Ponury Napisano Marzec 29, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Marzec 29, 2007 Moim skromnym zdaniem nie opłaca się. Miałem do zrobienia dosć leciwy komputer, taki z osiem lat tylko do pisania pracy mgr, jako że ostatnio jestem bardzo leniwy i zabawy z Fedorą by było za dużo zainstalowałem Knoppixa LiveCD. Wszystko było nawet filmy dało się oglądać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kavuka Napisano Czerwiec 1, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Czerwiec 1, 2007 Temat moze stary, ale wlasnie przygode z Fedora rozpoczynalem od instalacji z plytek bez dostepu do sieci. Kupilem sobie gazetke Linux+ z FC6. Ile ja sie nameczylem, zebym mógl korzystac z plytek (bo dostalem jeszcze extras). Plytki Core nie da sie uzywac z YUMem, bo pliki odpowiedzialne za wskazanie polozenia paczek sa wadliwe. Znalazlem na to sposób, który krótko przedstawie. Umozliwi On osobom odcietym od netu uzywanie yuma w klasyczny sposób bez martwienia sie o zaleznosci. 1. Na dysku tworzymy katalog o dowolnej nazwie. 2. Zaznaczamy cala zazwartosc katalogu RPMS z plytki i przenosimy do utworzonego katalogu tworzac dowiazanie (symlink) 3. Instalujemy program createrepo (recznie z plytki) 4. Tworzymy repozytorium uzywajac tego programu na naszym katalogu zawierajacym symlinki (sa dowiazane do katalogu na plytce) 6. Dodajemy repozytorium do plików w /etc/yum.repos.d jako baseurl podajac sciezke do katalogu, który utworzylismy i w którym sa nasze symlinki. 5. Koniec : ) Po tych zabiegach yum powinien wspólpracowac poprawnie. Wada jest to, ze jesli chcemy uzywac jednoczesnie kilku plytek, to albo musimy miec kilka napedów, albo skopiowac pliki na dysk i utworzyc z nich repozytorium (ja tak mam do dzis), bo inaczej yum bedzie plul bledami (szkoda, ze nie prosi o zmiane nosnika). Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wietrzny Napisano Lipiec 25, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 25, 2007 Witam zaczynałem przygodę z Linuxem właśnie od red hat7 i Fedory1 bez dostępu do netu. Instalacja czegokolwiek była gehenną, ale znalazłem podobny sposób: całe płytki na twardy, do jednego katalogu, tam też dorzucałem co przyniosłem z uczelni i instalowałem ręcznie, bodajże urpmi. Zależności... była kartka i ołówek, zapisać, co wypluł i dawaj od nowa. Najpierw zależności, potem program. Troche zabawy z tym było, ale po roku stwierdziłem, że potrzebuje tylko emacsa i gcc (okazało się, że napisanie programu, który robi dokładnie to, czego nam potrzeba jest o niebo szybsze od szukania go po necie) Problemem jedynie były stery - do dziś linuxy nie wspierają mojego sprzętu Wbrew pozorom komp bez netu może lepiej chodzić na takim linuxowym "składaku" ( z czasem mieszance mandrake 10.1, mandrivy, fedory1 i kilku jeszcze ze źródełek) niż pod windą. Tam nawet kompilator trzeba dociągać/kupować. A i nie myślcie, że ze mnie jakiś dobry programista - wystarczyły manuale z płytek fedory i "twórcze przepsywanie" cudzych rozwiązań Problemy dopiero zaczynają się po podłączeniu sieci, przedtem wszystko chodzi lub da się naprawić - w końcu nasz system musi być kompatybilny tylko z tym co sami wymyślimy. Po 3 latach takiej zabawy podłączyłem się i dowiedziałem, że nie wiem nic o (_linuxie_ → Linuksie) ORT, a świat używa zupełnie innych algorytmów Jedna rada dla kompów bez sieci: ściągaj wszelkie możliwe biblioteki, i wszystkie kompilatory, jakie tylko uda się zdobyć prócz rpmów trzymaj źródełka, jeśli tylko są dostępne (pal szeć, że ich nie używasz, może za chwilę polecą przekleństwa, że nie masz starszej wersji libcośtam, a program wymaga libcośtam =< prehistoria) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mandragor Napisano Lipiec 27, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 27, 2007 Na samym początku odpowiedz sobie na pytanie co zamierzasz na tym kompie robić. Czy komp ma ci służyć jako narzędzie do czatów i ściagania filmów czy muzyki czy też jako zwykły desktop do pracy biurowej i czasami do zabawy z multimediami. Na twoim miejscu pomimo braku neta i tak zainstalowałbym Fedorkę. Dla mnie o wiele lepsza jest gehenna z linuksem niż łatwizna i prostota z winshitem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
@WalDo Napisano Lipiec 27, 2007 Zgłoszenie Share Napisano Lipiec 27, 2007 Panowie, widzieliście datę pierwszego posta? Sądzę, że decyzja została już podjęta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się