Dostaje Bzika Leeeeee

[Fatal@Error]

zainstalowałem Nvidie i mam problema, odpalam KDE tylko jak jestem na root, jak na userze nie ma szans odpalić wywala mi błąd że nie może zlokazlizować xservera czy cos podobnego oco chodzi i jeszcze amm drugi problem nic nie umie zapisać w menu ani usunąć kurde (_niewiem_ → nie wiem) ORT oco łazi pomocy.

 

ps. ej to że jestem nowy na tym forum to nie znaczy że jestem początkujący i nieznaczy ze nie mozecie mi odpowiedzieć, z linuxikami bawie sie kilka lat ale fc2 mam od niedawna i prosze o jakieś porady, bo nie znam błędów tego (_linuxa_ → Linuksa) ORT a ma ich w cholere i jeszcze troche choć to całkiem miły systemik.

 

pozdrawiam

[McGiwer]

ps. ej to że jestem nowy na tym forum to nie znaczy że jestem początkujący i nieznaczy ze nie mozecie mi odpowiedzieć

Moze nie nikt nie chce Ci odpowiedziec, ale po prostu nikt nie wie. Jeszcze nie skonczyly sie wakacje i moze niektorych specow moze jeszcze nie byc

 

Czy po zainstalowaniu sterownikow NVIDII zmieniales moze kernel? Jesli tak to powinienes odinstalowac stery, a pozniej zainstalowac jeszcze raz na nowym kernelu. Co do drugiego pytania nie znam niestety odpowiedzi, poniewaz nie uzywam KDE.

 

Powodzenia

[gajownik]

zainstalowałem Nvidie i mam problema, odpalam KDE tylko jak jestem na root, jak na userze nie ma szans odpalić wywala mi błąd że nie może zlokazlizować xservera

A próbowałeś sterowników z rpm.livna.org (najpierw odinstaluj te stare)?

nic nie umie zapisać w menu ani usunąć kurde (_niewiem_ → nie wiem) ORT oco łazi pomocy.

http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...855&hl=menu+kde

[Fatal@Error]

Zainstalowłem te z www.nvidia.com i jest ok, tamtych nie umiałem znaleśc na lvinie zmieniałem i tak dysk na większy więc musiałem wywalić wszystko z tamtego, wiem mogłem zrobić obrazy i to poprzenosić, ale postawiłem na nowe systemiki i nie załuje to tylko desktop wszystko jest teraz jak w najlepszym porządku, ale i tak gajownik roolez , mam jedeno tylko zapytanie jeszcze, jak instalowałem stery NVIDIi to mi zgłosił warning ze coś z rivafb jakiś konflikt chyba, o co dokładnie chodzi , poszukam też na google , ale jak by ktoś mógł naświelić

 

pozdraiwam

[McGiwer]

O ile pamietam to tez costam mialem. Nie wiem o co dokladnie chodzi- trzebaby dokladnie przeczytac Mysle jednak ze nie jest to bardzo istotne bo wszystko dziala tak jak powinno i to jest wazne

 

P.S. Fatal@Error wlaz na #redhat.pl bo widze ze tez lubisz Red Hat'a

[wuja]

... mam jedeno tylko zapytanie jeszcze, jak instalowałem stery NVIDIi to mi zgłosił warning ze coś z rivafb jakiś konflikt chyba, o co dokładnie chodzi ...

Możesz ten komunikat olać, bo on jest wmontowany do tego instalatora chyba na stałe.

Ja wiedząc o tym komunikacie wywalilem ten moduł i wszystko z sytemu co miało w nazwie coś z tym wspólnego, a i tak ten komunikat wyskoczył.