spooknik Napisano Luty 20, 2010 Zgłoszenie Share Napisano Luty 20, 2010 Mam dziwny problem z dźwiękiem w Fedora 12 (sound blaster x-fi). Wszystko sobie ładnie grało i poza drobnymi problemami od czasu do czasu po aktualizacjach było ok. Wczoraj przeglądałem archiwa wideo za pomocą mplayera (zakodowane do dvd pal) i podczas przewijania do przodu filmiku, zniknął dźwięk. Nie przejąłem się tym zbytnio, bo czasem podobne rzeczy się działy i pomagał restart mplayera. Teraz jednak okazało się, że i po restarcie systemu nie ma zmian. Ponowna instalacja pulse audio też nic nie zmieniła, poza tym, że w ustawieniach multimediów w KDE nie mam już swojej karty, tylko "serwer pulse audio". Myślałem, że może padł sprzęt, ale na live cd Ubuntu dźwięk jest. W Gnome też dźwięku brak. Przejrzałem już chyba wszystkie możliwe miksery i ustawienia w KDE i Gnome i nie znalazłem nic podejrzanego. Jak włączę jakąś mp3, albo cokolwiek z dźwiękiem, system myśli, że gra, bo wszystkie wskaźniki działają - w Volume meter z PulseAudio Manager wskaźniki natężenia dźwięku się ruszają normalnie podczas odtwarzania. Powiedzcie proszę, od czego zacząć, bo już nie mam pomysłów. Może tak, jak z drukarką niedawno miałem problem - trzeba gdzieś włączyć moje urządzenie programowo? lspci | grep audio 05:02.0 Multimedia audio controller: Creative Labs CA0106 Soundblaster dodam tylko jeszcze, że dźwięk jest w momencie logowania gdy system prosi o hasło, a w momencie odpalenia KDE lub Gnome cisza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się