Kvm

[hello_world]

Chciałabym się zapytać szanownych forumowiczów czy udało się komuś w sposób przyzwoity uruchomić wirtualizację pod fedorą opartą o KVM.

Pod pojęciem "w sposób przyzwoity" rozumiem względnie normalną pracę na hoscie.

Mam ochotę używać produktu, który rzekomo jest dopracowany własnie pod dystrybucje redhatowe ale jetem bardzo rozczarowana jakością tejże pracy.

Moje uwagi głównie skierowane są w szybkość takiej maszyny. Niestety dla porównania mam tylko VirtualBox, który zachowuje się wyśmienicie ale chce ujazmić jednak KVM tym bardziej po nowince http://webhosting.pl/Red.Hat.wydaje.komple...ny.na.bazie.KVM

Najbardziej śmieszy mnie info o lekkości tego rozwiązania no coz ale może ja robię coś nie tak

Moja maszyna jako gospodarz to:

laptop dell630

dwurdzeniowy intel

4Gb memory

Fedorka 11 zaktualizowana.oczywiscie kernel PAE

 

Nie oczekuję gotowych rozwiązań a lużną wymianę poglądów i doświadzczeń. Może jest ktoś kto zgłębił KVM-a

Dziękuję

[thof]

W sumie na temat KVM wiem niewiele, bo nie miałem potrzeby poznać, ale czytałeś to http://www.howtoforge.com/virtualization-w...edora-11-server

EDIT:

Chciałabym... rozczarowana...

Hmm... no właśnie czytałeś czy czytałaś? Masz jakieś problemy z ustaleniem własnej płci?

 

[exbros]

LOL, spadlem z kanapy !

[Gość _PaT]

KVM-a jeszcze nie zgłębiłem tak jakbym chciał, ale się wypowiem.

Jeśli dla Ciebie VirtualBox jest wystarczająco szybki, to KVM też będzie.

 

Skoro używasz notebooka, to musisz się upewnić, że procek wspiera IVT.

U mnie na notebooku KVM zasuwa wyśmienicie. Pewną niedogodnością są sesje graficzne, ale z tym sobie radzę za pomocą NX-a. Tak, KVM nawet na desktopie jest użyteczny, zwłaszcza dla programisty/dewelopera/administratora/grzebacza/osoby która co tydzień wgrywa nowy OS

 

W serwerkach używa się vt-bitów (np. VT-x), dzięki którym wydajność maszyn KVM zbliża się do natywnej. Niestety na desktopach tego nie uświadczysz, zwłaszcza notebooka. Na lekkość rozwiązania wpływają także mechanizmy KSM i storage pool thin-provisioning (wybacz, nie potrafię przetłumaczyć). Zatem na serwerkach RHEV to fajna sprawa, ale w środowisku domowym niekoniecznie

[fafig]

ja uzywalem i kvm i xen i vbox i vmware. kvm i vbox to dwaj faworyci. niektore systemy jeszcze nie do konca dzialaja na kvm, ale imho podobna szybkosc jak w xen. nie wiem jak w kwestii bezpieczenstwa, bo co poniektorzy twierdza ze kvm jest bardziej podatny na roznego rodzaju zlosliwe maniupulacje. ogolnie jesli chodzi o szybkosc to jest znosna. teraz kvm bedzie mial nowa interesujaca funkcjonalnosc. bedzie emulowal vt-x procesora glownego. dzieki temu bedzie mozna pod kvmem odpalac rozne inne hypervisory. poza tym kvm spatchowany (chyba przez kogos od opensuse) pozwalal na odpalanie macosX leoparda , a na niczym innym tego nie zrobisz ;]