Skocz do zawartości

IBM kupiło Red Hat


fredro

Rekomendowane odpowiedzi

IBM nie kupiło Red Hata dla Linuksa, tylko dla rozwiązań chmurowych: openstacka, cepha, directory servera i podobnych. Polecam wyszukać słowo "cloud" w artykule dla prasy - https://www.redhat.com/en/about/press-releases/ibm-acquire-red-hat-completely-changing-cloud-landscape-and-becoming-worlds-1-hybrid-cloud-provider?intcmp=701f2000000RWK2AAO  - i sprawdzić, że używają go jak przecinka. Chmurka może się generalnie bardziej kojarzyć z Amazonem, Googlem i Microsoftem, ale jest ogromna druga liga graczy takich jak IBM, OVH, Digital Ocean. Zakup Red Hata może pozwolić wskoczyć IBMowi na szczyt i to nie tylko poprzez półdarmowe wirtualki, jak robi to reszta, ale duże kontrakty za konkretne pieniądze. Pozwoli też oszczędzić klientom wybierającym wsparcie do produktów IBM, gdzie licencja na RHEL będzie już w pakiecie.

Sorror: Red Hat nie podpada bezpośrednio pod samą górę IBMa, tylko ich dział chmurowy. Jest więc tylko dodatkiem w ofercie gigantycznej korporacji, która ma na czym robić pieniądze.

Nie jestem pewien, czy Fedora w ogóle pojawiła się w ustaleniach dotyczących zakupu. Ludzie z IBM mogli jej w ogóle nie zauważyć. :) Póki do model łowienia klientów z użytkowników Fedory i CentOSa chyba się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio usłyszałem inną ciekawą teorię. Wisienką na torcie IBMa jest obcenie system AI zwany Watson. Ostatnio Watson zaliczył małą porażkę w analizie chorób nowotworowych, zakupione przez szpitale maszyny nie są nawet używane. Będą się więc wycofywać ze sztucznej inteligencji i potrzebują sprawdzonego, pewnego rynku na swoje produkty. Chmura będzie w sam raz, a RHEL, Open Stack oraz CoreOS, którego Red Hat jest właścicielem, wpisują się całkiem nieźle. Dobry, przyszłościowy zakup uspokoi też udziałowców IBMa.

W dniu 1.11.2018 o 19:09, Sorror napisał:

@SeeM Obaj mamy rację, bo RH ląduje w chmurze IBM, ale CEO RH raportuje bezpośrednio do CEO IBM.

A o biurokracji IBM-a we Wrocławiu (gdzie jest go sporo) krążą już legendy, to swoją drogą.

A to też możliwe. W korporacji dawno nie pracowałem, więc znam te realia tylko z Dilberta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...