Skocz do zawartości

Instalacja I Konfiguracja Ntfs-3g


Daniello

Rekomendowane odpowiedzi

Cały czas używam NTFS-3g - na zwykłym kmod-ntfs NIE JEST możliwy ZAPIS !!

 

Wyjaśnię jeszcze raz: fuse 2.6 oraz ntfs-3g (kmod-ntfs nie jest nawet potrzebny)

 

Problem: brak możliwości zamontowania z FSTAB

brak możliwości zamontowania z rc.local komendami mount lub ntfs-3g

przy ręcznym montowaniu i zamknięciu systemu bez odmontowania następuje błąd skutkujący utratą danych boot sectora.

 

Pytanie czy istnieje coś takiego jak 'autoclose' analogicznie do autostartu w X-ach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cały czas używam NTFS-3g - na zwykłym kmod-ntfs NIE JEST możliwy ZAPIS !!

 

Wyjaśnię jeszcze raz: fuse 2.6 oraz ntfs-3g (kmod-ntfs nie jest nawet potrzebny)

 

Problem: brak możliwości zamontowania z FSTAB

brak możliwości zamontowania z rc.local komendami mount lub ntfs-3g

przy ręcznym montowaniu i zamknięciu systemu bez odmontowania następuje błąd skutkujący utratą danych boot sectora.

 

Pytanie czy istnieje coś takiego jak 'autoclose' analogicznie do autostartu w X-ach.

 

Mała korekta - teraz jestem w stanie zamontować wszystkie dyski przy starcie z FSTAB ale nadal problem jest przy zamykaniu systemu - błędy na kilka ekranów... i czasem uszkodzenie boot sectora (to już 4 raz !!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała korekta - teraz jestem w stanie zamontować wszystkie dyski przy starcie z FSTAB ale nadal problem jest przy zamykaniu systemu - błędy na kilka ekranów... i czasem uszkodzenie boot sectora (to już 4 raz !!)
Napisz skrypt odmontowujący partycję NTFS, wrzuć do /etc/init.d a w katalogu /etc/rc6.d (reboot) oraz /etc/rc0.d (halt system) zrób link o odpowiedniej nazwie. Przy zamykaniu to może być np. /etc/init.d/umountntfs (zawierający polecenie odmontowania) oraz link o nazwie K00umountntfs. Budowa nazwy linku symbolicznego (/etc/init.d/umountntfs -> /etc/rc6.d/K00umountntfs) ma znaczenie:

- litera "K" na poczatku nazwy pochodzi od "kill" i oznacza, że ten link wykona się przy zamykaniu systemu (może być jeszcze "S" - start)

- dwie cyfry wyznaczają kolejność wykonywania skryptów, czyli skrypt K00costam będzie przy wyłączaniu systemu odpalony wcześniej niż K01costam.

- potem następuje dowolna nazwa, zwyczajowo identyczna z nazwą podlinkowanego skryptu z /etc/init.d

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz skrypt odmontowujący partycję NTFS, wrzuć do /etc/init.d a w katalogu /etc/rc6.d (reboot) oraz /etc/rc0.d (halt system) zrób link o odpowiedniej nazwie. Przy zamykaniu to może być np. /etc/init.d/umountntfs (zawierający polecenie odmontowania) oraz link o nazwie K00umountntfs. Budowa nazwy linku symbolicznego (/etc/init.d/umountntfs -> /etc/rc6.d/K00umountntfs) ma znaczenie:

- litera "K" na poczatku nazwy pochodzi od "kill" i oznacza, że ten link wykona się przy zamykaniu systemu (może być jeszcze "S" - start)

- dwie cyfry wyznaczają kolejność wykonywania skryptów, czyli skrypt K00costam będzie przy wyłączaniu systemu odpalony wcześniej niż K01costam.

- potem następuje dowolna nazwa, zwyczajowo identyczna z nazwą podlinkowanego skryptu z /etc/init.d

 

Czyli moment - mając np:

 

umount /mnt/dane /mnt/swap /mnt/winnt /mnt/vista

 

Tworze sobie plik /etc/init.d/dyski_off w którym mam te komendy a w katalogach rc6.d i rc0.d linki do tego pliku o nazwie K00dyski_off ?? czy inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to w /etc/rc6.d mam np:

 

@K02NetworkManager

@K02NetworkManagerDispatcher

@K02cups-config-daemon

@K02dhcdbd

@K02haldaemon

 

Czy to znaczy że mogę dodać kolejny skrypt z numerem K02 ? :) Jeżeli tak to ok. Na @K01 mam yuma - w teorii @K00 jest wolne.

