Pozdro Z Fedory 22

[SeeM]

Jak zwykle przychodzę szpanować.

 

 

Myślałem, że Gnome 3.14 jest ładny, ale z wersji na wersję wygląda jeszcze lepiej. Powiadomienia są prześliczne i funkcjonalne zarazem. Nowy motyw jest jak najbardziej spoko. Dnf na oko jest taki sam jak yum i jak zwykle rpm przy POST potrafi mulić. Używam go zamiennie z yumem, przyzwyczajenie robi swoje.

 

Instalacja przebiegła spokojnie i bez niespodzianek, ale kontrolnie pozbyłem się wszystkich partycji z dysku przed instalacją. Szyfrowanie działa, ściąganie paczek bezpośrednio z repozytoriów też.

 

Flash działa, chrome działa, oraclowa java również. Kodeków póki co nie ma, rpmfusionwe repozytorium rawhide jakoś nie daje się skonfigurować.

 

Ogólnie super.

[icywind]

Ja chyba zostanę na 21 conajmniej do bety. Chciałem zainstalować na maszynie wirtualnej ale instalator nie odpalił i znam tylko z live. 
Osobiście poszerzyłbym trochę te niebieskie podkreślenia uruchomionych aplikacji, poza tym nowy motyw jest piękny.
Co mi się nie podoba to, że w aplikacjach bez headerbara (np. terminal) obramowanie nie zlewa się z menu i jest taki widoczny odstęp. Bardzo brzydko to teraz wygląda.
Można już na tym zainstalować gnome-builder?

BTW.  w tym firefoksie ustaw sobie jescze wypukłe przyciski i odstępy.

[SeeM]

Co mi się nie podoba to, że w aplikacjach bez headerbara (np. terminal) obramowanie nie zlewa się z menu i jest taki widoczny odstęp. Bardzo brzydko to teraz wygląda.

Można już na tym zainstalować gnome-builder?

 

Zainstalować można, ale mi niepotrzebne. Nie testuję wszystkiego. Krecha nad menu rzeczywiście jest irytująca, ale pewnie w tym wydaniu trzeba się będzie przemęczyć. Może potem będzie lepiej.

 

W ogóle miałem taką "nadzieję", że jak zainstaluję taką wczesną wersję, to będzie tak zarąbiście nic nie działać. Jak za starych czasów ze sterownikami, konfiguracją Xsów, zależnościami, itd... Że sobie tak usiądę i będę grzebał całą noc, żeby Gnoma odpalić. NIC z tego. Wszystko działa, że aż mi głupio. Ostatnio znowu głośno się o Fedorze robi i nic dziwnego. F21 jest pięknym wydaniem i 22 trzyma poziom.

[Mentat]

Ja jeszcze 21 nie zdążyłem zainstalować a już mnie tu 22ką straszycie.

[Jusko]

A jak ogólne wrażenia z DNF? Wyczytałem, że od F22 ma być domyślny. Głównie chodzi mi o wyrzucanie zależności po programie, przy jego odinstalowaniu. Do Yum była wtyczka --remove-leaves lub wpis do /etc/yum.conf.

 

Jak działają nowe powiadomienia przy ich dostawaniu - dymek u góry, potem znika i jest widoczne w menu obok kalendarza?

 

Mam torchę z GNOME 3 zgryz, bo domyślny motyw ni cholery mi się nie podoba i nigdy nie podobał - nie lubię takiego nagromadzenia czerni Niestety Zukitwo też się ostatnio spłaszczył i poczernił, rezygnując z pół-przezroczystej belki górnej, wiele fajnych motywów nie jest kompatybilnych od daaawna, a te z repo nie są dla mnie atrakcyjne Chyba trzeba samemu sklecić motyw :-)

[icywind]

Co najciekawsze to Alpha jest zaplanowana na jutro i jak dotąd nie było ani jednego opóźnienia, nie spodziewałem się tego. Jak patrzę po wiki to 17 była ostatnim wydaniem w którym Alpha się nie opóźniła, ale przed nią też same opóźnienia
 

[SeeM]

A jak ogólne wrażenia z DNF? Wyczytałem, że od F22 ma być domyślny. Głównie chodzi mi o wyrzucanie zależności po programie, przy jego odinstalowaniu. Do Yum była wtyczka --remove-leaves lub wpis do /etc/yum.conf.

 

Jak działają nowe powiadomienia przy ich dostawaniu - dymek u góry, potem znika i jest widoczne w menu obok kalendarza?

 

Mam torchę z GNOME 3 zgryz, bo domyślny motyw ni cholery mi się nie podoba i nigdy nie podobał - nie lubię takiego nagromadzenia czerni Niestety Zukitwo też się ostatnio spłaszczył i poczernił, rezygnując z pół-przezroczystej belki górnej, wiele fajnych motywów nie jest kompatybilnych od daaawna, a te z repo nie są dla mnie atrakcyjne Chyba trzeba samemu sklecić motyw :-)

 

dnf jest spoko. Działa szybko i robi co trzeba. Jedyne czego mi brakuje to localinstall, ale zawsze można zamiennie użyć yuma.

