Mikołaj

to jest niewykluczone ;p już zapomniałem o tym temacie ... w jaki sposób dodałeś tę domenę do freedns i czy wydelegowałeś ją na ich serwery DNS?

odtwarzacz jak odtwarzacz, z tego co wiem to dźwięk idzie jeszcze przez phonona, xine/gstreamera, a potem do alsy, pulse, czegokolwiek, więc odtwarzacz raczej dowolnej firmy krzak. Chociaż taki najbardziej kompatybilny to powinien być aplay: ;p jeżeli to dzwonienie to jest to co myślę, takie śmieszne wyższe tony jakby dźwięki z mario ktoś na wolniejszych obrotach puścił to nie wiem co na to poradzić ale widziałem, dużo tematów gdzie ludzie mieli z tym problemy, poszukaj na forum i w google coś w stylu "pulseaudio problemy", albo poczekaj aż ktoś bardziej zorientowany ode mnie powie coś mądrzejszego.

niezły temat Porównanie FC4 do win XP jest wedle mnie nie na miejscu z powodów następujących: człowiek z XP zapłacił za niego pieniądze, M$ oferował w ramach tego wsparcie, w postaci poprawek (i obecnie nadal oferuje, nie wiem do kiedy, bo miało się skończyć chyba w 2010 ale przedłużyli). Z racji tego, że system jest popularny dużo softu pod nim działa, bo głupio by było wykluczać sobie tę część (na dzień dzisiejszy chyba nie taką małą) rynku która wciąż pracuje na XP. Nie każdego stać na upgrade do win7 i często nowy sprzęt którego ten system wymaga do przyzwoitej pracy. człowiek za FC4 zapłacił tyle co wydał na neta i płytę w kiosku, od tego czasu wyszły nowe wersję za darmo, więc nie widzę powodu żeby dalej używać FC4, gdy mamy F14, a za niedługo F15. Wsparcie z tego co czytałem jest zapewnione krótsze, no i zdaje się, że FC4 swój limit wyczerpała. Jeżeli chodzi o wymagania sprzętowe to nie wiem jakie są tu zależności FC4-F14, ale można zawsze korzystać z fluxboxa czy czegokolwiek, sprzętu na pewno nowego nie wymaga Piekło zależności, a i owszem, tu się zgodzę, nie masz neta, a dopiero co zainstalowałeś system z DVD (stare paczki) to zaczynają się problemy (acz na takim DVD powinno być wszystko czego trzeba do połączenia się z netem, więc w sumie nie wiem na ile problem jest teraz realny), bo nie dość, że trzeba mieć biblioteki, gdzie jedna zależy od dwudziestej to jeszcze muszą być wersje kompatybilne. Jednak co z tym wspaniałym systemem wchodzenia na strony i możliwością ściągnięcia oprogramowania gotowego do zainstalowania. Ba, z przymusem wchodzenia na każdą stronę, ściągania i instalowania każdego z osobna. Ile razy mi brakuje na windzie:"M$ update all", "M$ install OpenOffice, kadu, Photoshop" itd ..., weź tu ściągaj człowieku z każdej strony osobno, aktualizuj to wszystko co masz, ba ... sprawdzaj czy są nowe wersje jeżeli program sam tego nie sprawdza. Jeżeli chodzi o racę nad jedną dystrybucją. Z jednej strony gdyby się tak wszyscy developerzy wzięli za jedną dystrybucję, za jedno środowisko graficzne, za jeden komunikator, za jeden odtwarzacz multimedialny, za jeden .... bla bla bla .... to co prawda mamy duży potencjał, tylko niestety nie każdy zgadza się z daną filozofią programu, dystrybucji, tego ile dany program wymaga zasobów. OpenSource to i zaleta i wada zależy z której strony spojrzysz. Nikt nikomu nic nie narzuca, więc nikt nikomu nie zabroni zrobić miliarda dystrybucji, nikt nie zabroni developerom, rozdzielenia się i pisania swojego czegokolwiek. Tylko że my użytkownicy wolnego oprogramowania nie jesteśmy zobowiązani do płacenia za oprogramowanie, więc nie bardzo mamy podstawy, żeby wymagać, możemy się dołączyć, złożyć darowiznę, ale nie ma umów, nie ma opłat i raczej mamy nadzieję, że coś będzie tak i tak, a nie wymagamy tego. Mnie się ostatnio coraz bardziej nie podoba, że na nowe paczki w fedorce muszę czekać, albo ściągać i trochę nie po bożemu (bo nie przez RPM) "instalować" czy kompilować (nowy ff4, nowe kadu 0.9, xfce 4.8, nie ma LibreOffice'a) to postanowiłem wypróbować Arch Linux'a (póki co zepsułem ), tam te paczki są i działają. Dalej używam Linuksa, dalej używam wielu (większości) programów których używałem na Fedorce, ale zmieniam filozofię, zmieniam podejście. To jest dobra kwestia. W wolnym oprogramowaniu każdy kto chce i ma umiejętności może się przyczynić w rozwoju przez robienie tego co umie, w końcu to jest wolontariat im więcej ludzi pomoże, tym lepszy będzie produkt. Oprogramowanie własnościowe opłacają użytkownicy, może mieć się lepiej bo są fundusze. Mam nadzieję, że ktoś całość przeczytał ;] Co zrobię, jak mi wyłączą repozytoria? Zmienię dystrybucję na inną. Co zrobią jak repa wszystkich dystrybucji wyłączą? Hmmm, a co zrobię jak zabraknie cukru na świecie? Jak zabraknie benzyny na świecie? Jak zabraknie nutelli na świecie? Znajdę alternatywę.

