=fishman= Napisano Listopad 11, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 Wybaczcie , ale jestem nnowincjuszem kożystającym w tej chwili z pożyczonego starego kompa i modemu telefonicznego, bo mój zdechły komp po instalacji fedory stoi obok.... Zainstalowałem Najnowszą Fedore core3. Początkowo były z tym problemy, ale gdy pod windowsem za pomocą programu particion magick usunąłem jedną z partycji NTFS fedora odzszukała miejsce do instalacji i samodzielnie skonfiurowała sobie partycje. Fedora stworzyła program startowy i działały oba systemy. Niestety ponieważ pozostałe 3 partycje windowsoskie byly w ntfs, nie miałęm możliwości wymiany danych pomiędzy systememi. Postanowiłem ponownie użyć programu particion magick i zmienic jedna z partycji z NTFS na fat32. Program particion magick nie chciał się otworzyć komunikując o jakimś błedzie.... W koncu udało mi sie otworzyć jakiś z elementów tego programu do diagnozy, czy też do wyświetlenia samych informacji o partycjach. Faktycznie były jakieś błedy, ale nie szczególnie przejąłem sie tym. Problem pojawił się po restarcie - nie mam programu startowego!!! wyskakuje jakiś dziwny komunikat podczas, a może przed bootowaniem, jest to coś od (_linuxa_ → Linuksa) ORT, że mam podstawowe możliwości, wciśnij TAB w celu wyświetlenia dostępnych konend..... nie wiem co robic? +próbowałem linux rescue, ale nie stworzył on programu startowego, twierdził chyba że nie jest to możliwe, bo brak jądra. Mimo to przy użyciu linux rescue, widział on zainstalowany zarówno linux jak i windows.Próbowałem również za pomocą dyskietki startowej chyba windowsoskiej. Odpalał sie Northon Commander, ale nie widział wszystkich partycji lecz jedynie tą na której był linux. Co się dzieje co robic?? pomocy, z góry serdecznie dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Listopad 11, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 Problem pojawił się po restarcie - nie mam programu startowego!!! wyskakuje jakiś dziwny komunikat podczas, a może przed bootowaniem, jest to coś od (_linuxa_ → Linuksa) ORT, że mam podstawowe możliwości, wciśnij TAB w celu wyświetlenia dostępnych konend..... No to wygląda jak źle skonfigurowany Grub. Pokaż wynik polecenia: fdisk -l oraz zawartość pliku /boot/grub/grub.conf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
=fishman= Napisano Listopad 11, 2004 Autor Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 posłuchałęm sie kolegi...: wuja napisał(a) dnia czw, 11 listopad 2004 02:39 Sciągasz program http://www.terabyteunlimited.com/downloads...ds/bootitng.zip, tworzysz dyskietkę startową, odpalasz z niej komputer, nie instaluj programu na dysk, po wyświetleniu wykazu partycji jeśli będzie aktywny na jakichś partycjach przycisk 'Undelete' to jesteś w domu. po bootowaniu z dyskietki wszedłem bez instalacji programu do programu a następnie do "Work with partition" następnie: View MBR, wybrać std MBR, APLYY i.......reboot Efekt taki ze windows wstał, a o (_linuxa_ → Linuksa) ORT nawet nie bylo pytania z tym że nadal programik raportuje: partitions errors, a to obraz sytuacji: MBR Entry 0 Partition 29996 MB HPFS/NTFS MBR Entry 1 Partition 8475 MB Extended unnamed Volume E 9994 MB HPFS/NTFS unnamed Volume E 102 MB Linux Native unnamed Volume 14904 MB Linux LVM unnamed Volume 59475 MB HPFS/NTFS nad tablicą istnieje napis: *ERRORS EXIST* tak czy siek winda jeżdzi ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ro-X Napisano Listopad 11, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 namieszałeś tymi partycjonmagikaki.. btw przy instalacji fedory masz disk druida ktory slicznie usuwa i zaklada partycje btw linux slicznie czyta partycje ntfs. opis masz w porady/newbies Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuja Napisano Listopad 11, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 View MBR, wybrać std MBR, APLYY i.......rebootAle czy próbowałeś przed tym sprawdzić czy da sie naprawić poszczególne partycje? W zasadzie teraz, to i tak już wszystko jedno - mleko się rozlało. Czy Windows w tej chwili poprawnie odczytuje wszystkie partycje ntfs? Jeśli tak, to chyba najszybciej bedzie ponowne zainstalowanie Fedory, ale przy instalacji nie należy korzystać z automatu, tylko skorzystać z diskdruida, wywalić wszystkie niepotrzebne partycje i na wolnym miejscu założyć nowe. Linux czyta partycje ntfs ale z zapisem to ryzyko, więc konwersja na fat32 by sie przydała. Przy założeniu, że i tak fedora będzie instalowana jeszcze raz to można PM-em lub BootIt usunąć partycje linuksowe i może wtedy zniknie ERRORS EXIST. Wtedy można wykonać konwersje na bezbłednym dysku a na koniec instalować fedorę. Mam nadzieję, że zbyt nie pogmatwałem - literatem nie jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ro-X Napisano Listopad 11, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 11, 2004 jak juz reinstalowac obydwa syatemy to polecam zaczac od XP i w jego instalatorze pokasowac partycje ((_linuxowe_ → linuksowe) ORT tez sie ladnie kasuja) i jak napisal @wuja... partycja fat32 sie przyda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aave Napisano Listopad 14, 2004 Zgłoszenie Share Napisano Listopad 14, 2004 btw linux slicznie czyta partycje ntfs. opis masz w porady/newbies albo jeszcze sliczniej na newbie.linux.pl male to how-to nie jest i omawiaja _chyba_ wszystko Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się