Stacja Robocza Audio Na Fc

[JMK]

Witam wszystkich po krótkiej przerwie technicznej.

 

Mam następujący problem: Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem postawienia na FC stacji roboczej zorientowanej na produkcje audio... i nie bardzo wiem, jak się do tego zabrać. Chcę ustawić system tak, żeby robił jedną rzecz dobrze. Musi być lekki i szybki (nie może zapychać się po dodaniu szesnastej ścieżki w edytorze dźwięku )

Komputer to:

Procesor: Celeron 1,7

Płyta główna: ASRock Intel series.

Dyski: 4,5GB ; 111GB

Karta dźwiękowa: Audigy2 zs platinuum pro. ( do wymiany na jakąś wielościeżkową, ale na razie jest to...)

 

Będą mi potrzebne odpowiednie programy... i tu zaczynają się schody

Kiedy szukałem, czy jest pod linuksa jakiś multitrack, jedynym "sensownym"* (*z dobrymi recenzjami) Był Ardour .

Ardour wymaga łatki od niskich opóźnień a autor poleca zainstalowanie od razu systemu operacyjnego (Agnula- Demudi/RHemudi) bądź pakietu dodatków ( CCRMA ) z ukierunkowaniem na multimedia.

Jeśli chodzi o Agnulę - o Demudi słyszałem straszne rzeczy, RHemudi natomiast jest już chyba martwą gałęzią... Czyli zostaje mi CCRMA.

Mam płyty instalacyjne FC 2 i FC 4 - CCRMA nie wspiera jeszcze FC 4 (chociaż prace nad tym trwają).

W dokumentacji i dziale download są uwzględnione wersje dla RedHat'a 9, oraz Fedory 1, 2 i 3.

 

Moje pytanie brzmi: Czy ktoś z Was próbował już czegoś takiego z Fedorą, bądź jakimkolwiek innym distro? Jeśli tak, to z jakimi wynikami?

 

Byłbym wielce zobowiązany za wszelkie sugestie, co zrobić, żeby taki system był jak najlepiej dostosowany do w/w celów - poczynając od wyboru distro ( jeśli ktoś uważa, że Fedora nie tu jest dobrym wyborem), czy "bazy multimedialnej", poprzez odpowiedni podział dysków na partycje, a na programach i wtyczkach kończąc. W skrócie - wszelka pomoc mile widziana.

 

 

Pozdrawiam

[!Ci]

Powiem tak: "na pewno jest"... Czytalem kiedys o dystrybucji, ktorej glownym zalozeniem byly elementy audio. Jest tylko taki maly problem nie pamietam jak sie ona nazywala. Wydaje mi sie ze czytalem o tym w magazynie Linux. Poszukaj moze na distrowatch...

[przybysh]

Dokładnie w Linux+(Nr 09(19) Wrzesień 2005) i było to właśnie Agnula/Demudi.

Ale jakis strasznych rzeczy o nim nie pisali...

Co masz na myśli mówiąc straszne rzeczy??

[JMK]

Co masz na myśli mówiąc straszne rzeczy??

Eh... To żart był - zapomniałem wkleić smiley'a i teraz się muszę tłumaczyć

Tak konkretnie, to słyszałem, że jest jakieś piekło z zależnościami. Jest jednak całkiem niewykluczone, że osoba, która mi opowiadała o Demudi ( zresztą, o ile mnie pamięć nie myli, o poprzedniej wersji ) nie wykazała wystarczająco dużo "zacięcia".

Chętnie bym to sprawdził osobiście, tylko chwilowo nie mam jak - ściąganie przez http wychodzi u mnie całkiem nieźle, tylko sumy kontrolne się nie zgadzają

Jak zdobędę instalkę, to to wypróbuję.

Aha - a o CCRMA pytam, bo to jest forum Fedory a temat nie jest w dziale "inne OS'y"

( chociaż, jeśli ktoś używał Demudi i chciałby się podzielić wrażeniami, to bardzo chętnie posłucham )

Tak, czy inaczej dzięki.

 

Pozdrawiam.

[!Ci]

Dokładnie w Linux+(Nr 09(19) Wrzesień 2005) i było to właśnie Agnula/Demudi.

No i prosze a myslalem ze moj "alchajmer" jest w gorszym stadium rozwoju