no na Fedorce się przyczepili tego pulse do tego stopnia, że jak wywalisz i chcesz tylko z alsy korzystać to dźwięk masz tylko z jednego źródła (no chyba, że można pulse wywalić ale jednocześnie można było mieć tak jak kiedyś dźwięk z wielu źródeł na raz), natomiast mixery do alsy to: alsamixer (jest też gui), kmix z kde, z gnoma i xfce też są na pewno jakieś, w sumie głównie zależy z czego korzystasz, pluse, alsa, cokolwiek, a mixer sam sobie wybierze kontrolki dla danego systemu dźwięku. co do dzwonienia to efekt ciekawy ;] niestety nie wiem co może być tego przyczyną, może niepoprawne ustawienia pulseaudio.

Za namową osób pracujących przy OpenJDK postanowiłem zinstalować i sprawdzić, czy coś się poprawiło w sprawie działania apletów i aplikacji. Zainstalowałem, co ciekawe w operze wtyczka jest wykrywana (na stronie oracle) jako java 6 update 20, w operze testuję aplety ze strony http://javafx.com/samples/ super ekstra nie jest, ale coś działa Natomiast w firefoxie (wersja 4) w dodatkach wtyczka jest "IcetTea ... bla bla bla...." jednak żadne aplety nie działają, pokazuje się tylko takie coś: obrazek tym razem SELinux nie zgłasza żadnych błędów (tak jak to było w przypadku mojego problemu z Javą od Oracla) javę od Oracla usunąłem, później zainstalowałem OpenJDK Fedora 14 64-bit, przglądarki i java również 64-bit [mag@mag-lap ~]$ ll /usr/lib64/mozilla/plugins/ razem 232 lrwxrwxrwx. 1 root root 43 03-05 23:42 libflashplayer.so -> /home/programy/multimedia/libflashplayer.so lrwxrwxrwx. 1 root root 41 03-25 11:45 libjavaplugin.so -> /etc/alternatives/libjavaplugin.so.x86_64 -rwxr-xr-x. 1 root root 109600 02-02 17:42 libkpartsplugin.so -rwxr-xr-x. 1 root root 45200 02-01 15:03 packagekit-plugin.so -rwxr-xr-x. 1 root root 75472 01-06 17:57 skypebuttons.so [mag@mag-lap ~]$ rpm -qa |grep java glib-java-0.4.2-1.fc14.1.x86_64 libvte-java-0.12.3-1.fc14.1.x86_64 libgnome-java-2.12.7-2.fc14.x86_64 java-1.6.0-openjdk-1.6.0.0-52.1.9.7.fc14.x86_64 libglade-java-2.12.8-12.fc14.x86_64 cairo-java-1.0.8-1.fc14.1.x86_64 tzdata-java-2011b-1.fc14.noarch libgtk-java-2.10.2-1.fc14.x86_64 libgconf-java-2.12.6-2.fc14.x86_64 java-1.6.0-openjdk-plugin-1.6.0.0-52.1.9.7.fc14.x86_64 libobasis3.3-javafilter-3.3.2-202.x86_64 [mag@mag-lap ~]$ rpm -ql java-1.6.0-openjdk-plugin-1.6.0.0-52.1.9.7.fc14.x86_64 /usr/lib/jvm/java-1.6.0-openjdk-1.6.0.0.x86_64/jre/lib/amd64/IcedTeaPlugin.so