 

Dzięki za pomoc - wieczorem przetestuje ;D

 

P.S. - faktycznie te same pozycje są w /etc/rc0.d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety... nie wykonuje się. Jest ustawiony na wykonywalny, nawet dla wszystkich. Próbowałem jako 01 i 02 i nic. Wstawiłem go między yum a smartd i nie widać żadnej reakcji (przy czym oba procesy są kończone pomyślnie).

 

Stworzyłem też S29dyski_on z komendami montowania, ale klasyczny błąd FUSE - device not found :)

Montowanie z FSTAB działa tylko przy wchodzeniu na partycje wywala ten straszliwy komunikat o złym jądrze w postaci okna z przyciskiem OK.

 

Proszę... wie ktoś może co jest nie tak że skrypt na odmontowanie się nie wykonuje? Dodałem go nawet do wszystkich RC później, też nic się nie zmieniło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tworze sobie plik /etc/init.d/dyski_off w którym mam te komendy a w katalogach rc6.d i rc0.d linki do tego pliku o nazwie K00dyski_off ?? czy inaczej :)
Wydaje mi się, że powinno być OK (chociaż nigdy chyba nie korzystałem ze składni odmontowującej jednym poleceniem więcej niż jeden podmontowany filesystem, ale to już takie moje zboczenie ;))

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

próbowałem z jednym dyskiem, z 4 na jednej komendzie i z 4 osobnymi komendami. Wygląda na to że po prostu nie widać tego skryptu... nie wyrzuca żadnych błędów, po prostu nie ma po nim śladu. Może muszę mu dać jakiś nagłówek czy coś?
Możliwe, że skrypt trzeba "obudować" jednak jakimiś dodatkami. Zobacz jak wyglądają inne skrypty w /etc/init.d i popróbuj.

"K00" oznacza, że skrypt bedzie wykonywany na poczatku sekwencji zamykania. Nie ma znaczenia czy masz inne skrypty zaczynające się od "K00" - ważne żeby nazwa była unikalna. Zresztą jak widać masz np. kilka skryptów zaczynających się od "K02" i działają.

Kurcze no... ;) Nie chce mi się restartować tylko po to żeby sprawdzić ;)

 

[Edit]aaaaa, no nie do końca prawda.

Musisz zrobić polecenie 'case'...'esac' - przy zamykaniu systemu do skryptu przekazywany jest parametr "stop" a przy restarcie "restart"

Coś chyba takiego w tym skrypcie w /etc/init.d:

#!/bin/sh
#Odmontowanie partycji NTFS

odmontuj () {
    umount /mnt/dane /mnt/swap /mnt/winnt /mnt/vista
}

case $1 in
    restart)     odmontuj
        ;;
    stop)        odmonruj
        ;;
    *)        echo $"Usage: $0 {restart|stop}"
        ;;
esac

albo jakoś podobnie. Popróbuj...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie - tylko zapominamy że to jest tak (_na prawdę_ → naprawdę) ORT plik zawierający komendy - a inne są programami. dlatego stop / start nie działa. Zrobiłem tak - zmieniłem nazwę killall i halt / reboot i dodałem mój skrypt jako S00dyski_off. Teraz działa... ale ani przez umount ani fusermount -u NIE CHCE się odinstalować wywalając ten sam błąd FUSE - cannot unmount, permission denied. Tak jakby nie miał uprawnień do tych dysków - spod roota czy usera odmontowuje normalnie - ale przy zamykaniu systemu notorycznie jest PERMISSION DENIED.

 

bez sensu - to wszystko wina fuse. Wywaliłem go w cholerę i zostaje przy zwykłym kmod-ntfs. Gdzieś widziałem sposób na zrobienie go w trybie read / write. Jak znajdę i sprawdzę to wkleję sposób.

 

EDIT:

 

No niestety, przez captive-static-1.1.7-0.i386.rpm też nie działa. Wygląda na to że także korzysta z FUSE i wywala te same błędy przy zamykaniu systemu. Porażka...

