Skocz do zawartości

Znowu Flashdrive


The Structorr

Rekomendowane odpowiedzi

Mam Flashdrivea Actina. Działał sobie dobrze, montowałem, odmontowywałem, nie było problemu aż do momentu, gdy podłączyłem aparat. Teraz nie mam problemu z aparatem, ale w żaden sposób nie moge zamontować flasha. Dostaje coś takiego:

 

# mount /dev/sda1 /mnt/flashdisk

mount: /dev/sda1 is not a valid block device

 

Flash na 100% działa i jest na /dev/sda1. Aparat (w zależności w jakiej kolejności podłącze) działa na sda1 i sdb1.

 

Znalazłem coś takiego

http://www.linux.com.pl/forum/index.php?t=...69eed8f829f47fb

(na samym dole strony). Dotyczy Auroxa, na FC2 powinno też działać, ale nie działa (nie tworzą się symlinki).

 

Ratujcie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

# cat /proc/partitions
major minor  #blocks  name

  3     0   78150744 hda
  3     1     104391 hda1
  3     2   10241437 hda2
  3     3    8193150 hda3
  3     4          1 hda4
  3     5    5116671 hda5
  3     6     522081 hda6
  8     0     236416 sda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
# mount /dev/sda1 /mnt/flashdisk

mount: /dev/sda1 is not a valid block device

&

Pewnie, że sprawdzałem. Kopiowałem sobie MP3 z laptopa i cały czas tam są (winda widzi). Wszystko grało puki nie zamontowałem aparatu. Może go spróbuje sformatować.

ostatnio tez mialem takie problemy, uzywajac fc2 i Kingstona128MB. przy probie montowania otrzymywalem identyczny komunikat, dodatkowo czasem pojawiala sie informacja o "bledach wejscia/Wyjscia" oraz cos tam o "super block". pod windowsem2000 dalo sie bez wiekszych problemow korzystac z napedu, winda ignoruje pewne bledy.. za pomoca menadzera dysku w2000 dalo sie formatowac, status byl caly czas "Zdrowy". ale juz nie dalo sie kasowac ani zakladac partycji.

pod linuxem dalej nie dalo sie montowac pendrajwa. wydanie komnedy:

fdisk /dev/sda

powoduje wywrocenie sie programu z bledem. czytajac dokumentacje znalazlem rozwiazanie swojego problemu: Uszkodzenie tablicy partycji na pendrajwie. Na poczatek wyrzucilem w powietrzu poczatek dysku:

[root@localhost test]# dd if=/dev/zero of=/dev/sda bs=512 count=1

przed wydaniem tej komendy trzeba trzy razy sprawdzic wpis "of=/dev/sda/", jego poprawnosc!! po tej operacji nie mamy zadnych partycji. po tym nalezy wykonac dzielenie partycji programem fdisk.. i po podziale nalezy wykonac formatowanie mkfs.vfat Po tym formatowaniu dysk montuje i pracuje nienagannie.

 

oto komplet komend jakie doprowadzily mnie do celu:

dd if=/dev/zero of=/dev/sda bs=512 count=1

/sbin/fdisk /dev/sda

/sbin/mkfs.vfat /dev/sda1

mount -t auto /dev/sda1 /mnt/flash

 

Zycze sukcesu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...