cracket Napisano Luty 20, 2008 Zgłoszenie Share Napisano Luty 20, 2008 Zdarza się czasem pod linuksem (nawet na kernelach 2.6), że jest sobie proces który nie reaguje na kill -9. Dawno temu miałem podobny problem kiedy twardy dysk miał bad-sectory - proces który próbował z niego coś przeczytać miał status D i po prostu nie było go jak zabić, a jedynym sposobem był restart. Teraz podobny przypadek pojawił mi się na fedorce 8 przy odczytywaniu padniętej dyskietki (dla młodszych - to taki pradziadek pen-drive-a wciąż gdzieniegdzie w użyciu). Różnica była tylko taka że proces nie miał statusu D tylko R, a kernel przy okazji jego pracy zapisał do /var/log/messages 1.2 GB logów "floppy0: disk absent or changed during operation" Generalnie szukam sposobu jak powiedzieć kernelowi żeby się odczepił od uszkodzonego urządzenia blokowego i zapomniał o nim - da się jakoś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi