Raid 1 Wyjęcie 1 Hd I Duży Problem

[samba]

Mam na serwerze kontroler Intel Raid Controller SRCS14L .Ma 4 kanały SATA i są do niego podłączone 4 identyczne HDD. 2 HD są w Raidzie 1 a 2 podmontowane do /mnt/.

System plików to EXT2.

Na dysku sdb1 miałem błędy sektorów fsck poradził sobie ale dziś ponownie zaczął sypać sie dysk więc postanowiłem go zamienić na inny nowy i większy.

Rozkręciłem serwer i nie wiedziałem które HD są w raidzie a które są luzem.Odpiąłem pierwszy z góry(wyjołem sam kabel SATA) uruchomiłem serwer i kontroler pokazał mi że brakuje mu dysku z raid1 i nie chciał sie uruchomić. Włożyłem kable do HD i spowrotem uruchomiłem serwer i dalej to samo. Pokazywało mi że nie mam 1 dysku z macierzy.

 

Moje pytanie brzmi dlaczego jeśli na chwile wyjąłem kabel transmisyjny włączyłem i wyłączyłem serwer podłączyłem spowrotem kabel w to samo miejsce raid 1 nie chce mi działać???

Siedziałem nad tym 5 godzin i system odpala mi sie z 1 dysku z raidu ale jak są 2 to dalej krzyczy że Raid 1 fail i nie rozpoznaje go tzn tych 2 dysków w mirroringu??

 

Dlaczego jak odmontowałem sdb1 który miał błędy to podczas ładowania systemu FC3 cały czas chce sprawdzać ten dysk?? dopiero jak ręcznie wywaliłem wpis z FSTAB to fedora przestała się pluć i FSCK nie (_włancza_ → włącza) ORT sie.

Pomóżcie mi bo nie wiem co robić z tym raidem a on musi działać!!!!!!

[mmaestro]

W moim wypadku ma hotplug to nawet wczasie pracy można wyciągać dyski.

Duże prawdopodobieństwo, że buntuje się RAID z tego tytułu, że są różne nformacje (dane) na obu dyskach. System Twój nie rozpoznaje, która jest właściwa kopia (oryginał)- chodził Ci przez jakiś czas bez jednego dysku. Aby wymienić dysk należy trzeba dysk o identycznym rozmiarze i zrobić obraz z sprawnego dysku. Miał podobny problem mój znajomy i takie rozwiązanie mu pomogło. Szczegółów w jaki sposób po kolei robił niestety nie znam.