Powiadasz - Fedora się odpala, Windows wcale...
Problem tkwi w tym,że w dev/sda1 znajdował się wcześniej boot.ini. Zapewne pierwsza była instalowana winda.
Chodzi o to,że boot.ini stał pewnie na innym systemie plikw, a instalator Fedory wręcz domaga się formata nowo stworzonej partycji systemowej. A że Windows bez tego pliku nie ruszy to wiadomo. Czy wyskakuje ci komunikat, że nie mógł odnaleźć jakiejś biblioteki?? Problem zapewne tkwi w braku bootsektora windowsowego. Nie wiem, czy można go zapisać na partycji linuksowej. Jeśli tak to fixmbr, potem przywracanie gruba i dodanie xp-ka do listy systemów. Jeśli jednak nie, czeka rekonfiguracja układu partycji. Gdybyś się na to zdecydował, polecam ci podzielić dysk tak(z poziomu instalatora xp):
Partycja1(na niej będzie winda, powinna posiadać flagę boot)
Partycja 2(na Fedorę, sformatujesz ją w instalatorze)
Partycja3(na swap, jak wyżej)
Reszta dowolnie
Instalator zobaczy to tak:
dev/sda1 system - ntfs
dev/sda2 system-ext3
dev/sda3 system-swap
dev/sdaX a to dowolnie
Polecam z doświadczenia