Rysio

Jak zwykle komputer jest u mnie pod prądem kilka godzin dziennie - nie zawsze ktoś z niego korzysta ale to już co innego. Od pewnego czasu dzieje się tak że kiedy do niego podchodzę żeby skorzystać z jego dobrodziejstw okazuje się że prawie umarł - owszem mysz działa ale nie da się go wyłączyć czy zrestartować. Zalogowanie do powłoki też jest niemożliwe. Pozostaje zwyczajnie twardy reset. Chciałem sprawdzić co takiego zwraca /var/log/messages ale..... gdzie teraz takie rzeczy można znaleźć ?

Nie miałem niestety dzisiaj czasu a temat dotyczy innej maszyny, jednak dla dobra nauki sprawdziłem jak to jest w przypadku mojego domowego PC -alZ razem 28 drwxr-xr-x. 4 user root system_u:object_r:home_root_t:s0 4096 02-21 19:46 . dr-xr-xr-x. 19 root root system_u:object_r:root_t:s0 4096 04-01 11:42 .. drwx------. 2 root root system_u:object_r:lost_found_t:s0 16384 02-22 01:13 lost+found drwxr-xr-x. 80 user user unconfined_u:object_r:user_home_dir_t:s0 4096 04-03 04:43 user Jednak nie widzę tutaj jaki UID ma katalog domowy, UID usera -wiadomo w /etc/shadow Jutro sprawdzę na maszynie z którą jest problem. Póki co dziękuję za pomoc. Forum trochę już ma (-; ale to dobrze bo dzisiaj już nie robią niczego tak dobrze jak kiedyś. Cóż ostatecznie przeinstalowałem system bo w sumie nie zajmuje to teraz wiele czasu. Dzięki wszystkim za aktywność i pomoc.

Pojawił mi się podobny problem. Zawsze po instalacji systemu pozostawiam katalog domowy bez formatowania i tworzę usera o tej samej nazwie. I wszystko jest OK. Ostatnio jednak przenosiłem się na nowy dysk. W tym przypadku postąpiłem podobnie, skopiowałem cały katalog domowy ze starego dysku na nowy i ...... niestety po zalogowaniu przez kssm na moment jakby chciało logować ale po chwili na powrót wyświetla się ekran logowania. Kiedy loguję się do powłoki ctrl+alt+F2 logowanie się udaje ale jest komunikat o braku dostępu do katalogu domowego i info o tym że katalog domowy to / ale bez problemu przechodzę do domowego wydając polecenie cd /home/nazwausera potem mogę też oczywiście tworzyć nowe pliki i je kasować. Ale najlepsze że wydając polecenie startx uruchamia się środowisko graficzne i wszystko już działa jak należy.

Nie wiem czy to jest aktualne ale stosowałem z powodzeniem CHIRP i przez USB działa świetnie ale trzeba oczywiście dodać uprawnienia użytkownikowi do /dev/ttyUSB0 np. tak chown user:root /dev/ttyUSB0 Co do innych radiotelefonów takich jak Vertex Standard czy Maxon seria 7000 programować przez USB zwyczajnie się nie da, mam przejściówke USB/RS232 ale to nie działa prawidłowo (któryś rtf da się tylko częściowo sczytywać) i dotyczy to również OS WINDOWS. Potrzebny jest bezwarunkowo port RS232. Wyjątkowo przejściówka sprawdziła się dla YAESU FTH2010 i przewoźnego FTL..... nie pamiętam już oznaczenia do końca.

No nie - ale od dzisiaj już tak ;-) Dziękuję za podpowiedź, tak to jest jak długo się czegoś nie potrzebuje; a jak nagle potrzeba coś koniecznie na już a tu klops.

Przypomniał mi się program gydl (wcześniek korzystałem z youtube-dl) ale już niestety nie działa poprawnie. youtube-dl -U też nie aktualizuje niczego. Ktoś orientuje się skąd pobrać aktualną wersję ? Flatpak Snap czy pip ? Miało być łatwiej z instalowaniem oprogramowania a tymczasem bajzel się zrobił tylko.

Faktycznie coś przeoczyłem teraz przy uruchamianiu widzę że w innym miejscu w konsoli widnieje poprawnie otwarty port SERIAL USB zwyczajnie nie miałem podłączonego więc wiadomo. Dzięki za pomoc. 2022-12-27 09:34:35.490 | SERIAL: Port 1 opening ttyS0. 2022-12-27 09:34:35.491 | SERIAL: Port 2 opening ttyUSB0. 2022-12-27 09:34:35.491 | SERIAL: Port 2 could not open "ttyUSB0" due to: The specified port does not exist.

