Dźwięk Pada - F11

[marcin21]

Witam

 

Od jakiegos czasu mam problem z dzwiekiem w F11. Czesto podczas sluchania muzyki w audacious zdarza sie, ze dzwiek sie urywa, slychac jeszcze kilka dziwnych trzaskow, a nastepnie aplikacja sie zawiesza (czasem sama pada i pojawia sie okienko typu Bug Report, czy jakos tak; czasem zawisa i pomaga dopiero killall -9). Jesli audacious jest odpalony z konsoli to pojawia sie na niej takie cos:

ALSA lib pcm.c:7237:(snd_pcm_recover) cannot recovery from underrun, prepare failed: Input/output error
audacious: pcm_pulse.c:361: pulse_write: Assertion `pcm->stream' failed.
737c4ebf-7bf1-7858-1a41c6b1-434ab2fb is dumped

Podobny problem wystepuje w Firefoksie (3.5) podczas odtwarzania filmow flashowych. Tutaj nie mam zadnych komunikatow o bledach, ale podejrzewam ze to moze byc ten sam problem. Objaw jest tutaj taki, ze dzwiek przerywa, kilka trzaskow, a nastepnie film sie zatrzymuje. Jesli przeladuje strone to film startuje, ale bez dzwieku. Dzwiek wraca dopiero po ubiciu flash playera (killall npviewer.bin) i przeladowaniu strony.

 

Mialem jakis czas temu inny blad zwiazany z dzwiekiem, opisany tutaj, probowalem jednak cofnac tamte zmiany i nie wydaje sie to poprawiac sytuacji.

Moj sprzet to HP Pavilion dv6625ew, karta dzwiekowa:

00:1b.0 Audio device: Intel Corporation 82801H (ICH8 Family) HD Audio Controller (rev 03)

[fafig]

probowales nie uzywac pulseaudio?

[marcin21]

probowales nie uzywac pulseaudio?

 

Jeszcze nie. Jak to zrobic? Z tego co przeczytalem w kilku watkach proba wywalenia pulseaudio poprzez yum powoduje pociagniecie polowy systemu (jako zaleznosci).

[fafig]

no chwila, wywal te paczki ktore nie powoduja wycinania calego systemu. zdaje sie ze trzeba zostawic pulseaudio-libs a reszte mozna wyciac. ale to juz sam musisz ocenic...

[multics]

Jest dokładnie tak jak napisał fafig zostawiamy tylko pakiet pulseaudio-libs. Resztę można śmiało wywalić.

[marcin21]

Jest dokładnie tak jak napisał fafig zostawiamy tylko pakiet pulseaudio-libs. Resztę można śmiało wywalić.

Narazie dziala, z tym ze wywalilo mi takze obsluge bluetooth. Jesli chce z powrotem zainstalowac gnome-bluetooth (i oczywiscie bluez) to mamy cos takiego:

[root@mindscape mar]# yum install gnome-bluetooth|grep pulse
There are unfinished transactions remaining. You might consider running yum-complete-transaction first to finish them.
--> Processing Dependency: pulseaudio-module-bluetooth for package: gnome-bluetooth-2.27.5-1.fc11.i586
---> Package pulseaudio-module-bluetooth.i586 0:0.9.15-14.fc11 set to be updated
--> Processing Dependency: pulseaudio = 0.9.15-14.fc11 for package: pulseaudio-module-bluetooth-0.9.15-14.fc11.i586
...

Bluetooth to ja jednak wolalbym zachowac Jakies pomysly?

[fafig]

dlaczego nie dokonczyles poprzedniej transakcji yuma ? pisze jak byk a Ty chcesz doinstalowywac. potem bedzie placz ze 'baza rpm mi sie popsula' zdaje sie ze gui bluetooth pod gnome wymaga tego pulseaudio. przeciez masz pakiet bluez i mozna od biedy z konsoli. jak tak strasznie chcesz to gui to trzeba bedzie jakos wylaczac pulseaudio. proponuje dodac pulseaudio -k w rc.local i w pliku .bashrc. no i nie instaluj paczek z pluginem alsy do pulse. pewnie jeszcze trzeba ustawic wyjscie w gstreamer-properties na alsa. powinno dzialac

 

 

EDIT:

 

poprawka. DA SIE wylaczyc pulseaudio bez deinstalacji. wystarczy zakomentowac wpisy dot pulseaudio w /etc/asound.conf . potem pulseaudio -k i po bolu. swoja droga to troche bez sensu do bluetooth zaleznosci z pulseaudio ...