JMK Napisano Sierpień 8, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 Dobra, system mi się wyłożył* (czyt.: pewnie coś zepsułem) a muszę się pilnie dostać do danych, które są na partycji systemowej... Przełożyłem dysk z fedorą na slave'a, a na nowym masterze zainstalowałem ubuntu (było pod ręką). Pytanie brzmi: Jak zamontować tamten dysk, żeby odczytać z niego informacje? Byłbym niezmiernie zobowiązany za jakiekolwiek wskazówki, co robić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Sierpień 8, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 mkdir /mnt/fedora fdisk -l [tutaj znajdź odpowiedni plik urządzeń odpowiedzialny za partcyję z Fedorą] mount -o ro /mnt/fedora /dev/hdb_ileś_tam W trybie tylko do odczytu, bo Ubuntu nie ma SELinux i skasuje Ci rozszerzone atrybuty na tej fedorowej partycji. Jak chcesz zapisywać, to będziesz musiał potem nadać poprawny kontekst plikom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Sierpień 8, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 root@localhost:/ # mount -o ro/ /mnt/fedora/dev/hdb2 mount: can't find /mnt/fedora/dev/hdb2 in /etc/fstab or /etc/mtab ...i tyle. Device Manager czyta ten dysk z wszystkimi partycjami i wychodziłoby na to, że to ma być właśnie hdb2... A w w/w plikach rzeczywiście nie ma o nim najmniejszej wzmianki... Coś źle zrobiłem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lszk Napisano Sierpień 8, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 Ehh tam ma być spacja w środku, czyli /mnt/fedora /dev/hdb2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Sierpień 8, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 Racja, dzięki, Iszk. Teraz mówi, że: root@localhost:/ # mount -o ro /mnt/fedora /dev/hdb2 mount: /mnt/fedora is not a block device ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Sierpień 8, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 LOL Dawno nie montowałem ręcznie Powinno być: mount -o ro /dev/hdb2 /mnt/fedora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Sierpień 8, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 Zdarza się OK, działa - wielkie dzięki. Tylko teraz jest jeszcze zakręt #2, a mianowicie nie mam uprawnień, by wejść do mojego dawnego folderu domowego. Jak je uzyskać? Wpisuje się gdzieś dawne hasło, czy trzeba to jakoś inaczej zrobić? Bo rubryka "właściwości->uprawnienia" jest zamrożona, a wszystkie uprawnienia ustawione na właściciela... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Sierpień 8, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 nie mam uprawnień, by wejść do mojego dawnego folderu domowego. Trochę więcej szczegółów: pod Ubuntu czy pod Fedorą? Na jakim koncie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Sierpień 8, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 8, 2005 (edytowane) Pod ubuntu - najpierw z konta użytkownika - potem, jak załapałem o co chdzi z "sudo", to z konta superuser... i dalej komendą: chmod 777 -R - /mnt/fedora/ ... z tym samym wynikiem - "nie można zmienić uprawnień" i "system plików tylko do odczytu"... Nie mogę dokładnie przekleić, bo jak zaczął mi wyliczać, czemu nie zmieni uprawnień, tak nie może przestać... edit: Ps I: zależy mi raczej na tym, żeby w końcowym efekcie dało się to przeglądać ( i skopiować na krążek) w GUI... PS II: tzn: Teraz jestem pod ubuntu - jeżeli ktoś miałby pomysł jak to zrobić konkretnie pod fedorą (i jeszcze byłby tak miły, by się tą wiedzą podzielić ), to mogę ją zainstalować w miejsce ubuntu. (Chociaż tego też nie jestem pewien, bo jak ostatnim razem próbowałem, to wyskoczył mi (prawdopodobnie - system tak to określił...)bug: error: Error informing the kernel about modifications to partition /dev/hda2 - Nie wiem, czy będzie mu to przezszkadzało w instalacji... ************************************************************************************************************************* edit2: OK, poradziłem sobie jakoś ( "jakoś" to dobre określenie ) - zamontowałem to bez opcji "ro" - na razie działa... Serdeczne dzięki za pomoc - sam bym tego nie przeszedł*. (*w każdym razie nie przed zimą ) Pozdrawiam. Edytowane Sierpień 8, 2005 przez JMK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@perl Napisano Sierpień 9, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 9, 2005 troszke nie wiem po co sie meczyles z instalacja Ubuntu, najprostszy sposob to: > uruchomienie plytki live z np. Knoppix'em albo Slax'em, > wejscie na swoja partycje (w obydwu dystro dyski sa automatycznie montowane, rowniez NTFS), sprawdzenie czy wszystko jest, jezeli sa jakies problemy to dajemy e2fsck na danej partycji > odpalamy k3b i nagrywamy plytke z interesujacymi nas danymi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JMK Napisano Sierpień 9, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 9, 2005 @perl Odpowiedź na Twoje pytanie znajdziesz w moim pierwszym poście - konkretnie w jego pierwszym zdaniu. Drugą kwestią jest to, że starałem się rozwiązać problem o własnych siłach, miast alarmować od razu forum - środowisko ubuntu jest dla mnie bardziej naturalne, przez co automatycznie łatwiejsze do obsłużenia, niźli którejkolwiek z wymienionych przez Ciebie dystrybucji, a (jak już wspominałem) zależało mi na czasie. Kwestia trzecia: (trywialne, ale wierzę, że Cię przekona ) - Nie