Golo

ok ok bede pamietal, po prostu to takie male dodatkowe pytanie jako ze tytulowy problem sie sam rozwiazal. I nie wiedzialem ze system robi trzy ostatnie jadra (wydawalo mi sie ze dwa beda), sadzilem ze bedzie ich robil... wiecej, stad moje pytanko. Dzieki.

Właśnie odpaliłem kompa... wszystko wróciło do normy, NIC nie zrobiłem, dźwięk jest, widzi kartę w "Preferencjach..." Kto to rozumie !! Skoro mam temat, to inne pytanie. W grubie mam już do wyboru trzy wersje (?) fedory, przy każdej aktualizacji będzie mi dodawało kolejną opcję? Jak mogę to ograniczyć? Czy zostawić tak jak jest?

Witam, Na początku dźwięk był, po którejś aktualizacji nagle zamilkło. W preferencjach dźwięku w zakładkach "Wejście" i "Wyjście" była zaznaczona moja karta SB Audigy 2 i nic nie było wyciszone. Trochę poszukałem i trafiłem na http://wiki.fedora.pl/wiki/Poradnik_F13_%28Goddard%29#Instalacja_kodek.C3.B3w no więc dziarsko wklepałem su -c "yum install gstreamer-{ffmpeg,plugins-{bad,good,ugly}} \ xine-lib-extras{,-freeworld} libtunepimp-extras-freeworld" no i teraz jest jeszcze gorzej. Po pierwsze w preferencjach dźwięku w zakładkach "We" i Wy" nie ma już mojej karty tylko jest "wewnętrzny dźwięk analog stereo". A jak daje "Test Speakers" to wyskakuje narzędzie do zgłaszania błędów: Package: gnome-media-2.30.0-1.fc13 Latest Crash: sob, 27 lis 2010, 16:22:15 Command: gnome-volume-control Reason: Process /usr/bin/gnome-volume-control was killed by signal 6 (SIGABRT) Comment: None Bug Reports: A w Rhytmbox muza leci tylko nic nie słychać

udało się, dzięki WalDo Chociaż nie obyło się bez problemów, nie chciało usunąć pliku /etc/X11/xorg.conf. Pisało min. "Brak wyników dla parametru: /etc/X11/xorg.conf" a na koniec "Brak pakietów oznaczonych do usunięcia". Samo usunięcie plików nvidia nie pomogło i dalej nie mogłem wejść do systemu graficznego. Edytowałem ten /etc/X11/xorg.conf i zmieniłem w Driver "vesa" na "nouveau" i po tym X-y odpaliły. Dalej instalacja na nowo sterowników krok po kroku i wszystko wyszło ok.

WalDo, tak, przyznaję że instalację nvidi zrobiłem na szybko nie czytając dokładnie ale już naprawę X-ów zrobiłem chyba dokładnie krok po kroku jak opisałem wyżej i jest jeszcze gorzej. Stąd moje zdziwienie. Jutro pousuwam wskazane przez Ciebie pliki i napisze co i jak. ps. nie musiałeś tak perfidnie poprawiać tego wstydliwego błędu

nie no porażka, teraz piszę z windy bo całkiem się po krzaczyło..... Skorzystałem z tego poradnika: http://wiki.fedora.pl/wiki/%C5%9Arodowisko_graficzne_%28pulpit%29_nie_uruchamia_si%C4%99_%28X%27y_nie_startuj%C4%85%29 W GRUBie do opcji jądra które się skrzaczyło dodałem cyfrę 3, zalogowałem się na roota. Wpisałem X -configure coś się wyświetliło, następnie mv xorg.conf.new /etc/X11/xorg.conf i edytowałem ten plik nano /etc/X11/xorg.conf Odnalazłem sekcję Device i tam w "Driver" było nv (normalne? przecież instalowałem nvidia), zmieniłem na nouveau, dałem ctrl+O (zapisałem) i ctrl+X (wyjście). Dalej jak w poradniku wpisałem init 5 i wszystko wyszło OK (przepisałem więc mogą być literówki): [root...]# Checking kmods exist for 2.6.34.7-56.fc13.x8 [ OK ] Checking for module nvidia.ko: [ OK ] Enabling the nvidia driver: [ OK ] Uruchomienie portreserve: [ OK ] Uruchomienie dziennika systemowego: Uruchomienie irqbalance: [ OK ] Uruchomienie cups: Ponowne wywołanie nieudanych zdarzeń udev [ OK ] Włączenie urządzeń Bluetooth _ No więc wylogowałem się, wyłączyłem PC, uruchomiłem ponownie i to samo, zawiecha na tym samym ekranie. Wróciłem do początku, edytuje nano /etc/X11/xorg.conf a tam znowu nv w "Driver" mimo że wcześniej zapisałem zmiany... Tym razem zmieniłem na vesa, zapisałem, wyszedłem i nic. To samo. Chciałem wejść więc do "starego kernela" (nie wiem jak to nazwać) a tam jeszcze lepiej, czarny ekran z kolorowymi poziomymi paskami Co robić?

