Asrockp4s55fx I Fedora Core2

[marchewczak]

No to sobie narobiłem :shock: . Niespełna tydzień temu kupiłem nowy sprzet:płytę ASROCK P4S55FX, procesor CeleronD-2.66GHz, pamięć RAMKingston-512MBDDR400MHz i kartę graficzną Gainward GeforceMX440SE128Bit. Nie mogę na ten zestaw wgrać dystybucji Linuksa. Windows XPPro chodzi bez zarzutu. Linux Mandrake10.0 - jadro 2.6.3 instaluję się, ale po instalacji co chwila zwis, problemy z instalacja czegokolwiek i nie mozna zamknąć systemu. Spróbowałem więc wgrać Fedorę2 - ta (_wogóle_ → w ogóle) ORT się nie instaluje -jadro2.6.5 tzn. instalator staruję i dochodzę aż do wyboru pakietów. Po wybraniu pakietów instalator rusza i jak zaczyna je wgrywać to następuje zwis kompa i koniec i to zawsze dopiero przy wgrywaniu pakietów(ale !!! nie jest to konkretny plik -za drugim razem padł na wgrywaniu innego). Tą sama dystrybucje wgrywałem na poprzednim kompie bez problemu więc nie jest uszkodzony CDROM. Podejrzewam, że jajko jest za stare na CeleronaD z jądrem Prescott, bo sama płyta główna jest juz stara -technologia sprzed ponad roku (może jednak chipset jest źle wykrywany przez Fedorę2). Jestem załamany . Bedę próbował dalej- w BIOSie już chyba próbowałem wszystkich kombinacji. Jeśli ktoś instalował Fedore2 na tej płycie - Proszę o pomoc. Może jest jednak jakiś kruczek w BIOSie. Na marginesie zrobiłem już upgrade BIOSa na najnowszy - jeszcze ciepły z czerwca br. Ja stawiam na jajko, bo sam sprzet jest stabilny. Poza tym także Mandrake wywalił mi informacje o nie wykrytym LSB czy coś takiego i zaproponował instalacje także innych źródeł jądra zamiast 2.6 - 2.4 Nie znam zbyt Linuksa. Pozdrowienia

 

PS. Może trzeba uruchomic instalatora z jakąs opcją :?:

[greenhorn]

Poszukaj sobie może jakiejś aktualizacji biosu. Ja miałem podobne kwiatki na jednej z wersji biosu płyty.. Linux nawet się wieszał.. A Winda restartowała.

[marchewczak]

Robiłem co mogłem w BIOSie i nic, choć masz rację, bo ja na poprzedniej płycie też miałem problemy z BIOSem i po wgraniu nowego jak ręką odjął. Teraz jednak nic to nie dało, bo Producent płyty chyba nie sympatyzuje z Linuksem i nawet z nowym BIOSem są problemy. Próbowałem też instalować inne dystrybucje i też są problemy, jak nie z instalacją to z samym działaniem; ale poradziłem sobie - po prostu złożyłem drugiego kompa z tego co mi zostało po modernizacji )) Mam tylko zainstalowaną Fedorę 2 na nim. Na tym kompie chodził mi nawet Debian Jak ukaże się Fedora 3 to pewnie zainstaluję ją na tym głównym -mocnym kompie. Obecnie musi chodzić tylko na Duronie1200MHz, 512 MB SDRAM, dysk SeagateMedalist ATA66, GeForce2MX400-64MB i muzyce CMEDIA 8738, a więc na sprzęcie wręcz archaicznym. Nie mam natomiast problemów z Neostradą. Najpierw włączam ten główny komp z WindowsemXPPro, który pełni rolę Routera i potem włączam tego kompa z Fedorą (nic nie trzeba konfigurować w Fedorze -internet działa od razu. Także w Windowsie nie trzeba nic robić poza zaznaczeniem w konfigiracji połączenia sieciowego NeostradyPLUS czterech ptaszków-1 od zapory i 3 od udostępniania połączenia internetowego). Oba kompy połączone są krosowym przewodem i mają takie same zintegrowane karty sieciowe SIS900. Na marginesie udało mi się wkońcu zrobić update Fedory2 przez internet przez RedHAT Network -wpuszczono mnie - przestrzegam posiadaczy modemów -aktualizacje zajmują 350MB to więcej jak Service Pack2 dla WindowsaXP, który ma 260MB. Download poprzez Neostradę 128Kbit oraz instalacja zajęły 10 godzin -sam download 6 godzin )) Pozdro

[dwafafiki]

proponuje jeszcze zrobic test pamieci ram z feralnego kompa.