Witam szanownych forumowiczów.
Temat zapewne stary jak świat, więc przejdę do sedna.
1.) Jest dysk "twardy" o określonej pojemności.
2.) Na w/w dysku istnieją fizyczne "badblock'i" (nie mylić z logicznymi)
2a.) Sectory te są stabilne od kilku lat, a dysk w ciągłym użyciu.
3.) Jest chęć zainstalowania systemu z rodziny Linux, np: FEDORA ;-), Mandriva, PC-Linux, etc.
4.) Tu liczę na Waszą odpowiedź.
Z problemem tym walczę od kilku lat i do tąd nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
Aby było wiadomo o co chodzi to podam sposób jak to robię w Windows.
1.) Dzielę dysk na partycje.
2.) Formatuję partycje (format c: [enter]) - w tym procesie wstępnie już są wyszukiwane i zaznaczane badbloki.
3.) Skanuje dysk w poszukiwaniu błędów - tryb dokładny.
4.) Czynność nr3 powtarzam kilka razy, aby mieć pewność, że już wszystkie bad sectory są zaznaczone na 99%.
5.)Instaluję system...
6.)Czynność nr4 powtarzam cyklicznie co tydzień, aż mam pewność, że to wszstkie i kożystam ;-)
PS. Proszę sobie darować odpowiedzi typu: "kup sobie nowy dysk", bo nie o to tu chodzi, chcę wiedzieć czy linuks jest w stanie sobie z tym problemem poradzić w elegancki sposób, najlepiej przy instalacji.
Pozdrawiam, Tomek