Skocz do zawartości

Problem Z Ext3.


rzabcio

Rekomendowane odpowiedzi

Z góry proszę o cierpliwość - siedze w tym niedługo (newbie) i nie wiem, gdzie był błąd, więc opiszę dokładnie problem...

 

Miałem dysk podzielony na NTFS 10GiB (z XP) oraz na partycję rozszerzoną podzieloną na dwa dyski logiczne - na jednym Fedora (podzielona na trzy części: /, /boot z GRUBem oraz swap), drugi FAT32 - po 35GiB. Chciałem zainstalować Solarisa 10 więc oczyściłem FATa. Okazało się jednak, że Sol musi być na partycji podstawowej, więc parted'em usunąłem całkiem FATa a nastepnie "skróciłem" rozszerzoną. Po restarcie pokazała się jedynie konsola GRUBa. Nie mogłem znaleźć żadnych plików (findem). Windows uruchamiał się po wpisaniu rootnoverify itd. Odpaliłem więc z krążka Fedory rescue. Wszystko było poprawnie (system plików, rozmiary partycji) poza jednym. Na /boot nie było ŻADNYCH plików. Wpadłem więc na pomysł zainstalowania nowej Fedory (samej konsoli) na partycji przygotowanej dla Sola a następnie dopisanie do otrzymanego /boot starej Fedory. I tutaj stała się dziwna rzecz - po uruchomieniu nowej Fedory nie rozpoznaje ona systemu plików starej. Po wykonaniu fdisk -l pokazuje się... bodajże "linux" (w przeciwieństwie do nowej partycji - "linux ext3"). Zaznaczam, że przy uruchomieniu "rescue" było ok. Czy może być to wina innych jąder?

 

Zależy mi na tych plikach... :( Może ma ktoś jakiś pomysł? Reinstalacja GRUBa? Widziałem przed chwilą taki temat na forum - jeszcze sprawdzę.

 

Z góry wielkie dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj stała się dziwna rzecz - po uruchomieniu nowej Fedory nie rozpoznaje ona systemu plików starej. Po wykonaniu fdisk -l pokazuje się... bodajże "linux"

Wszytsko gra. System plików jest rozponany. U mnie nie wyświetla nigdzie "Linux ext3" wszędzie mam "Linux". Nie jest możliwe aby jakiś współczesny (_linuks_ → Linux) ORT nie rozpoznawał formatu ext3!

 

BTW bardzo masz namieszne w tych partycjach... Dla Fedory lepiej by było zrezygnować z /boot i dać /home. Albo i /boot i /home no i oczywiście / oraz swap.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby problemem było tylko wyświetlanie to bym się cieszył... Ten sam błąd wystepuje podczas próby podmontowania systemu plików 'starej' Fedory'. Oznajmia mi, że "system plików nie może być zdefioniowany".

 

Przyznam, że partycjami się specjalnie nie przejmowałem - dałem domyślnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie miałem trochę czasu ale... nic nie zdziałałem. Instalacje ratunkowej Fedory (samą konsolę) usunąłem, więc powyższe rady próbowałem spod linux rescue. I tam partycja "starej" Fedory jest ładnie montowana. Po zchrootowaniu spróbowałem debugfs ale przyznaję... nie wiem za bardzo co robić. Próbowałem tak:

debugfs> open /dev/hda
Bad magic number in super-block while opening filesystem

 

Później chciałem przeinstalować GRUBa (oczywiście na zmienionym chroot):

sh-3.00# grub-install /dev/hda
Probing devices to guess BIOS drives. This may take a long time.
/dev/mapper/VolGroup00-LogVol00 does not have any corresponding BIOS drive.

VolGroup00 to ta część rozszerzoej partycji, na którą zainstalowała się Fedora. Tylko nie pamiętam co to było LogVol00 (albo swap albo /).

 

Oraz jeszcze jedno (po chroot):

sh-3.00 # fdisk -l

Unable to seek on /dev/hda

Tego to już kompletnie nie rozumiem...

 

[edit]

Przeczytałem o problemach z Partition Magic i oświeciło mnie, że też go włączałem i naprawiał jakieś "błędy". Może to jest problem... Znalazłem też coś o gpart ale skąd go wziąć i co ciekawsze jak użyć pod rescue?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tam partycja "starej" Fedory jest ładnie montowana.

No to najprościej będzie przekopiowac dane na inną partycję, stworzyć na /dev/hda na nowo system plików i wgrać pliki na nowo.

Oraz jeszcze jedno (po chroot):

sh-3.00 # fdisk -l

Unable to seek on /dev/hda

Po co się chrootowałeś?

 

Przeczytałem o problemach z Partition Magic i oświeciło mnie, że też go włączałem i naprawiał jakieś "błędy". Może to jest problem...

No nie mogę. Kolejny "zadowolony" użytkownik PM <_< Trzeba będzie w Wiki napisać, żeby nie używać tego badziewia...

Znalazłem też coś o gpart ale skąd go wziąć i co ciekawsze jak użyć pod rescue?

http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...?showtopic=2104

http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...indpost&p=28615

 

PM mógł Ci rozwalić metadane w systemie plików i wszysto mogło pójść z dymem :/ Wolumin logiczny montuje sie bez problemów czy są tylko problemy z /boot?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekopiować zawsze można - powinienem sobie poradzić... Tylko miałem nadzieję, że da się odratować system...

 

Odpowiadając na Twoje pytanie: system plików w rescue jest zdaje się ok - tzn. wszystko jest, co powinno być... Tylko /boot był całkowicie pusty. Rozmiarowo partycje się zgadzają (także swap).

 

[edit]

Dziwna sprawa... parted'em ustawiłem flagę partycji NTFS XP na boot (była wyłączona po moich "machinacjach" z Solarisem). I od tej pory wykonanie

fdisk -l

działa poprawnie. Podobnie jak parted, który wcześniej pokazywał jakiś błędy (choć wystarczyło je ignorować). W tym momencie zgłupiałem kompletnie... :blink: Ma ktoś jakikolwiek pomysł o co chodzi? :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...