 

Powiadomienia zmikają i zostaje kropka obok kalendarza, że coś tam jest.

 

Motywów do Gnoma nie zbieram, zawsze coś tamna nich nie działa.

[Jusko]

Muszę zatem przetestować. Większej różnicy nie ma dla mnie, czy to dnf bądź yum, lecz wyczulony jestem na punkcie zwracania przez manager uwagi na pozostawiane po programie zależności, kiedy robię deinstalację (nadal aptitude i apt-get są dla mnie w tej kwestii nie do pobicia)

 

Z sypiącymi się motywami to wina deweloperów GNOME - wiecznie coś zmieniają, więc utrzymanie działającego kodu wtyczek i motywów musi być ciągle przez autorów tychże, monitorowane Dlatego ciężko ustrzelić działający motyw z Gnome-Look, a jak działa teraz, to od następnego GNOME przestanie Przez ostatnie 3 Fedory trzymałem się motywu Zukitwo z repo (mam pewność, że działa), jednak w zgodzie z panującą modą, motyw nieco się spłaszczył i zniknęła półprzezroczystość górnej belki, stawiając na nieprześwitującą czerń. Gusta są różne, ale ja nie lubię takiego natłoku czerni, więc nie potrafię żyć z domyślnym motywem środowiska Kiedyś sam próbowałem sklepać motyw, ale potem dokonałem aktualizacji do nowszej Fedory i ten się posypał, więc na tym był koniec W ogóle gdy chcesz wgłębić się w dokumentację to okazuje się, że ta nie jest jakoś szczególnie mega, super rozbudowana. Taki jednak był chyba zawsze urok gnomowego ekosystemu

[Amos]

dnf jest spoko. Działa szybko i robi co trzeba. Jedyne czego mi brakuje to localinstall, ale zawsze można zamiennie użyć yuma.

DNF nie potrzebuje localinstall, wystarczy do zwykłego install podać pełną nazwę pakietu ze ścieżką i już.

[@WalDo]

DNF nie potrzebuje localinstall, wystarczy do zwykłego install podać pełną nazwę pakietu ze ścieżką i już.

Nic dziwnego. Praktycznie wszystkie polecenia dnf działają tak samo jak yum. Tzn. od jakiegoś czasu (nie wiem dokładnie, od której wersji) w yum też wystarczy install zamiast localinstall

Jedyna różnica jaką widzę, to taka, że dnf chyba sam pomija niezgodne/skonfliktowane pakiety. Mam na myśli to co w yum trzeba obchodzić opcją --skip-broken. dnf stosuje tę opcję domyślnie.

[SeeM]

Działają już kodeki, vlc, audacity-freeworld, steam (chociaż trochę się trzeba namordować kasując kilka plików *so, żeby korzystał z systemowych -> https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?pid=1504046#p1504046https://bbs.archlinux.org/viewtopic.php?pid=1504046#p1504046 ). Civka 5 dobrze działa na otwartych sterownikach ATI, więc jak dla mnie super.

 

Jeśli macie chwilę czasu dla Fedory, to śmiało instalujcie. Stable nie będzie już dużo lepsze.

 

https://getfedora.org/pl/workstation/prerelease/

[Krystian Kiermasz]

Instalowałeś jako świeży system, czy aktualizacja F21 z poziomu systemu? Pytam, gdyż nie chciał bym aby system mi nie wstał

[SeeM]

Aktualizacja Fedory? Chyba żartujesz. Chyba mi zostało po starych czasach, bo kiedyś rzeczywiście było to niewykonalne, ale zwykle i tak przeznaczam sobie pół dnia na instalację, więc mam czas na ustawianie wszystkiego od nowa.

[Krystian Kiermasz]

Akurat aktualizacja Fedory działa bardzo sprawnie, co prawda nigdy nie aktualizowałem do wersji beta (albo w krótkim czasie po wydaniu finalnej wersji), ale od kilku wersji wszystko jest ok. Dlatego byłem ciekaw jak to zrobiłeś. Niby nie mam za dużo na kompie, ale niektóre rzeczy/ustawienia nie pamiętam już jak zrobiłem. To poczekam na finalną wersję. A ogólne wrażenia -  przyśpieszyła? 

[SeeM]

W komuterze siedzą u mnie dwa rdzenie 1,6 ghz, więc nie jestem reprezentatywny dla określania szybkości. To, żw windowsa 8.1 zostawia daleko w tyle wiele nie mówi. Nie mam innej distro do porównania.

 

Tyle ci powiem, że normalna gra na pełnym ekranie i alt+tab do przeglądarki i z powrotem śmigają bez żadnych opóźnień. Bardzo brakuje mi dysku SSD na partycję /, wówczas nawet na takim muzeum nie miałbym żadnych zastrzeżeń do wydajności. Gdyby dysk nie mulił przy uruchamianiu czegokolwiek, bo tylko to zawadza.