Witam -
od pewnego czasu (od wersji 14...) zmagam sie z jednym i tym samym problemem, którego rozwiazania nigdy i niegdzie nie udalo mi sie znalezc. Mianowicie: instalacja wlasnosciowych sterowników grafiki takich jak w tytule, bez których laptop grzeje mi sie niemilosiernie (spostrzezenie z innych Linuksów). Czy ktos madrzejszy ode mnie zna rozwiazanie? Chcialbym po prostu wypróbowac Fedore - takie moje widzimisie
Problem polega na tym, ze po kazdej instalacji wlasnosciowego sterownika widze tylko czarny ekran podczas uruchamiania systemu z jakims dziwnym, chyba niebieskim, paskiem na dole. I tyle. Koniec i kropka. Dalej nie ma juz nic.
Pozdrawiam
A.