Kde 3.4

[siekier]

Czesc

dowiedzialem sie ze wyszla nowa wersja KDE. Ja teraz wlasnie zrobilem aktualizacje calego systemu przez YUM (yum update), ale zaktualizowal mi do 3.3. W jaki sposob zaktualizowac sobie KDE do najnowszej wersji, jakie paczki trzeba sciagnac i czy nie da sie tego zrobic automatycznie spod Yuma?

[lszk]

Wiesz na forum już od paru ładnych dni rozwija się topic na temat nowego kde. Może zamiast od razu pisać nowego posta troche poszukałbyś?

[siekier]

znalazlem tylko jeden temat o tym i z niego wnosze ze jest to jeszcze wersja beta, wiec narazie daruje sobie aktualizacje.

[lszk]

http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...wtopic=4328&hl=

Gdzie tam niby pisze, że to jest beta? Nawet w linku do niej jest napisane "stable".

[siekier]

no wlasnie na stronie KDE wydawalo mi sie ze to jest stabilna ale mowiels zebym na forum poszukal temetu to znalazlem tylko jeden ze to jest beta i nie dzialaja wygaszacze

[.misha.]

A'propos KDE 3.4 po zainstalowaniu z menu zniknely wszystkie gnomowe programiki do konfiguracji systemu. Teraz w ogole zainstalowalem FC4T1 i jest identycznie. Czy wiecie cos o tym? To jakas nowa "polityka" RH czy spolecznosci FC? Recznie wszystkich uzytecznych tooli nie chce mi sie dodawac do menu ;-P - leniwy jestem.

 

Pozdrawiam,

Michal

[JarekJ]

Wcześniejsze wersje KDE dla Fedory (mogę się mylić bo tylko znam z opisów - wcześniej zapalony Mandrake'owiec) były podobno troche ubogie w dodatki. Sam widziałem że w KDE 3.3 z dystrybycji FC3 nie miały np. KWeather.

 

Czy to prawda? Czy KDE 3.4 instalowane z RPMów dla FC też jest takie "zubożone"?

[adios]

Ja pomimo początkowych "dobrych przeżyć" z KDE 3.4 zrezygnowałem z niego. Często mi się wieszał, oraz programy dłużej ładowały. Dlatego po 2 miesięcznej przerwie powróciłem do GNOME.

[Piotr82]

Hmm dziwne , mi działa znacząco szybciej , nie wiesza się i nie mam z nim problemów.

Jednak zawsze trzeba poczekać na nową wersje fedorki przy takich dużych aktualizacjach jak środowiska graficznego.

To jest właśnie duży minus rpmów.

Może http://autopackage.org/ coś zmieni w tej kwesti.

Fajnie mieć coś czym można aktualizować cały czas bez rozwalania systemu.

[gajownik]

To jest właśnie duży minus rpmów.

Chyba raczej osób robiących paczki W niektórych repozytoriach po prostu "ostro mieszają" i potem takie cuda wychodzą ;-) Dla przykładu, zaraz po wydaniu FC3 była aktualizacja całego KDE i wszystko chodziło bez problemów :-)

[Piotr82]

No tak, ale ogólnie mieszanie w rpmach , znaczy aktualizacja KDE , zmiana wersji xorg , instalowanie aplikacji z różnych repozytoriów itd. to potem system jest dosyć 'rozwalony'.

Póżniej mogą wyjść różne problemy.

Mam nadzieje, że to jedno główne repozytorium z extras dla fedory naprawi sprawe, znaczy że to będzie jedno miejsce w którym będą dodatki dla fedory , dopracowane i sprawdzone pod fedorke.

[.misha.]

Ja polecam niecierpliwym FC4T1 - po aktualizacjach yumem system dziala bardzo dobrze - uzywam go bardzo intensywnie, 0 zwisow. Jedynie uzywam ostatniego jadra z FC3.

 

Pozdrawiam!

[gajownik]

No tak, ale ogólnie mieszanie w rpmach , znaczy aktualizacja KDE , zmiana wersji xorg , instalowanie aplikacji z różnych repozytoriów itd. to potem system jest dosyć 'rozwalony'.

Ja w sumie używam tylko Fedora Extras, rpm.livna.org oraz trochę paczek z Rawhide'a (głównie X.org X11 i alsa*). Paczkujący z tych repozytoriów dbają o dobrą jakość RPMów, przez co nie ma aż takich problemów.

Mam nadzieje, że to jedno główne repozytorium z extras dla fedory naprawi sprawe

Główny problem z innymi repozytoriami jest taki, że podmieniają systemowe paczki. Czasami ktoś nie doda odpowiednich zależności, zmianiają się wersje bibliotek, przez co niektóre programy przestają poprawnie działać (głównie te z innych repozytoriów). Jak chcę zainstalować coś nowszego, a jest już w dystrybucji, to używam tylko Rawhide'a. Jak się nie da ze względu na zależności, to wystarczy przekompilować srpm (nie mam ochoty na zaktualizowanie połowy systemu do wersji development ). Kiedyś miało też powstać Fedora Alternatives, ale nie wiem co z tego wynikło :/

 

Dochodzi też kwestia początkujących nagminnie używających opcji --nodeps oraz --force -- jak widzę coś takiego, to scyzoryk sam się otwiera w kieszeni ;-)

[adios]

Dochodzi też kwestia początkujących nagminnie używających opcji --nodeps oraz --force -- jak widzę coś takiego, to scyzoryk sam się otwiera w kieszeni ;-)

Naśmiewacie się Ja jak pierwszy raz miałem coś na rpm'ach to wszystko tak instalowałem, a neta nie miałem i mi się system sypał. Instalowałem go pare razy na tydzień i MBR się spalił no i miałem mega-opierdziel od brata, ale na szczęście poszło na gwarancje Tak więc przestrzegam przed tymi diabelskimi opcjami --force i --nodeps Tak jak to pisze któryś wysokopostawiony administrator strony: Żeby być wielkim , trzeba być najpierw małym :lammer: czy jakoś tak

[dysk2]

cześć.

bardzo proszę o podanie repozytoriów do apt do kde3.4.

dziękuję.