 

Wywaliłem fuse, ntfs-3g i captive - zrobiłem konwersję na FAT32 interesującej mnie partycji z danymi i jakoś przeżyję. Resztę ntfs mam tylko do odczytu przez kmod-ntfs - wszystko leci z fstab i odmontowuje się poprawnie przy zamykaniu systemu... moze jestem ciemna masa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Mam nastepujacy problem:

Po prubie otworzenia partycji NTFS u poziomu uzytkowinka (Eko), wyskakuje mi cos takiego:

fuse: failed to exec fusermount: Brak dostępu

FUSE mount point creation error: Nie ma takiego pliku ani katalogu

Unmounting /dev/sda1 ()

 

Mam zainstalowane paczki: ntfs-3g, fuse i fuse-devel

 

w rc.local jest:

chown Eko:users /dev/fuse

chown Eko:users /dev/sda1

chown Eko:users /dev/sda5

 

w fstab:

/dev/sda1 /mnt/sda1 ntfs-3g user,noauto,succeed_chmod,silent,locale=pl_PL.utf8 0 0

/dev/sda5 /mnt/sda5 ntfs-3g user,noauto,succeed_chmod,silent,locale=pl_PL.utf8 0 0

 

foldery stworzone, uprawnienia folderow zmienione

 

w /etc/fuse.conf:

user_allow_other

 

 

 

Czytalem kilkaktotnie kazdy post w tym temacie i nie moge do niczego sensownego dojsc :/

Bede wdzieczny za kazda pomoc

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam

Sry że zawracam głowe ale mecze się już z tym pewien czas i nie mogę dojść jak uruchomić prawidłowo tego ntfs-3g na moim komputerku

przeczytałem uważnie posty jakie były związane z tym topic i po dokonaniu wszystkich czynności jakie byly zawarte w tych postach nie udalo mi sie uruchomić żadnej partycji

ale do rzeczy

po I plyta jaka posiadam to msi k7n2 na chipsecie nvidii z sata

wyniki fdisk:

Disk /dev/hda: 163.9 GB, 163928604672 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 19929 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

  Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/hda1   *           1          13      104391   83  Linux
/dev/hda2              14       19929   159975270   8e  Linux LVM

Disk /dev/sda: 250.0 GB, 250059350016 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 30401 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

  Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/sda1   *           1        7649    61440561    7  HPFS/NTFS
/dev/sda2            7650       30401   182755440    f  W95 Ext'd (LBA)
/dev/sda5            7650       17653    80357098+   7  HPFS/NTFS
/dev/sda6           17654       30401   102398278+   7  HPFS/NTFS

Disk /dev/sdb: 120.0 GB, 120034123776 bytes
255 heads, 63 sectors/track, 14593 cylinders
Units = cylinders of 16065 * 512 = 8225280 bytes

  Device Boot      Start         End      Blocks   Id  System
/dev/sdb1   *           1        2550    20482843+   7  HPFS/NTFS
/dev/sdb2            2551       14592    96727365    f  W95 Ext'd (LBA)
/dev/sdb5            2551        8924    51199123+   b  W95 FAT32
/dev/sdb6            8925       14592    45528178+   b  W95 FAT32

jak widać dyski na ktorych mam ntfs sa na sata

wg postów jakie przeczytałem za pomocą yum-a zainstalowalem ntfs-3g oraz fuse-device

moje konfigi wygladaja nastepująco (aktualnie chciałem zamontować chociaż dwie partycje) :

fstab:

/dev/sda1               /mnt/dysk_c             ntfs-3g user,noauto,succeed_chmod,silent,locale=pl_PL.utf8 0 0
/dev/sda5               /mnt/dysk_d             ntfs-3g user,noauto,succeed_chmod,silent,locale=pl_PL.utf8 0 0

w fuse.conf:

user_allow_other

w rc.local:

chown divinus:users /dev/fuse
chown divinus:users /dev/sda1
chown divinus:users /dev/sda5

Przy starcie podczas montowania pojawia sie error a jak chcialem zamontowac "recznie" te dyski wyskakuje mi komunikat:

Error opening partition device: Nie ma takiego urządzenia ani adresu
Failed to startup volume: Nie ma takiego urządzenia ani adresu
Failed to mount '/dev/sda1': Nie ma takiego urządzenia ani adresu

co najgorsze jak chcę zamontować partycje na ktorych jest fat32 (drugi dysk) to dostaję następujacy komentarz:

mount: /dev/sdb5 is not a valid block device

 

nie wiem co zrobiłem źle i jeśli wiecie jak to rozwiązać prosze o pomoc!!

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...