Fc6 Samba I ...

[black lupus]

Witam

Mam kilka problemów z samba pod FC6 dlatego umieszczę je w jednym poście, i tak po kolei od najmniejszego problemu

- nie działa mi graficzny menedżer pod Gnome (system-config-samba chyba się tak nazywa), otóż jak wejdę w system ustawienia serwera SAMBA to na kilkanaście sekund pojawia się w dolnym pasku "uruchamianie samba" i znika i nic dalej się nie dzieje.

- tak samo nie działa SWAT choć sprawdzam i wszystkie paczki sa zainstalowane

 

I teraz najpoważniejszy bo moim zdaniem krytyczny

Po uruchomieniu Samby mam poważne problemy z połączeniem się do zasobów. Dokładniej raz mogę przeglądać udostępnione udziały a po chwili już mam zabroniony dostęp. Przy czym częściej nie mam dostępu wyświetlany jest tylko typowy komunikat Windowsa że nie mam uprawnień do przeglądania zasobu i mam skontaktować się z adminem. Zazwyczaj zdarza po uruchomieniu komputera z Samba mogę wejść a po kilku chwilach już nie, choć tez zdarza się, że nie mogę wejść od samego początku do udostępnionych katalogów.

Jeżeli chodzi o Selinux to zrobiłem dowiązania ,. próbowałem także wyłączyć Selinux i skutek jest taki sam.

Aha plik smb.conf raczej jest prawidłowy bo pochodzi z komputera z FC5 na którym wszystko działało dobrze (oczywiście ścieżki do katalogów są poprawne.

[black lupus]

Częściowo rozwiązałem problem choć do końca nie wiem jak;

- SWAT działa wystarczyło w /etc/xined.d przeedytować plik SWAT. Nie wiem dlaczego we wszystkich opisach SWATa jakie znalazłem napisane jest , że ten plik ma byc w katalogu /etc/samba

- system-config-samba nadal nie działa i nie wiem dlaczego

- jeżeli chodzi o dostep do plików to tez rozwiązałem połowicznie i nie wiem do końca na jakiej zasadzie działa ten mechanizm, otóż:

- gdy chcę wejść poprzez "moje miejsce sieciowe' wyświetl komputery grupy roboczej to i owszem widze serwer samby ale mam komunikat , ze nie mam uprawnień do przeglądania zasobu

- natomiast jeżeli wyszukam komputer po adresie IP to mogę wejść i do zasobów ale nie mam mozliwości zapisywania plików, choć w smb.conf jest wpisa valid user = nazwa uzytkownika, zresztą ponbiżej cały smb.conf

 

[global]

dos charset = CP852

unix charset = ISO8859-2

workgroup = samba

netbios name = samba

server string = serwerek samba

username map = /etc/samba/smbusers

log level = 2

log file = /var/log/samba/log.%I

max log size = 50

time server = Yes

os level = 200

printing= cups

printcap name = cups

domain master = No

wins support = Yes

 

[wspolny]

comment = Katalog wspolny

path = /samba/wspolny

valid users = user1, user2, user3, user4

read only = No

browseable = yes

writeable = yes

Create mode = 0770

directory mode = 0770

 

[user1]

comment = Katalog user1

path = /samba/user1

valid users = user1

read only = No

 

[user2]

comment = Katalog user2

path = /samba/user2

valid users = user2

read only = No

 

[user3]

comment = Katalog user3

path = /samba/user3

valid users = user3

read only = No

 

[user4]

comment = Katalog user4

path = /samba/user4

valid users = user4

read only = No

 

 

[black lupus]

Znalazlem blad (moje gapiostwo) wiec sie podziele jakby ktos podobny problem mial.

Blad byl nie w Sambie lecz w klientach Windows

Mialem wpisane zle adresy IP dla serwera WINS i dlatego nie moglem wejsc po nazwie NetBios po zmianie na adres serwera SAMBy wszystko zaczelo dzialac jak nalezy.