Skocz do zawartości

Co Zamiast Win2k3?


dj_oko

Rekomendowane odpowiedzi

wybaczcie mi moje bezczelnie "niegoogle'owe" pytanie, ale nie mam pojęcia nawet czego szukać. Otóż chodzi mi to linuksowe, a najlepiej fedorowe rozwiązanie podobne do domeny Windows 2003. Musiałoby ono spełniać następujące warunki.

 

1. Uzytkownik może się zalogować na dowolnym z komputerów podpiętych do sieci używając swojego loginu i hasła, przy czym po logowaniu otrzymuje swoje ustawienia i dokumenty.

 

2. Możliwe jest naprawienie uszkodzonego systemu nie przez reisntalację, lecz przez skrypt instalacji automatycznej, najlepiej z lokalnego repozytorium pakietów.(Kickstart)

 

3. Kwestia aktualizacji jest rozwiązania w nasŧepujący sposób. Serwer aktualizuje repozytorium pakietów-updateów które jest lokalne. Yum-updatesd sprawdza czy dostęþne są aktualizacje sprawdzając zrobione repozytorium na serwrze i pobiera stamtąd pliki. Dzięki temu RPM pobierane jest RAZ, a kolejne stacje robia update pobierajac łatki z lokalnego repo.

 

4. Gdy zostaną wydane nowe wersje pakietów systemu, repozytorium instalacji aktualizuje sie, dzięki czemu przy przywracaniu stacji (Kickstart), nowo postawiony OS zawiera od razu a

ktuazlizacje.

 

5. Użytkownik nie ma dostępu do Terminala, co wymaga stałego, jednego, niemożliwego do modyfikacji menu Aplikacje. Użytkownik nie może też dodawać do panelui niektórych apletów oraz przegladac cudzych plików.

 

Niestety, nie umiałem znaleźć innego tak kompleksowego rozwiązania, poza Windows Server. A nie wierzę, ze ten system to jedyne wyjście ;)

 

Dzięĸuje wszystkim za odpowiwedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o rozwiazanie całkowicie linuksowe, tylko interesuje mnie czy poziom funkcjonalności Red Hata będzie zbliżony do funkcjonalności Windows 2003. Dlatego szukam jak nazywaja się narzędza do zarządzania userami, przywracaniem stacji itd, bo nie wiem do czego czytać dokumentację. W WInodws te aplikacje nazywają się REMINST, Management Console, a technologia Active Directory. A co tutaj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze narzędzie "reinstalacji" to byłby tutaj tar. Instalacja to nic innego jak kopiowanie danych skądś na dysk. Więc robisz obraz i potem go przywracasz. Właściwe jeżeli chodzi o komputery klienckie to wcale nie zastanawiałbym się nad czymś takim jak reinstalacja. Dajesz userowi konto looserskie :) bez jakichkolwiek uprwanień, więc koleś nic nie może popsuć. No chyba, że to jakiś domorosły hakir i będzie kombinować. Ale w jakimś np. biurze nie przejmowałbym się reinstalacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Uzytkownik może się zalogować na dowolnym z komputerów podpiętych do sieci używając swojego loginu i hasła, przy czym po logowaniu otrzymuje swoje ustawienia i dokumenty.

 

 

Samba i skonfigurój sobie domenę NT, własnie wdrażam takie coś, po zasiegnieciu inormacji o cenie SBS2003 wdrozyłem sambę na konkretnym serwerze. Najbardziej mnie wkurzyło w microsofcie obowiązek wykupienia licencji CAL. Normalnie ręce mi opadły, nie dość że raz płace za system przy zakupie to jeszcze musze licencję Cal dokupić zeby mi to ze serwerem legalnie pracowała. Niech sie microsoft ugryzie.

 

Na sambie konfigurujesz profile mobilne i user ma swoje dokumenty niezaleznie gdzie się zaloguje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System nie będzie mieć nic wspólengo z doemną NT. Nie chce zmieniac kontrolera domeny, bo uznaję to za.... hm, ryzykowny ekspertment.

Tar to nie wszystko. Chodzi o insdtalację Kickstart, z obrazem i repozytorium na serwerze. Nie wiem, czego do tego użyć. Tar nie załatwia sprawy. Chodzi o cos w stylu Microsfotowego REMINST

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam i czytam :) i widze, ze sie napaliliscie na ta SAMBE :)

W sumie bardzo dobre rozwiazanie ale bardzo ale to bardzo ograniczone (jesli juz chce sie wdrazac juz w istniejaca infrastrukture).

Co do AD na sambie to zaden problem nawet i z 100 kompow, ale to juz na odpwiedniej maciezy dyskowej, bo jakos sobie nie wyobrazam zeby np. 100 userow co rano pchalo swoje pliki(nawet jesli mu zrobisz folder na serwerze i potem przy logowaniu mapowac udzial to i tak znajdzie 10 % userow ktorzy beda miec cos na desktopie, wiec jeszcze ograniczenia desktopu itp) duzo grzebania zeby to chodzilo dobrze i bez problemow.

 

co do przywracania kopii to sam sobie odpowiedziales kikcstart + nfs. nie wiedze problemu, jeszcze jak sa identyczne maszyny.bo jak sa rozne to raczej preferowalbym bym juz mondo. sa gusta i gusciki w tej kwestii.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym zrobil terminale !wszystko ladowalbym na serwerze i wtedy masz sprawe jasna :) cos sie zrabie zawiesi, to magiczny przycisk :)

powiem tak:

jesli ma być to tylko udostępnianie zasobow dyskowych to Samba jest OK do tego zostala stworzona.

 

Ale jesli cos wiecej to juz tego nie obejmiesz ją.

Ja mam 2 srodowiska AD jedno widozowe i jedno przezacne Novellowe.

Tak wiec bez kryptoreklamy ale zainteresuj sie Novell-em :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...