Popsulo Sie Bootowanie ;/

[fafig]

nie wiem co to sie dzisiaj z tym kompem dzieje, jakis zly dzien. nie wiem dlaczego montuje mi glowny system plikow tylko do odczytu no i wiadomo co sie dalej dzieje - system sie nie zaladuje chocby nie wiem co. pierwsza mysl linux rescue, dochodzi do momentu w ktorym wybiera sie na ktorym dysku jest glowny root katalog i wyswietla komunikat ze czesciowo zamontowano system plikow w /mnt/sysimag. po chroot /mnt/sysimage pisze ze nie ma takiego polecenia. po przejsciu do w/w katalogu jest tylko kilka folderow, z tego co pamietam to home tmp var i boot, reszty z niewiadomych przyczyn nie montuje. mialem tak samo na chwile przed instalacja, wiec zainstalowalem od nowa fedore. poinstalowalem pakiety reset jeden drugi trzeci i klapa. nie wiem czy czasem to nie sa problemy z dyskiem. profilaktycznie przeskanowalem fsck wszystkie partycje no i niby nic sie nie dzieje. jedynym ratunkiem dla mnie jest teraz ubuntu live cd, przynajmniej net dziala . jak ktos ma jakies pomysly to niech pisze. i raczej to nie jest wina selinuxa

[@WalDo]

Jeśli system montuje się częściowo i masz w tej części /var to sprawdź w /var/log/messages - może tam będzie jakaś podpowiedź co się dzieje z systemem.

Nie grzebałeś czegoś z uprawnieniami do plików/katalogów systemowych? Spora część z nich musi mieć uprawnienia 600 lub 400 dla użytkowników takich jak root, bin, daemon czy adm. A może coś masz namieszane w /etc/fstab?

[fafig]

Jeśli system montuje się częściowo i masz w tej części /var to sprawdź w /var/log/messages - może tam będzie jakaś podpowiedź co się dzieje z systemem.

Nie grzebałeś czegoś z uprawnieniami do plików/katalogów systemowych? Spora część z nich musi mieć uprawnienia 600 lub 400 dla użytkowników takich jak root, bin, daemon czy adm. A może coś masz namieszane w /etc/fstab?

 

jak juz mowilem to byla swieza instalacja, nie wiem moze jakis blad sie wkradl, ale spod plytki rescue fedory nie mozna podmontowac calego systemu plikow, co na przyklad udalo mi sie pod ubuntu live cd. tak czy siak to juz nie wazne - poszlo od nowa a w var /log nic nie dopisywalo, brakowalo wpisow z 3 maja (tj wczoraj) - system widmo :)dobrze ze jest backup roota zapisany na dysku