Sieć

[Rysio]

Witam ponownie, tym razem kolejna niespodzianka FC 10 spotkałą mnie apropos sieci. Połączenie ulega autodestrukcji.

Robię sobie

ifconfig eth0 192.168.26.83

z drugiej maszyny ping 192.168.26.83 i oczywiście jest odpowiedź ale po kilkunastu sekundach już nie

 

Sprawdzam service network status i jest tak że

Aktualnie aktywne urządzenia

lo eth0 eth1

czyli prawidłowo

dalej

ifconfig

i tutaj niespodzianka bo do karty eth0 nia ma już przypisanego żadnego adresu IP

 

Nie wiem o co tu chodzi ale ta automatyka to mi się kojarzy jednoznaczie z systemem mądzejszym niż administrator.

Dodam że próbowałem żeby karta nie była pod kontrolą Menedżera sieci z poziomu system-config-network

a nawet wyłączyłem menedżera sieci system-config-services i dalej taka jazda.

Irytuje mnie to ponieważ często (taka praca) konfiguruję jakieś urządzenia poprzez sieć i zmiana IP to codziennośc a tu takie rzeczy.

[morsik]

Sprawdzam service network status i jest tak że

Aktualnie aktywne urządzenia

lo eth0 eth1

 

Jeśli masz usługę network włączoną, to NetworkManager musi być wyłączona. Bo się będą gryźć.

[Arabski]

Jeśli masz usługę network włączoną, to NetworkManager musi być wyłączona. Bo się będą gryźć.

 

Czyżby? Mam włączone obie na FC10 i nic się nie dzieje. Jak wtykam WLAN/USB to się NM uruchamia. Jak wyciągnę, wystarczy:

 

service network restart

 

i mam znów po kablu.

 

p.s. Oczywiście we właściwościach eth jest odznaczone NM Controlled.

[Rysio]

Próbowałem na różne sposoby i czary mary.

Robię ifconfig eth0 192.168.1.10/24 pingam sobie na modem który progamuję i nagle nie ma połączenia bo Network Manager przypisuje adres taki jak tam gdzieś zdefiniowałem w okienkach.

Do tej pory takie polecenia było święte jak ifconfig eth0 192.168.1.10 to taki był i basta!

A czasami jest tak że IP jest OK, mam to swoje IP narzucone ipconfig-iem ; ping przechodzi ale przeglądarka nie otwiera stronki a dolphin nie łączy z ftp, jakby nie było połączenia.

W sumie nie amiętam wszystkich wypróbowanych kombinacji, miałe NM wyłączony potem włączony, było też tak że eth0 byłą kontrolowana ręcznie a eth1 przez NM i coś to jakieś jest nie takie.

Owszem jak pracuje z adresacją taką jak wpisana w kreatory to jest OK , faktycznie niczego złego nie można powiedzieć ale niestety takie zmiany pochłaniają mnóstwo czasu.

Wpisanie linijki tekstu jest przecież o wiele wygodniejsze zwłaszcza że i tak masz otwarty terminal bo jak nie ping to tethereal i już wiadomo co mniej więcej w sieci się dzieje.

Po zczytaniu tethereal-em konfiguruję kartę ipconfigiem bo tak jest szybciej i widzę adresację która jest akurat potrzebna kilka linijek wyżej, dlatego właśnie wolę taki sposób.

Tak było do tej pory, miałem wprawdzie lapka z jedną kartą sieciową kontrolowaną ręcznie ( nie było radiówki) i AUROX-em 12 na pokładzie lecz teraz dostałem nowszy sprzęt i postanowiłem zainstalować FC10.

[Arabski]

Może coś jest nie tak z hardware? Gniazdko? Kabel? Switch?

 

Napiszę dokładniej jak to wygląda(ło) u mnie:

 

Póki nie miałem WiFi - Network Manager był wyłączony na stałe (chkconfig). Korzystałem z LANu (kablowego) przy pomocy usługi network - zawsze było OK.

Dorobiłem się WiFi - eth0 jest wykluczone spod kontroli NM. Obsługuje tylko wlan0. Reszta jak w poście wyżej.

 

Logi systemu coś pokazują ciekawego?