Jestem na etapie wybierania systemu, od dwóch tygodni skacze z Linuksa na Linuksa, dzis przyszedl czas na Fedore i strasznie mnie w niej wnerwiaja uprawnienia. 
Przykladowo przy kazdym instalowanym systemie montowalem partycje fat32 z plikami wspólnymi dla wszystkich systemów w /home/shared, i w fedorze nie moge dostac sie do tego katalogu z poziomu zwyklego uzytkownika. Zalogowalem sie w terminalu na roota za pomoca "su -", dalej uruchamiam nautilus /home/shared, wyskakuje ostrzezenie w terminalu "** (nautilus:2167): WARNING **: Failed to get the current CK session: GDBus.Error:org.freedesktop.ConsoleKit.Manager.GeneralError: Unable to lookup session information for process '2167'", wchodze we wlasciwosci folderu, próbuje zmienic grupe i "Brak uprawnien do zmiany grupy "shared".", próbuje zmienic wlasciciela: "Nie mozna zmienic wlasciciela "shared": Blad podczas ustawiania wlasciciela: Operacja niedozwolona". 
Strasznie jest to irytujace szczególnie w porównaniu do Ubuntu, gdzie system nie czepial sie po 2 razy o haslo przy jednej aktualizacji pakietów, i moglem sobie conajmniej odczytywac pliki z katalogów z poziomu usera. 
  
Mam Fedora 14 i srodowisko GNOME.