Cóż, niestety po zmianie wpisu w pliku konfiguracyjnym u mnie niezmiennie w terminalu widnieje wpis. 2022-12-26 11:45:30.552 | CONFIG: Deprecated option 'disney' 2022-12-26 11:45:30.552 | CONFIG: Use 'lpt_dac=disney' to enable the Disney Sound Source. 2022-12-26 11:45:30.552 | CONFIG: "directserial" is an invalid value for: type. Using the default: dummy 2022-12-26 11:45:30.552 | CONFIG: "directserial" is an invalid value for: type. Using the default: dummy [root@zontag ~]# ls /dev | grep S0 ttyS0 Więc "napęd" jest, wstawiłem plik konfiguracyjny z poprzedniej wersji zmieniając jedynie nazwę, bo przecież kiedyś działało. dosbox-0.74-3.conf dosbox-0.79.1.conf Ale i to niczego nie zmienia, chyba się poddam.

Cóż, jak nie wpiszę znaku = to zawsze DOSBOX twierdzi że zmienia ttyS0 na "dummy". Jest to samo z konta root jak i zwykłego usera. W terminalu widać jak poniżej. 2022-12-25 12:22:19.390 | CONFIG: Use 'lpt_dac=disney' to enable the Disney Sound Source. 2022-12-25 12:22:19.390 | CONFIG: "directserial" is an invalid value for: type. Using the default: dummy 2022-12-25 12:22:19.390 | CONFIG: "directserial" is an invalid value for: type. Using the default: dummy 2022-12-25 12:22:19.390 | CONFIG: Loaded local conf file dosbox.conf Mój OS Linux user 6.0.14-200.fc36.x86_64 #1 SMP PREEMPT_DYNAMIC Mon Dec 19 17:45:48 UTC 2022 x86_64 x86_64 x86_64 GNU/Linux dosbox-staging, version 0.79.1 Wprawdzie koniec końców zaprogramowałem na starszej maszynie co miałem zaprogramować ale nie jestem zadowolony z tego że na komputerze jaki mam "pod ręką" nie da się tego zrobić. Ale dziękuję za odpowiedź. A jak to jest u Ciebie jeżeli możesz sprawdzić, może lepiej będzie zainstalować windowsowy DOSBOX i uruchomić w WINE ?

Wcześniej nie miałem problemu z konfiguracją DOSBOX tak aby programować poprzez ttyS0 czy ttyUSB0 po dłuższym czasie zaszła potrzeba przekonfigurowania pewnego urządzenia, zainstalowałam więc sobie DOSBOX no i schody bo gdzie jest ten właściwy plik konfiguracyjny ? .dosbox/dosbox-0.74-3.conf czy .config/dosbox/dosbox-staging.conf Ale pomimo że w obu dopisałem w sekcji [serial] serial1 = directserial realport:ttyS0 serial2 = directserial realport:ttyUSB0 to nadal jest problem bo dosbox wyrzuca przy uruchomieniu poniższy komunikat CONFIG: "directserial" is an invalid value for: type. Using the default: dummy A najciekawsze bo inne podobne urządzenie windowsowym programem poprzez "WINE" (po uprzedniej konfiguracji w REGEDIT) programuje poprawnie przez ttyS0 (oczywiście jako COM1)

Bardzo dziękuję Tobie za szybką reakcję, dziwnym trafem dzisiaj po dnf -y update wszystko samo wróciło do normy. No może prawie bo coś tam widziałem poszło nie tak z openjdk ale w temacie kernela i uruchamiania systemu z najnowszym jądrem i sterownikami NVIDIA wszystko jest poprawnie.

Zainstalowałem Fedorę 36 a potem aktualizacje środowisko KDE i nie pamiętam co jeszcze no i po restarcie niestety jak na zrzucie ekranu. Wybrałem więc przy starcie starszą wersję jądra kernel-core-5.17.5-300.fc36.x86_64 i system wystartował. Odinstalowałem więc kernel w wersji 5.19.7-200.fc36 ale po restarcie maszyny GRUB nie uwzględnia tej zmiany i nadal chce uruchamiać system z nowym jądrem co oczywiście wiadomo kończy się niepowodzeniem. Przeglądałem podobny wątek i może to wiązać się ze sterownikami karty NVIDIA który też doinstalowałem ale przecież zawsze to tak działało :-(

Już wszystko działa poprawnie po którejś aktualizacji systemu. Dopisałem zasoby samby do /etc/fstab i działa to już stabilnie.

Ech, dziękuję wszystkim za pomoc, po którejś aktualizacji systemu już mogę podpiąć zasoby dysku i przeglądać zawartość.

Nie miałem czasu "boksować" się ostatnio z tym problemem ale po dopisaniu do fstab niestety nadal dostępu do dysku nie ma dmesg - jak niżej [ 41.606896] Key type cifs.spnego registered [ 41.606907] Key type cifs.idmap registered [ 52.070502] CIFS: VFS: cifs_mount failed w/return code = -115 [ 1395.692841] CIFS: VFS: cifs_mount failed w/return code = -13 SMB4K też niczego nie znajduje gdy uruchamiam skanowanie sieci.