Skocz do zawartości

Ucieczka Od Fedory


ra-v

Rekomendowane odpowiedzi

FC1, FC9, FC10.... od ~2006 do 2010 roku - no i czas nastal na openSUSE 11.3. Nie bylo mnie juz kope tygodni na forum, na razie przenioslem sie na inne dedykowane Suslowi:) Bede tutaj raczej rzadko, raczej bede pojawial sie od swieta - a nóz widelec cos pomoge albo skoryguje - m.in. w kwestii modemów GSM, PHP/MySQL oraz troche domowych serwerów - jakby cos sie palilo to slac linki na PW.

 

Co od razu zauwazylem po przejsciu do openSUSE?

1. Zauwazalny wzrost szybkosci - a myslalem ze nowszys system na tym samym sprzecie bedzie chodzil wolniej.

2. Przeciez ja tam nic oprócz instalcacji sterowników z nvidia.com nie musialem robic - bylem przerazony ze wszystko chodzi lacznie z modemem GSM.

Tak wiec jakbysmy sie nie przeczytali to zdrowych, spokojnych i lanego oraz aby kolezanki pomogly malowac jaja kolegom :D:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam przy OpenSuse musiałem się namordować trochę by mieć to co mi potrzebne, z nVidią się do tej pory morduję tak więc główny komputer nadal będzie na Fedorze stał po sam koniec świata, na drugim moge się pobawić w różne cuda na kiju w miarę moich możliwości

 

Wesołych Świąt ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem ostatnio pewien romans z OpenSUSE 11.2 (chyba ze 4 dni przed premiera 11.3). Wiec - dlugo sie instalowalo z USB, no dlugo, ale przebolec idzie, przypominam sobie, ze gdybym nie popartycjowal recznie, instalator chcial mi kosmicznie partycje utworzyc (no, ale kto korzysta z domyslnych opcji :)). Po instalacji mimo leciwego lapka (P4Mobile 2GHz, 512MB RAM, 32MB ATi Radeon7500 Mobile), dzialalo dobrze, co wprawilo mnie w zdziwienie, bo Susel to niby takie ociezale cos (mialem wersje GNOME która ustawilem pod standardowe panele, te domyslne ustawienia wygladu a'la distro Mint do mnie nie przemawia). Przyszedl czas na wywalanie masy zbednych dla mnie appsów w systemie, których nieco bylo - szybki skok w zyppera i jaka radosc i ulga psychiczna, ze nie musze dogladac zyppera niczym yum --remove-leaves, czy nie wywala za duzo niz powinien (dla mnie to jedyny minus Fedory). Po wyrzuceniu wypadalo zaktualizowac system, no to zarzucilem zypperem update i poszedlem pozalatwiac pare spaw na miasto. Po powrocie chcialem zastac zaktualizowany system, zastalem zyppera wylozonego z mozliwosciami abort, retry i podobne, powód - oficjalne repa padly i pytal, co zrobic z tym fantem. I niestety tu dla mnie minus - zypper bardzo powolnie reagowal. W Fedorze yum pobiera zaleznosci jedna po drugiej szybciutko, po czym je instaluje. W OpenSUSE mimo ustawienia zgodnie z how-to z sieci, nadal nie chcial pobierac wszystkiego, dopiero na koncu instalowac. Kolejny minus - strasznie dlugo zypper mysli. Wygladalo to tak:

 

pobiera zaleznosc-->mysli, mysli, mysli, mysli (mija z 15 sekund, to nie chodzi o instalacje rpm--> dopiero pobiera nastepna zaleznosc--> mysli, mysli, mysli z 15 sekund i pobiera nastepna zaleznosc. Sprowadzalo sie to do tego, ze instalacja czegokolwiek trwala pare razy dluzej niz gdziekolwiek indziej. Zbyt dlugo zypper myslal miedzy pobieraniem zaleznosci.

 

Problem trzeci - tray z zegarkiem i appletami, co uruchomienie systemu przemieszczalo mi samo - a to na srodek panelu, a to do lewej strony, a to na dolny panel w ogóle. Czynniki te zlozyly sie na to, ze Susel polecial chyba na drugi dzien. Niemniej zachlysniety jestem YASTem, bajeczna sprawa. OpenSUSE to jak dla mnie, najbardziej nakierowane na uzywanie w srodowisku graficznym distro, jakie znam. Wygoda bije nawet to coraz dziwniejsze Ubuntu (dzialajace na zasadzie Apple'a, nie uzytkownik decyduje co mu sie podoba i co chcialby, decyduje o tym Canonical).

 

 

ps: nie wspomne, ze system z automatu nadal dziwna dla mnie nazwe komputera w stylu nazwa_usera@linux12-234. Pewnie idzie to zmienic, ale... No i do mojej karty sa sterowniki ATi/Radeon, w repo OpenSUSE moglem znalezc tylko RadeonHd, które nie sa dla mojej karty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OpenSUSE 11.3 miałem przez pół roku i miło wspominam czas spędzony na niej, ale po roszadach w parytcjach wystąpiły problemy z jej uruchomieniem (bez większych porblemów przywróciłem Mandrivę Cooker). No to ja nie bawiąc się w UUIDy i inne szmery bajery wykonałem:

sudo rm -fr /media/sys_opensuse

i install Fedora 14 (Laughlin) z której również jestem zadowolny.

OpenSUSE ma Yast2, Mandriva ma MC2, a Fedora... niezawodną i uniwersalną konsolę:lol:.

 

Przy okazji chciałbym podziękować autorom poradnika dla Fedory. Dzięki którym w bardzo szybki sposób "zaśmieciłem" system niezbędnymi bibliotekami i programami, nawet google było zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wlasnie dlatego rozbil sie samolot w Smolensku. Gdyby mieli zainstalowane zyndsubfukthis to pewnie wyladowaliby szczesliwie :>

  • Upvote 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zynaddsubfx - ja skąd to znam.... :D Ale to chyba jakiś Darek tutaj tak spamował ;-)

 

Na openSUSE mam KDE, GNOME i XFCE, ale korzystam z GNOME. Po prostu chodzi lepiej. Chiałem cos o wydłużonym wsparciu i mam - jest RedHat-opodobne. Czy wrócę do Fedoty? nie wiem, na tą chwilę nie mam ochoty.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...