Fedora Core 6 I Gcc3

[tewu80]

Witam.

Czy w Fedora Core 6 można zainstalować równolegle gcc4 i gcc3? Pytam bo potrzebuje gcc3 do skompilowania pewnego programu, ktory nie chce sie skompilowac pod czworka. Chodzi mi o to aby domyslnym kompilatorem byl gcc4 a w razie czego moglbym uzyc trojki.

[SeeM]

można, wpisz yum list *compat* i będą tam między innymi stare gcc; nie bardzo wiem jak to zrobić, żeby użyć tego a nie innego kompilatora, ale skoro są te pakiety to znaczy że można

[Gość _PaT]

Po prostu:

yum install compat-gcc-32

A potem wywołuj za pomocą:

gcc32

[tewu80]

Dzięki za odpowiedź. Zaraz to przetestuję

[tewu80]

A czy można globalnie zmienić używaną wersję kompilatora np. jakąś flagą??

[Gość _PaT]

W sumie dałoby się przesunąć gdzieś gcc, a pod niego wstawić dowiązanie symboliczne do gcc32 - jednak nie polecam. Jeśli piszesz własny program, to po prostu stwórz sobie wygodny makefile. Jeśli kompilujesz czyjeś, to na pewno mają makefile (lub ekwiwalenty) umożliwiające szybką zmianę używanego kompilatora.

[adios]

Z pamięci to szło jakoś takoś:

 

export CC=gcc32

 

albo

 

export CXX=g++32

 

Google powinno coś podpowiedzieć ;-)

 

(Żeby nie było, że się obraziłem na włodarzy tego forum ;-) ja tu dalej będę pisał ! )

[Gość _PaT]

Eksportowanie CC nie zawsze pomoze. Z doswiadczenia wiem, ze w programach budujacych typu make daje sie twarde dowiazanie do polecenia gcc i to ono zostanie wykonane. Szczescia mozna jednak probowac

[tewu80]

Z pamięci to szło jakoś takoś:

 

export CC=gcc32

 

albo

 

export CXX=g++32

 

Google powinno coś podpowiedzieć ;-)

 

(Żeby nie było, że się obraziłem na włodarzy tego forum ;-) ja tu dalej będę pisał ! )

 

Z export próbowałem już wcześniej i wiem, że to nie zawsze idzie. Problem jest niestety taki, że mam dosyć rozbudowany program do skompilowania a w dodatku pliki makefile nie są dostępne bezpośrednio ale są generowane. Cóż - będe musiał posiedzieć nad dokumentacją, choć miałem nadzieję, że da się to zrobić jakoś szybciej.

[Gość _PaT]

Proponuję napisać prosty skrypcik z tym poleceniami:

mv /usr/bin/gcc /usr/bin/gcc4
ln -s /usr/bin/gcc32 /usr/bin/gcc

Potem pokompiluj sobie co chcesz. Gcc będzie teraz wskazywało na gcc32, więc wszystko powinno skompilować się OK, nawet jak make jest źle napisy. Natomiast jeśli jest dynamicznie tworzony, to fakt, czy zadziała będzie zależeć od jakości skryptu. Myślę, że w większości przypadków nie zadziała (:

Przywracasz normalny stan rzeczy jak następująco (koniecznie przywracasz):

rm -f /usr/bin/gcc
mv /usr/bin/gcc4 /usr/bin/gcc

 

Uwaga! Nie sprawdzałem czy działa. To bardzo niefajna metoda. Podaję, bo może zadziałać (ale nie musi).

[tewu80]

Ta nieelegancka metoda z dowiązaniem symbolicznym działa. Przynajmniej w moim przypadku. Jak na razie nie znalazłem bardziej eleganckiej

[adios]

Hmmm... a może by tego GCC ustawił narzędziem alternatives ? Można coś poszukać na necie.

[Gość _PaT]

a może by tego GCC ustawił narzędziem alternatives ?

Owszem, można. Albo ja mam uraz do tego narzędzia, albo ono rzeczywiście jest... z D... Ma niewątpliwą zaletę - sprząta po sobie, więc trudno nabałaganić. Ma też ogromną wadę - alternatives to tylko podpinanie jakichś dowiązań symbolicznych pod określone polecenia. Można to z palca zrobić w konsoli, tak jak pokazałem. Oczywiście, gdybym miał zarządzać trzema i więcej konkurencyjnymi wersjami, to nie bawiłbym się w skrypty basha, bo od tego alternatives jest. No i pojawia się taki problem, że niestety w Fedorze /usr/bin/gcc dowiązaniem nie jest...