Problem Z Vsftpd Po Włamaniu Na Serwer

[tombog]

Wczoraj mialem wlamanie na serwer (Fedora 6) i od tego czasu pojawily sie problemy z róznymi uslugami. Wlamanie mialo na celu dalsza podróz w cyberprzestrzen z mojego IP. Zostalo zmienione haslo roota i zadnych wiecej szkód nie stwierdzilem, poza próbami wlamywania sie do kolejnych maszyn z mojego serwera.

 

W tym temacie chodzi o serwer vsftp. Laczac sie z innego serwera (F5) w jakikolwiek sposób, wszystkie katalogi sa dostepne i mozna nimi operowac. Tak samo jest z poziomu przegladarki w windowsie. Jezeli natomiast lacze sie z totalcomandera (win7), to elegancko sie lacze z dowolnym kontem, lecz nie widze zadnych katalogów, ani plików. Biala plama. Nic tez nie mozna wgrac do tej bialej plamy.

 

LIST 500 OOPS: vsf_sysutil_bind

 

Pliki serwera vsftpd wygladaja na nie zmienione (data modyfikacji) i nie znalazlem w nich niczego podejzanego.

 

Macie jakies pomysly gdzie jeszcze szukac przyczyny tego dziwnego zachowania ? Co moze byc odpowiedzialne za takie objawy ?

[hello_world]

Ja bym sie nie rozwodził tylko jak najpredzej przeinstalowywal system (oczywiscie do najnowszego). Samą usługę ftp nigdy bym nie dawał aby mozna było buszować po całym serwerze.

Podstawowe rzeczy to

chroot dla usera

wirtualni userzy

zawsze najnowzszy soft demona ftp

[@WalDo]

LIST 500 OOPS: vsf_sysutil_bind

Próbowałeś w ogóle samodzielnie czegoś szukać?

http://www.google.pl/search?sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=LIST+500+OOPS:+vsf_sysutil_bind\&qscrl=1 (3. link od góry)

 

http://viki.brainsware.org/?en/FAQ - tutaj też, podobnie jak w Googlach szukaj na stronie łańcucha "500 OOPS: vsf_sysutil_bind"

 

Najwyraźniej wszystko zależy od wersji.