1. Działam bez poradnika - pomyślałem, że jeśli BIOS widzi USB jaki zwykły dysk, to linux odpali...
2. CHodzi mi o fedorę live (~700mb), ale teraz patrzę i widzę, że nie ma wersji live pod i386:/ no to kaplica...
coś mi się wydaje, że zamówię płytkę z F11, którą mi przyślą pocztą... Obraz DVD ściągałem już chyba 5 razy i 5 razy wypalałem - zawsze jakieś błędy...
próbowałem też zainstalować (_linuxa_ → Linuksa) ORT na kość, ale też "żygał" błędami...
dzięki za próby ratowania usera... pzdr