mam slaxa, ani Knoppixa. Tzn; już zupełnie na serio i w oderwaniu od mojego przeszłego problemu (bo cała ta historia bardziej się do hydeparku nadaje - rozwiązanie, które podajesz jest być może najprostsze, ale ciężko polecić je komuś, kto zwyczajnie nie posiada żadnego distro-live. Ktoś mógłby powiedzieć, że należy się o takie rzeczy troszczyć zawczasu - Cóż, ja zawsze byłem wyznawcą zasady "system na systemówce - dane osobiste i praca na osobne partycje (jeśli nie dyski fizyczne)"... a tu proszę: taka wpadka. Czwarta kwestia: Nie znam się na tym. Nie wątpię, ba, jeśli chodzi o niektóre kroki widzę jak na dłoni, że popełniłem przy ratowaniu zawartości dysku wiele błędów, lub po prostu robiłem coś na około. Forum daje świetną okazję do zaznajomienia się z Fedorą, jak i linuksem jako takim, za co jestem Wam wszystkim je tworzącym niewymownie wdzięczny. Niestety, czasami przychodzi mi (jak pewnie wielu z Was) korzystać z niego nie, jako tylko i wyłącznie ciekawej lektury, a czegoś na zasadzie pogotowia. Mam problem z którym nie potrafię sobię poradzić - jeśli dodać do tego, że czas nagli, niektóre decyzje więcej mają w efekcie wspólnego z hazardem, niż chłodną analizą. aha - i jeszcze jedno: Miałem do zrzucenia łącznie 4Gb danych, a wszystkie pliki przekraczały rozmiarem objętość płyty CD - zostało DVD - musiałem liczyć się z tym, że program do nagrywania będzie gdzieś musiał zapisać obraz płyty [druid CD robi to na automacie - nie wiem, jak z bashburn'em, a do K3B (tak, czy inaczej) na żadnym live nie miałem dostępu] - tak, jak mówiłem - hazard, a stawką był czas. Swoją drogą: Czy Ty już o tym wcześniej nie pisałeś na forum? Szukałem wtedy postów na ten temat, ale (jak zwykle w takiej sytuacji) "Mój asystent" wypluł komunikat o błędzie... (chyba pora odezwać się w tej sprawie do stosownych ciał w FF ) Może, jeżeli masz jeszcze jakieś sugestie na ten temat ( lub, jeżeli ktokolwiek inny by się tego podjął)- godnym rozważenia byłoby przypięcie tematu na zasadzie "A kiedy już zepsułeś..." albo coś w tym stylu... Wielokrotnie stykałem się tu z opinią, że linuksa przeważnie psuje się raz za razem, aż się go człowiek w końcu nauczy. Jeśli tak jest w rzeczywistości, to artykuł taki (bądź tu, bądź to na wiki) miałby pewnie spore wzięcie... (Ha, to asekuranctwo przeze mnie przemawia - tak, na wypadek, gdybym go jeszcze kiedyś potrzebował ) Dobra, mam nadzieję, że jakoś się wytłumaczyłem. Dzięki za odzew. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@perl Napisano Sierpień 9, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 9, 2005 Odpowiedź na Twoje pytanie znajdziesz w moim pierwszym poście - konkretnie w jego pierwszym zdaniu. w pierwszym zdaniu znalazlem krotka historie zmarnowanego czasu Kwestia trzecia: (trywialne, ale wierzę, że Cię przekona ) - Nie mam slaxa, ani Knoppixa. to juz mnie bardziej przekonalo bo sam kiedys bylem w takiej sytuacji, wtedy wlasnie pobieglem do kolegi a on przepalil mi plytke z Knoppiksem pomimo Twojego dystansu bede Cie zachecal do zaopatrzenia sie w jakis rodzaj dysku ratunkowego (czy to bedzie plytka rescue FC, czy lepiej jakis live-CD np. jeden z wymienionych) o obsluge tego typu linuksa nie musisz sie martwic bo jest praktycznie identyczna jak innego linuksa, przynajmniej na poziomie ktory Cie interesuje (bo roznice sa w budowie tych dystro, natomiast uzytkowanie jest identyczne jak innego linuksa) Swoją drogą: Czy Ty już o tym wcześniej nie pisałeś na forum? Szukałem wtedy postów na ten temat, ale (jak zwykle w takiej sytuacji) "Mój asystent" wypluł komunikat o błędzie... (chyba pora odezwać się w tej sprawie do stosownych ciał w FF ) nie pamietam zebym o takim przypadku pisal, kiedys pisalem o programach do odratowywania skasowanych danych, ale watek z dystrybucjami live mogl sie przewinac przy wielu okazjach bo sa bardzo uniwersalne Wielokrotnie stykałem się tu z opinią, że linuksa przeważnie psuje się raz za razem, aż się go człowiek w końcu nauczy. Jeśli tak jest w rzeczywistości, to artykuł taki (bądź tu, bądź to na wiki) miałby pewnie spore wzięcie... po czesci juz takie posty sa przypinane na forum np. ten o przywracaniu gruba, pozatym sporo na sieci jest tekstow typu 'linux rescue', moze jak zdobede wieksze doswiadczenie to mazne jakis tekst na wiki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enter1 Napisano Sierpień 10, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 10, 2005 Witam Dodam swoje trzy grosze Wydaje mi się, że najprościej w tej sytuacji uruchomić sobie kompa przy pomocy bootowalnej płyty z knoppixem. Kilka razy uratowałem sobie w ten sposób dane, zawsze to robię razie jakichś większych problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Sierpień 10, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Sierpień 10, 2005 chmod 777 -R - /mnt/fedora/ Teraz te dane nie będe nadawały się do natychmiastowego wykorzystania, bo nie będę miały odpowiednich praw dostępu Zwykłe ich przywrócenie da Ci system, w którym użytkownicy będę mogli robić zbyt wiele :/ zamontowałem to bez opcji "ro" - na razie działa... Jeśli masz zamiar później skopiować te dane na dysk z Fedorą, to nie zapomnij o nadaniu odpowiedniego kontekstu plikom: http://fedora.redhat.com/docs/selinux-faq-....html#id2826352 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się