Skocz do zawartości

Ok


switch

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie zakończyłem instalację FC2 zastępując tym samym FC1. I tutaj bardzo miła niespodzianka przu instalacji. Wszystkie moje ustawienia, profile z FC1 zachowały się i zaoszczędziło mi to czasu z wgrywaniem wszystkich kopii, które zrobiłem. Mam wszystko od poczty po tapetę na pulpicie. Wsystki programy, który wgralem na FC1 równiez są. Nie było również problemów z partycjami WINDY i wystarczyło zaznaczac tylko te same partycje dla FC, które były aktywne przy poprzedniej wersji. Dla mnie rewealcja. :D . FC2 bez problemu rozpoznała u mnie panel LCD 17 cali NEC ustawiając sama rozdzielczość oraz klawiaturę i myszę radiową. i tutaj duży plus dla producentów sprzętu, gdyz FC1 nie rozpozała u mnie panelu i musiałem ustawić go na poprzednią wersję sprzętu, aby wyświetlał w prawidłowej rozdzielczości obraz. Sama instlacja prosatsza niż w WINDZIE i życze wszystkim, aby każdemu tak się udało bez problemów przy instalacji systemu. Byłem bardzo zadowolony z pracy na FC1 i nie zawiodlem się również na FC2. Co prawda nadal brakuje ptogrmaów dla wykonywnia animacji we Flashu i niestety doskonały GIMP jak na razie u mnie nie chce zastąpić programów z WINDY (Photoshop, Jasc), ale przy programowaniu jak i zwykłym użytkowaniu nie wyobrażam sobie pracy na WINDZIE. Oprócz firmy oczywiście, gdzie już myslimy aby zainstalować FC jako drugi system :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO tak, ale nie chodzi o tzw protezę na system, tylko o programy wykonane dla Linuksa. NIe ma sensu bowiem po zainfestowaniu w Windę oraz programy dla niej ponosić kolejnych kosztów związanych z użytkowaniem programów, które można bez dodatkowych kosztów używać na Windzie. To bez sensu. Moim zdaniem (_linuks_ → Linux) ORT zrobił duży postęp jeżeli chodzi o rozpoznawanie sprzętu, ale ma pewne braki. Pierwsza rzucająca się w oczy to mała ilośc czcionek, co powoduje często niepoprawne wyświetlanie się stron WWW, które obecnie pracują w oparciu o zdefioniowane style CSS. (_linuks_ → Linux) ORT tutaj idzie stara drogą definiowania wyglądu stron w oparciu o klasyczny html, co już nie jest zgodne z wymaganiami organizacji zajmującej się standardami w tej kwestii. Jeżeli przeglądarki te dosonale radzą sobie w środowisku WINDY to nie widze przeszkód, aby dodać do systemu więcj czcionek i po probelmie. Wiem, że można sobie ręcznie dodać czcionki z WINDY, ale to prosta kwestia do rozwiązania i dziiwię sie ,że nie jest to załatwione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polemizowałbym w kwestii standardów www. Owszem, znaczna część stron ala linux wykorzystuje klasyczny html, ale są to zwykle strony serwisów, które zajmują się programowaniem lub czymś w tym rodzaju. To linux powoli staje się wyznacznikiem nowych standardów. Windowsowy IE ma z CSS'em ogromne problemy i tylko przeglądarki oparte na Gecko i inne, które CSS obsługują interpretują go poprawnie. Należy też wspomnieć o javascript. IE (netscape też trochę pomieszał) narobił takiego zamieszania dzięki swojej popularności i "genialnemu" debuggerowi, że rdzenny javascript stał się czarną magią, zrozumiałą tylko dla konkurencyjnych przeglądarek, które te skrypty wykonują zgodnie z dokumentacją. Dziś często rezygnuje się z tego albo korzysta z projektów multiprzeglądarkowych (np. Alladin - nie jestem pewnien czy tak się to pisze), gdyż naprawdę ciężko zrobić stronę pod każdą przeglądarkę. Irytujące jest, że robiąc stonę zgodnie ze specyfikacjami przeszło 90% ludzi może oglądać ją źle wyświetloną. I jak tu usprawiedliwić Microsoft?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe rozumiemy się :D Nie chodzi mi o samą konstrukcję strony WWW, lecz o prosta rzecz jaką są czcionki. W zasadzie standardowo większośc używa 4 czcionek. Najbezpieczniejsza dla wszystkich systemów jest użycie Arial, Verdana. Nie zgodzę się z Tobą, że nie można zrobić poprawnie wyglądającej strony WWW dla większości przeglądarek. W zasadzie można to zrobić pod warunkiem, że nie są starsze niż 3 lata. Wystarczy widzieć swoją pracę w kilku a uzyskasz na pewno około 95% zgodności. Oczywiście pewne rzeczy są niemożliwe np Mozila nie zareaguje na polecenie lnii HR, aby była w kolorze jaki chcesz mieć i nie pomogą Ci tutaj style, ani stary zapis w HTML <HR COLOR="#000000">. Po to właśnie idzie się w kierunku wyłącznie styli w definiowaniu czcionek, koloru, konstrukcji tabel itp, aby uniknąć niezgodności przeglądarek, bo jak zdefiniuję czcionkę np ; Arial o wielkości 10pt, to będzie ona ta sama dla wszystkich przeglądarek. I nie rozumiem dlaczego standardowo w systemach (_linuks_ → Linux) ORT nie daje się jak największej ilości czcionek. Jest to niepotrzebne trzymanie się w zaparte starych przyzwyczajeń skoro pakiety biurowe Open Office dla Windy doskonale wykorzystują jego czcionki. Tu nie chodzi o to, który system jest lepszy bo (_linuks_ → Linux) ORT jest dla mie chlebem powszednim a szczególnie w pracy z PHP, MySQL, SQL tylko o proste rzeczy, czyli dostosowanie systemu dla zykłego zjadacza chleba jeżeli ma byc on bardziej powszechny. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że nie chodzi o to, który system jest lepszy. Teraz zgodzę się z Tobą w znacznej mierze, chciałem tylko dodać, że Internet Explorer źle interpretuje standardy, co ciągle mu się zarzuca, a także wymyśla nowe polecenia wbrew woli lub bez wiedzy twórców tych standardów (Twój przykład z linią). Jasne, że każda przegląrdka nieco inaczej wyświetla strony, ale styl, kolory, układ i proporcje według mnie zawsze powinny być zachowane. Sprawa czcionek na pewno niedługo ulegnie zmianie, zresztą nie ma problemów z pobraniem ich z internetu. Patrząc z perspektywy czasu, wszysko co nie jest obsługiwane przez większość przeglądarek powoli zanika (nie stosuje się tego w praktyce). Klasycznym przykładem sprzed paru lat są ramki, które obecnie odgrywają bardzo małą rolę (choć mi tego bardzo szkoda). Reasumując moją myśl, odejście od poprawnej interpretacji standardów na rzecz zwalczania konkurencji (bo przecież innego przeglądarki źle to wyświetlają!!!) jest bulwersującą i nieuczciwą walką. Wiem, że trochę odeszłem od Twojej myśli, ale poczułem się zobowiązany ukazać prawdę, której pewnie większość nie dostrzega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...