tmkk Napisano Luty 12, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Luty 12, 2009 Witam wszystkich forumowiczów! Mój problem pojawił się gdy wróciłem po sesji do domu. Dostawca internetowy identyfikuje mnie po adresie mac. Gdy wpiąłem swojego laptopa, którego przywiozłem ze sobą oczywiście połączenie było niemożliwe. Standardowo chciałem wszystko zrobić przez konsole tj. wymusić przez hw ether inny mac, uruchomić dhclient i by wszystko było ok. Jednak ku mojemu zdziwieniu działa to co najmniej średnio bo wcale. Problemem okazuje się wszechwiedzący NetworkManager który gubi się na każdym kroku. Gdy poprzez niego chciałem zmienić mac to dostawłem tylko, że połączenie sieciowe zostało rozłączone. Ostatecznie postanowiłem zabić proces NM i wpisać wszystko z palca poprzez ifconfig na sztywno bo jak teraz działa klient dhcp to nie wiem i nie rozumiem. Tutaj zaskoczenie przyszło po raz drugi - unknown host. No i myślę sobie WTF? Przecież do resolv.conf wpisałem adresy i kiedyś tak śmigało. Moja frustracja zaczęła sięgać zenitu, bo głupiego prostego połączenia sieciowego nie umiem skonfigurować. Ostatecznie udało mi się uruchomić połączenie przez właśnie tego nieszczęsnego network managera, tworząc profil w którym podałem na sztywno wszystkie informacje. Co prawda on też zaskoczył z jakimś dużym opóźnieniem, ale jednak. Efekt by mnie zadowolił gdyby nie jeden psikus. Wyłączyłem X'y i znowu unknown host. Drugie WTF. Od kiedy to Linux jest konfigurowany przez jakieś X'owe narzędzia i bez nich padł? To NetworkManager nie chodzi jako daemon? Proszę niech ktoś mi wytłumaczy jak powinno się ustawiać teraz te cholerne sieci i co za jaką funkcjonalność odpowiada w Fedorze. Przeszedłem na Fedorę z debiana ponieważ nie chciało mi się wszystkiego ręcznie ustawiać. Chciałem trochę tych automagicznych kreatorków, żeby skupić się na programowaniu, a nie dbaniu o system. No, ale to co mnie teraz spotkało zabiło moją wiarę w zasadę KISS w fedorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maiKel Napisano Luty 12, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Luty 12, 2009 może nie kminie za bardzo ale w ifconfigu podajesz mac jaki chcesz mieć na konkretnym interfejsie sieciowym(powiedzmy eth0), i "ifup eth0", i już... jeszcze dodatkowo można ustawić na sztywno wszystko w plikach w /etc/sysconfig/network-scripts/ifup-nazwa_interfejsu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adios Napisano Luty 12, 2009 Zgłoszenie Share Napisano Luty 12, 2009 1) Network Manager jest Demonem 2) Jeśli nie chcesz, aby NetworkManager nie zarządzał sieciami wyłącz go w system-config-network Klikając na konkretnym połączeniu dwa razy i odznacz "kontrolowane przez Managera sieci" Resztę zrób jakby NetworkManager nie istniał ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tmkk Napisano Luty 13, 2009 Autor Zgłoszenie Share Napisano Luty 13, 2009 Rozwiązania najprostsze okazują się najskuteczniejsze. Wyłączyłem wszystko co miało jakikolwiekzwiazek z siecia. Przeladowalem sterownik do sieciówki. Potem recznie poprzez ifconfig zmienilem mac, ip netmaske i na koniec uzylem route. Sieć zadziałała... Wrzucilem sobie to wszystko w skrypt i tak póki co może być. Jedno co jest smutne w tym wszystkim to czemu ten NetoworkManager nie mógł tego ogarnąć? Przeciez podałem mu te wszystkie rzeczy a on nadal się gubił. Podobnie czemu dhclient nie potrafi sie w tym wszystkim ogarnąć. Po włączeniu chodzi sobie w tle a internet nie chodzi. Jeszcze jakieś 1,5 roku temu nie było problemów. Najgorsze, że zwyklinana Vista w ogóle nie ma problemów.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się