Witam Dzis w koncu zainstalowalem fedore 13. Na poczatku zainstalowalem wszystkie aktualizacje w tym jadra (dzieki temu moge teraz "pisac ze starego jadra"). Nastepnie chcialem zainstalowac stery nv. Pomógl mi w tym poradnik: http://wiki.fedora.p...Poradnik#Nvidia Najpierw dodalem repo RPMFusion rpm -Uvh http://download1.rpmfusion.org/free/fedora/\ rpmfusion-free-release-stable.noarch.rpm \ http://download1.rpmfusion.org/nonfree/fedora/\ rpmfusion-nonfree-release-stable.noarch.rpm Wszystko poszlo ok wiec zabralem sie za same stery NV (mam gts250). su -c "yum install akmod-nvidia" Wszystko poszlo ok, zamknalem terminal i zrestartowalem kompa. Z gruba wybralem system i komp zawiesza sie gdy widac male logo fedory na srodku na niebieskim tle, czekalem z 20min i nic. Tylko restart pomaga. Wiec zalogowalem sie na starsza wersje kernela i wyskoczyl mi "Boot message" a tam: Welcome to Fedora Press 'I' to enter interactive startup. Uruchamianie udev: [ OK ] Ustawianie nazwy komputera golo: [ OK ] Ustawianie zarzadzania woluminami logicznymi: No volume groups found [ OK ] Sprawdzanie systemów plików Fedora-13-x86_64: czysty, 106487/524288 plików, 678865/2097152 bloków /dev/sda6: czysty, 42/51200 plików, 49073/204800 bloków /dev/sda7: czysty, 486/6144000 plików, 447672/24576000 bloków [ OK ] Przemontowywanie glównego systemu plików w trybie do odczytu i zapisu: [ OK ] Montowanie lokalnych systemów plików: [ OK ] Wlaczanie przestrzeni wymiany z /etc/fstab: [ OK ] Przechodzenie do uruchamiania nieinteraktywnego Checking kmods exist for 2.6.33.3-85.fc13.x86_64 [ OK ] Files needed for building modules against kernel 2.6.33.3-85.fc13.x86_64 could not be found as the following directories are missing: /usr/src/kernels/2.6.33.3-85.fc13.x86_64/ /lib/modules/2.6.33.3-85.fc13.x86_64/build/ [NIEUDANE] ip6tables: zastosowywanie regul zapory sieciowej: [ OK ] iptables: zastosowywanie regul zapory sieciowej: [ OK ] Checking for module nvidia.ko: [NIEUDANE] nvidia.ko for kernel 2.6.33.3-85.fc13.x86_64 was not found. [OSTRZEZENIE] The nvidia driver will not be enabled until one is found. [OSTRZEZENIE] Uruchamianie auditd: [ OK ] Uruchamianie portreserve: [ OK ] Uruchamianie dziennika systemowego: [ OK ] Enabling ondemand cpu frequency scaling: [ OK ] Uruchamianie irqbalance: [ OK ] Uruchamianie mdmonitor: [ OK ] Uruchamianie magistrali komunikatów systemowych: [ OK ] Ustawianie parametrów sieci... [ OK ] Uruchamianie demona menedzera sieci: [ OK ] Uruchamianie demona Avahi... [ OK ] Uruchamianie cups: [ OK ] Uruchamianie demona ACPI: [ OK ] Uruchamianie demona HAL: [ OK ] Ponowne wywolywanie nieudanych zdarzen udev [ OK ] Wlaczanie urzadzen Bluetooth: Uruchamianie ntpd: [ OK ] Uruchamianie sendmail: [ OK ] Uruchamianie sm-client: [ OK ] Uruchamianie demona abrt: [ OK ] Uruchamianie crond: [ OK ] Uruchamianie atd: [ OK ] [ OK ] Prosze o pomoc, przypominam ze to mój pierwszy dzien z fedora wiec mówcie do mnie drukowanymi

po prostu mam świeżutki prosto ze sklepu dysk i myślę jak go dobrze podzielić żeby nie było problemu, a prócz Fedory chce mieć jeszcze Win7. No nic, chyba po prostu odpale instalacje win7 i podziele nim dysk, chodź widzę że strasznie ubogie ma opcje partycjonowania.

dzięki za odpowiedzi. Żeby nie zakładać kolejnego tematu, odpalam LiveCD Fedory 13 z Gnomem i szukam GParted, szukam, szukam... i?? Jestem ślepy czy faktycznie nie ma? Jaki inny program polecacie do partycjonowania, czy jednak ściągać gparda?

No wiki pewnie się przyda :] Procek obsługuje x64, ramu 4gb. Więc teoretycznie 64bity ale np w ww książce przeczytałem że z x64 są problemy na linuksie, wiem że to było pisane ponad 2 lata temu dla tego pytam jak jest teraz? Wy używacie x64 ??

Witam wszystkich. Mam zamiar troszkę zaznajomić się z Fedorą, posiadam "Księga eksperta Fedora 7" i tu pierwsze pytanie czy instalując najnowszą wersję książka mi się przyda, czy będzie "na czasie"? Drugie pytanie, instalować wersję 32 czy 64bitową? Czy linux x86 ma takie same ograniczenia jak Win x86?