zmieniajac temat z Samby na wirtualna maszyne, to w Jezeli uzywasz virtualboxa to mozna udostepnic katalogi w jego konfiguracji, przez jego siec wewnetrzna z maszyna, dziala szybko i bezbolesnie. W innych podejrzewam, ze tez cos takiego jest. Jezeli jednak koniecznie musisz miec Sambe, to wybacz, nie wiem ;]

nie chce mi sie wierzyc, ze postgres nie ma uslugi, aktualnie nie mam zainstalowanego, ale kiedys mialem i nie przypominam sobie, zebym musial dodawac jakies wpisy, uruchamialo sie samo po zainstalowaniu i wstepnym skonfigurowaniu

Wstępne testy zadziałały, założyłem darmową domenę (w dodatku dynamiczną, bo mam zmienne IP) w http://freedns.afraid.org/, postawiłem serwer DNS (użyłem powerdns). Jeszcze muszę przetestować jak faktycznie wirtualhosty działają z zewnątrz, przy chwili wolnego czasu sprawdzę i opiszę wyniki

chodzi o nazwę domeny, zapewne serwera który udostępnia ten OpenLDAP (pomijając to, że nie mam zielonego pojęcia do czego to jest przydatne, bo tu ktoś marudzi o książce adresowej, tam o usługach katalogowych). Mam nadzieję, że tutaj zaglądałeś: http://www.openldap.org/doc/admin24/quickstart.html co do nazwy domeny, hmm, albo możesz ustawić na komputerach w sieci domenę wskazującą na IP serwera, albo na serwerze postawić DNS'a. Przynajmniej ja to tak widzę.

ano ostatnio korzystam. gdzie Ci sie ten komunikat pokazuje? Jaka masz domene, wykupiona gdzie indziej, czy zalozona darmowa w tym serwisie? ---- edit: hmmm, teraz patrze, ze mala archeologie popelnilem

nie ma ;p jedynie co to w kde jest coś podejrzanego: [mag@mag-lap ~]$ find /home/mag -xdev -iname connections /home/mag/.kde/share/apps/networkmanagement/connections /home/mag/.gconf/apps/virt-manager/connections

ja u siebie mialem tak: Listen port1 ....... Listen portN NameVirtualHost *:80 <VirtualHost *:port> bla bla bla </VirtualHost> z tym, ze z swojej maszynie tez odwolywalem sie prez dany port. Swoja droga nie mam pojecia do czego to jest NameVirtualHost *:80 tak sie tez zastanawialem, czy nie dalo by sie zrobic czegos na wzór http://jakas_subdomena.xxx.xxx.xxx.xxx/ tylko to wtedy jest mieszanie ip z nazwa subdomeny, jednak, gdyby klient dodal sobie nasze ip do listy swoich DNSów jako jakas domene to moglo by dzialac cos takiego http://jakas_subdomena.domena_jaka_sobie_klient_wpisal/ bylo by to przydatne dla ludzi którzy nie maja mozliwosci przekierowania miliarda portów do miliarda swoich stron. Wyglada ladniej, nie trzeba nr portu wpisywac. Tylko tego dns'a dodac ....

hmmmm .... nie mam?! ani z roota ani z użytkownika. nie mam w ogóle gałęzi networking ;]

w "pavucontrol" nie ma jakichś niespodziewanych wyciszeń, jest wybrany dobry sprzęt wyjściowy?

no sizeof mniej więcej tak działa. Jednak lepszą definicją byłoby: "zwraca rozmiar argumentu". Argument może być typem lub zmienną. Jakie są różnice/problemy dowiesz się przy dynamicznej alokacji pamięci. jeżeli dopiero zaczynasz to możesz zajrzeć na te strony: podstawy, po polsku 4programmers.net // tu trzeba uważać bo czasem dziwne rzeczy piszą, ale przeważnie artykuły są skomentowane http://www.intercon.pl/~sektor/cbx/ manual c++ inny manual c+