jjj Napisano Marzec 17, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 17, 2007 Mialem ci ja fstab-a, a w nim wpis /dev/sdb1 /media/usbdisk auto pamconsole,noauto,rw,noexec 0 0 mount dzialal zgodnie z przewidywaniami. a i gnome-mount równiez. Ale nie KDE-owy kio_media_mounthelper. pamconsole mu nie wystarcza, wrzeszczy ze nie ma dostepu do katalogu. Uspokoil sie dopiero po wpisaniu parametru user. Ale dlaczego -- przeciez o ile wiem, ani gnome-mount, ani kio_i_tak_dalej w ogóle nie potrzebuja wpisu do fstab, tylko do swojej konfiguracji? Pierwsze przy okazji: Nautilus pokazuje mi osobno ikonke ,,USBDISK'' odpowiadajaca wpisowi /media/usbdisk w fstab ORAZ ikonke ,,Removable Disk'' odpowiadajaca wlozonemu urzadzeniu /dev/sdb. Dlaczego ta pierwsza nie pozwala montowac przez prawy klik, a ta druga pozwala i montuje... do /media/usbdisk. Potem odmontowac naped da sie za pomoca którejkolwiek z tych ikon. Drugie przy okazji: dlaczego ,,usun w sposób bezpieczny'' pod KDE nie tylko odmontowuje naped flash, ale na dodatek usuwa plik urzadzenia? /dev/sdb znika, a wraz z nim ikonka dysku wymiennego. Ponowne zamontowanie w trybie graficznym jest mozliwe dopiero po wyjeciu i wlozeniu nosnika do portu USB. Czyzby KDE kompletnie zlindolsialo pod wzgledem filozofii obslugi? czy da sie je skonfigurowac tak, zeby tylko odmontowywalo? Chodzi o Fedore 6 aktualizowana na biezaco yumem (updates, extras, livna). Jedyne dziwactwo na jakie sobie pozwolilem to rzeczone wpisy recznie wprowadzone do fstab, zeby nie byc uzaleznionym od desktopu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotreek23 Napisano Marzec 17, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 17, 2007 Drugie przy okazji: dlaczego ,,usun w sposób bezpieczny'' pod KDE nie tylko odmontowuje naped flash, ale na dodatek usuwa plik urzadzenia? /dev/sdb znika, a wraz z nim ikonka dysku wymiennego. Ponowne zamontowanie w trybie graficznym jest mozliwe dopiero po wyjeciu i wlozeniu nosnika do portu USB. Czyzby KDE kompletnie zlindolsialo pod wzgledem filozofii obslugi? czy da sie je skonfigurowac tak, zeby tylko odmontowywalo? To jest calkiem normalne wylacza pendrive co jest jak najbardziej prawidlowe i nie jest bledem KDE tak ma byc zeby nie uszkodzic pendrive a wierz mi sa takie przypadki i wcale nie rzadko.Windows dokladnie tak samo odmontowuje pamieci flash.I jest to zachowanie normalne poniewaz jezeli trwal by zapis a ty by s wyciagnal pendrive to moze nawet dojsc do jego uszkodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jjj Napisano Marzec 17, 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano Marzec 17, 2007 Nie moge sie zgodzic; mam wrazenie ze nie zrozumiales problemu. Oczywiscie ze trzeba odmontowac, czy to dysk, czy pendrive, czy dyskietke. Uzywales kiedy konsoli? np.: mount /media/usbdisk tar -cvzf /media/usbdisk/arch.tgz ~/data umount /media/usbdisk To jest bezpieczne, zareczam. Chodzi mi o to, ze cos (prawdopodobnie udev) wywolane przez kio_tego_tam USUWA plik urzadzenia z /dev w sytuacji, kiedy zdrowy rozsadek nakazalby tylko zsyncowac i odmontowac urzadzenie od systemu plików. Umount takich cudów nie czyni. Dla mnie to ewidentne przedobrzenie, którego nie umiem nijak uzasadnic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotreek23 Napisano Marzec 18, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 18, 2007 Chodzi mi o to, że coś (prawdopodobnie udev) wywołane przez kio_tego_tam USUWA plik urządzenia z /dev w sytuacji, kiedy zdrowy rozsądek nakazałby tylko zsyncować i odmontować urządzenie od systemu plików. Umount takich cudów nie czyni. Dla mnie to ewidentne przedobrzenie, którego nie umiem nijak uzasadnić. Dobrze robi ponieważ w momencie odłączania pendrive kiedy jest podpięty pod napięcie mogą dojść w chwili wypięcia go do głosu zjawiska nie liniowe powodując np.chwilowe przepięcie i po kontrolerze pamięci flash. Takie przypadki sie zdarzają.!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jjj Napisano Marzec 19, 2007 Autor Zgłoszenie Share Napisano Marzec 19, 2007 Dzięki za oświecenie. Na prądzie, przepięciach itp. efektach fizycznych nie znam się prawie wcale. W myślach posługuję się nie tyle hardware'em, co jego modelem funkcjonalnym pozbawionym cech fizycznych. Stąd niezrozumienie zagadnień, które dla kogoś np. po studiach elektronicznych są oczywiste. Ale jeżeli tak, to by znaczyło, że cała reszta świata -- w sensie aplikacji obsługujących (od)montowanie urządzeń usb, z umount włącznie -- jest NIEDOROBIONA pod względem zapobiegania awariom. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotreek23 Napisano Marzec 19, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 19, 2007 Dzięki za oświecenie. Na prądzie, przepięciach itp. efektach fizycznych nie znam się prawie wcale. W myślach posługuję się nie tyle hardware'em, co jego modelem funkcjonalnym pozbawionym cech fizycznych. Stąd niezrozumienie zagadnień, które dla kogoś np. po studiach elektronicznych są oczywiste. Ale jeżeli tak, to by znaczyło, że cała reszta świata -- w sensie aplikacji obsługujących (od)montowanie urządzeń usb, z umount włącznie -- jest NIEDOROBIONA pod względem zapobiegania awariom. Hehe rzeczywiście gnome nie usuwa tylko odmontowuje coż jak to mowią lepiej odmontować ale lepiej by było odłączyć przed wyciągnieciem.Wiesz jak to mowią dmuchać na zimne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się