2 Problemy Skrypt I Ntfs-3g

[kiepas]

witam, wczucam skrypt xxx.sh do rc.d oczywyscie z atrybutem wykonywalności i echo. Skrypt nie działa. W mandrivie tak mi działał. Skrypt jest poprawny.

Dlaczego nie startuje z systemem?

 

Drugi problem to : zainstalowałem fuse, ntfs-3g, skonfigurowałem fstab (wg faqów z forum) i wszysko piknie działa tylko ze nie montuje automatycznie partycji. gdy wpisze mount -a. partycje sie montuja. jakies sugestie??

 

pozdrawiam

[@WalDo]

Dlaczego nie startuje z systemem?

Potrzebny link w odpowiednim katalogu (do odpalenia przy starcie trybu graficznego to zazwyczaj /etc/rc5.d - cyferka to poziom uruchomienia systemu)

wszysko piknie działa tylko ze nie montuje automatycznie partycji. gdy wpisze mount -a. partycje sie montuja. jakies sugestie??

/etc/fstab, auto - noauto?

Poszukaj na forum, bo o tym już było. I to pierdyliard razy chyba.

[kiepas]

Potrzebny link w odpowiednim katalogu (do odpalenia przy starcie trybu graficznego to zazwyczaj /etc/rc5.d - cyferka to poziom uruchomienia systemu)

/etc/fstab, auto - noauto?

Poszukaj na forum, bo o tym już było. I to pierdyliard razy chyba.

 

link? wrzuciłem skrypt do rc5.d dałem mu wykonywalnosc i dalej sie nie uruchamia? trzeba cos wpisac rc.local?

 

co do ntfsa do prubowałem juz wszystkiego:( dalej nie montuje (dawałem i auto i noauto)?

[roobalek]

Nie wiem czy Ci to cokolwiek pomoże, ale pokombinować możesz tzn. przyszło mi do głowy, że można by się sposiłkować tematami "kmod-ntfs". O ile się orientuję, to rozwiązanie dawało możliwość odczytu z ntfs (nie jestem pewien co do zapisu), w każdym bądź razie, kiedyś na tak w celach poznawczych zainstalowałem komd-ntfs, naniosłem odpowiednie wpisy w fstab i z wejściem na partycje ntfs nie miałem najmniejszego problemu, przy podnoszeniu się systemu monowane były wszystkie zadeklarowane partycje ntfs.

Może, warto zajrzeć w ten temat, skonfrontować, może coś da sie wykorzystać?!

Ot taki drobny pomysł kombinatora

Powodzonka

[@WalDo]

link? wrzucilem skrypt do rc5.d

A jak wyglada nazwa linku w rc5.d?

Tam dzialaja okreslone reguly litera "S" albo "K" na poczatku, potem dwucyfrowaliczba okreslajaca kolejnosc wykonania skryptu, a potem (chyba dowolna) nazwa skryptu. Mnemonicznie powiazana z nazwa skryptu w /etc/rc.d, ale to chyba nie jest obowiazkowe. Glównie chodzi o "S" lub "K" i liczbe zaraz po nich.

[Edit]Aha, i lepiej zeby nie skrypt byl wrzucony tylko link wlasnie o odpowiedniej nazwie.

[kiepas]

Nie wiem czy Ci to cokolwiek pomoże, ale pokombinować możesz tzn. przyszło mi do głowy, że można by się sposiłkować tematami "kmod-ntfs". O ile się orientuję, to rozwiązanie dawało możliwość odczytu z ntfs (nie jestem pewien co do zapisu), w każdym bądź razie, kiedyś na tak w celach poznawczych zainstalowałem komd-ntfs, naniosłem odpowiednie wpisy w fstab i z wejściem na partycje ntfs nie miałem najmniejszego problemu, przy podnoszeniu się systemu monowane były wszystkie zadeklarowane partycje ntfs.

Może, warto zajrzeć w ten temat, skonfrontować, może coś da sie wykorzystać?!

Ot taki drobny pomysł kombinatora

Powodzonka

 

w ntfs 3g działa mi odczyt i zapis, sam odczyt mnie nie ratuje:( chodzi mi tylko o autozamontowanie

 

[roobalek]

Domyślam się, że sam odczyt Cię nie zadowala, i własnie dlatego o tym wspomniałem, abyś się nie przestawił na kmod-ntfs, i chodziło mi raczej o konfrontację elementów konfiguracji ntfs-3g z kmod-ntfs, bo skoro mi, gdy próbowałem z kmod-ntfs, działało automontowanie, to może sprawdzenie/zweryfikowanie wpisów konfiguracyjnych z tej metody pomoże Ci w automontowaniu przy ntfs-3g.

[kiepas]

A jak wyglada nazwa linku w rc5.d?

Tam dzialaja okreslone reguly litera "S" albo "K" na poczatku, potem dwucyfrowaliczba okreslajaca kolejnosc wykonania skryptu, a potem (chyba dowolna) nazwa skryptu. Mnemonicznie powiazana z nazwa skryptu w /etc/rc.d, ale to chyba nie jest obowiazkowe. Glównie chodzi o "S" lub "K" i liczbe zaraz po nich.

[Edit]Aha, i lepiej zeby nie skrypt byl wrzucony tylko link wlasnie o odpowiedniej nazwie.

skrypt odpalilem tak jak pisales tzn Kxxnazwa, uruchamia sie ale gdy np daje /usr/skrypt restart to zwraca mi

bash: /etc/rc.d/gbox: /bin/sh^M: bad interpreter: Nie ma takiego pliku ani katalogu

skrypt wyglada tak (sciezki sie zgadzaja)

#! /bin/sh

# ./etc/rc.d/init.d/functions # uncomment/modify for your killproc

 

start(){

cd /home/kiepas96/gbox86

rm debug.txt 2> /dev/null

./gboxx86 > /dev/null &

}

 

stop(){

killall -9 gboxx86 1> /dev/null

}

 

restart(){

stop

sleep 3

start

}

 

 

case $1 in

start)

echo "Uruchamiam gbox"

start

if [ $? -gt 0 ]; then

echo "Nieudane"

else

echo "Udane"

fi

;;

stop)

echo "Zatrzymuje gbox"

stop

if [ $? -gt 0 ]; then

echo "Nieudane"

else

echo "Udane"

fi

;;

restart)

echo "Restartuje gbox"

restart

if [ $? -gt 0 ]; then

echo "Nieudane"

else

echo "Udane"

fi

;;

*)

echo "usage: $0 {start|stop|restart}"

esac

exit 0

 

i jeszcze jedno pytanie jak zrobiz zeby ten skrypt odpalal sie z uprawnieniami do portów COM, ogólnie jak root?