przemk Napisano Lipiec 29, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 29, 2004 Witam mam nastepujacy problem: siedzac sobie w pracy, pracujac pod win98, sciagam mnostwo roznych rzeczy z sieci, noszac do domu dyskietkami(fc2). Gdy pojedynczy plik jest wiekszy niz 1.44, dzielilem go WindowsCommander4.55 i w domu tym samym softem scalalem. Teraz windy w domu juz miec nie bede.. wiec moje pytania: 1. czy da sie jakos scalac pliki pociete przez WComandera? 2. albo czy pod winde jest jaki maly free-prog ktory potnie mi pliki tak, ze bede mogl bez problemu scalic w domu? rozwiazania typu: "kup sobie pendrajwa" "zamontuj nagrywarke" "podlacz hdd" nie wchodza w gre pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szymon.com Napisano Lipiec 29, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 29, 2004 1. podziele rarem pod windowsem i scal rarem pod linuksem 2. usuń win98 i zainstaluj (_linuxa_ → Linuksa) ORT dziel pliki tarem/arkiem itp scalaj pod linuksem tarem/arkiem :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemk Napisano Lipiec 29, 2004 Autor Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 29, 2004 1. podziele rarem pod windowsem i scal rarem pod linuksem 2. usuń win98 i zainstaluj (_linuxa_ → Linuksa) ORT dziel pliki tarem/arkiem itp scalaj pod linuksem tarem/arkiem :-) ad 1. czyli jednak rar oki, sprawdze, mam zainstalowanego chyba unrara po linuxem... ad2. winda w domu juz odlicza ostatnie godziny do usuniecia ostatnio jest golutka, tylko modem obslugiwala :] w pracy, niestety, MałyMiękki rules Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi