F13, Aktualizacja - Problemy

[farba]

Cześć, odnoszę wrażenie, że z wersją 13 jest coś nie tak. Tzn po instalacji z płyty DVD, wstępnej konfiguracji (iptables, fstab etc.) i podpięciu dopiero w tym momencie kabla od internetu i wykonaniu aktualizacji po którym jajko jest wersji 2.6.34.5-124fc (?) coś jest nie tak. Pojawia się ten dziwny pusty folder /cgroup i np. rkhunter ostrzega o rootkitach. Mam tak już któryś raz z kolei, więc postanowiłem o tym napisać. Ostatnio po świeżej instalacji, konfiguracji (skrupulatnej) i późniejszej aktualizacji nie miałem internetu wcale! mimo, że interfejs etc skonfigurowany był prawidłowo. Czytałem ostatnio, że przez jakiś czas serwer z repo Fedory był w "rękach" osób niepowołanych, i zastanawiam się czy nie ma czegoś na płycie czy podczas aktualizacji dostaję "prezent". W dodatku logi zrobiły się krótsze... np /var/log/messages czy /var/log/secure - ktoś zaciera ślady? Co o tym myślicie? Jest to typowy desktop, bez żadnych serwerów. A używałem rkhunter, chkrootkit, unhide, tiger, sectool etc - wszystko z repo Fedory via yum install.... Niczego nie instalowałem ze stron internetowych. Co o tym myślicie?

 

p.s. nie wiem czy to odpowiedni dział, więc proszę o przeniesienie jeśli admin dojdzie do takiego wniosku.

[@WalDo]

Czytałem ostatnio,[...]

Tylko, że informacja bodajże sprzed paru lat Sprawdź datowanie strony i "niusa".

W dodatku logi zrobiły się krótsze...

Krótsze tzn. jakich informacji Ci brakuje w porównaniu z dłuższymi?

 

Prosty test: odłącz się od sieci, wykonaj instalację i sprawdź jak wyglądają logi.

Katalog /cgroup też mam. Nie wiem dokładnie, ale to pewnie związane z → http://fedoraproject.org/wiki/Features/ControlGroups

 

Spokojnych snów

 

[farba]

@WalDo logi będą żadne ;-) albo będą zawierały info tylko o tym, że logowałem się o danej godzinie - standard. Cyrk zaczyna się po wykonaniu aktualizacji. To wszystko jest naprawdę dziwne, bo instalując z DVD kabel mam odpięty. Wykonuję konfigurację tj. iptables, fstab [nodev,noexec...], limits.conf, access.conf, pam.d etc. etc. etc. a po aktualizacji rkhunter powiadamia mnie o rootkitach. Wspominałem, że ostatnio instalując i wykonując konfigurację w/w dokonałem aktualizacji i po następnym uruchomienia komputera nie miałem internetu, mimo, że NM pokazywał wszystko jak należy wpis w /etc/resolv.conf także był poprawny, a jednak yum update czy firefox nie mogły się połączyć. Dziwne to. Sprawdzałem sumę pobranego obrazu. A sprawa z tym repo to chyba nie aż tak dawno, tym bardziej, że przez dłuugi czas nikt nie miał o tym pojęcia. ;-)