Problem Z P2pi Nowym Jądrem.

[Black Dog]

Witam.

Otóż posiadam Fedorę 7.

Jądro na którym wszystko działało poprawnie: 2.6.22.1-41.fc7

Sypało się na: 2.6.22.4-65.fc7

 

Problem jest następujący: Na jądrze 2.6.22.4-65.fc7 po rozpoczęciu ściągania za pomocą ktorrenta/azureusa/dowolny klient torrent po około 10 minutach pada sieć. Ponowne połączenie nie pomaga, podobnie ifdown i ifup. Jedyne co pomaga to reboot- ale jest to opcja mało wygodna.

Z siecią łączę się dzięki WiFi- sieć bezprzewodową w domu mam...

W związku z tym używałem 2.6.22.1-41.fc7.

 

Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt że wczoraj zachciało mi się nowego jadra, licząc na to że na nowym będzie wszystko OK. I zarzuciłem 2.6.22.5-76.fc7. Podobnie jak na poprzednim, siec pada pod p2p.

Jądra 1-41 już nie mam, yum usunał...

 

Ktoś wie co z tym fantem zrobić?

Co może być winne padaniu sieci i jak to wyeliminować?

LUB

Jak zainstalować spowrotem starszego kernela 2.6.22.1-41.fc7, na którym wszystko działało?

[Black Dog]

Przez 2 dni nikt się nie odezwał- no nie powiem żeby było mi miło

Dla tych którzy mogą mieć podobny problem- pobieramy (_rpma_ → RPM-a) ORT z kernelem, w konsoli stukamy rpm -i --force xxxx.rpm i mamy wymuszoną instalację...

po reboocie i wejściu na poprzednim kernelu wszystko działa ^^

Poza ndiswrapperem- kmod ndiswrapper jest pod nowsze jądro i jest buba. W takim przypadku załatwiamy wersję kmoda pod odpowiednie jądro i podobnie jak z kernelem --force. I wszystko jak widać działa.

[thof]

IMO instalacja z --force nie jest najlepszym rozwiązaniem. Miałem podobny problem do Twojego, ale dodatkowo musiałem wgrać starego kmoda do karty nvidii. Udało mi się to zrobić bez błędów jedynie w rescue mode. Muszę powiedzieć, że miałeś wyjątkowo dużo szczęscia, że nie wystąpił kernel panic... albo ja miałem pecha Pozdrawiam