Jak Przekonać Ludzi Do Linuksa ?

[slabypingwin]

Doradźcie mi proszę jak zachęcić znajomych z ulicy do używania linuksa . Moi sąsiedzi to ludzie "zwykli,nieuczeni" w tym znaczeniu że nie są ani informatykami ani studentami informatyki ani nie pracują w biurach przy komputerach.

Kiedyś gdy kupowali blaszaki to instalowali na nich najczęściej pirackiego xp-ka . Jeśli teraz niedawno kupowali laptopy , to mają na nich preinstalowaną 7-mkę . Gdy zaczynam z nimi przy płocie rozmawiać o innych systemach operacyjnych to pytają z czym ten linuks jest lepszy od windows , ale jak na razie niestety , nikogo na swojej ulicy nie przekonałem by zainstalował pingwina choćby obok winshita . Doradźcie mi propszę jakimi argumentami mam przekonać do używania linuksa ludzi którzy są zwykłymi robotnikami, albo np handlują złotem przywożonym z turcji i w ogóle sprawy związane z jądrem jakiegoś innego systemunniż wingroza, którą używają najczęściej do gier - ich dziś nie interesują

[mentoss47]

Tylko jedno drobne pytanie - po co? Chcesz sie bawic w wolontariuszo-wojownika? To nie ma sensu.

 

Ja dla przykladu zostalem zarazony przez sasiada. Przyszlem raz na piwko przy okazji meczu i przypadkiem zobaczylem ze ma piekny pulpit. Jestem wzrokowcem wiec wypytalem jak to zrobil, a on trzasnal mi godzinny wyklad o Linuksie, w tamtym wypadku mial chyba KDE w Debianie albo Gentoo, nie pamietam teraz, zas ja skusilem sie na Mandrake a pozniej zonglowalem dystrybucjami. Nie narzucal sie, nie prawil jak opetany tylko spokojnie mówil, czy jestem pewien, wymienil tez wady. Nie zachecal na sile, bo to tylko bardziej odpycha - Tobie to tez radze.

 

Zreszta umówmy sie - wiecej ludziom wmówi do glowy czlowiek w serwisie niz sasiad. Mialem znajomego który wlasnie w serwisie doradzal ludziom Ubuntu.

 

Poza tym, skoro Linux nie spelni ich potrzeb to po kiego grzyba maja go uzywac obok Windowsa. Albo to, albo to. Nie ma co robic krucjat na sile w imie idei.

 

PS: tez nie znam laciny, nie mam 50ciu doktoratów a z konfiguracja debiana poradzila sobie nawet i moja dziewczyna wiec gloszenie ze windows to system dla ludzi jest troszke jakby..

[Saek Binko]

Najpierw trzeba przekonac do korzystania z LibreOffice, GIMPa, Pidgina, Firefoxa (lub cokolwiek innego niz IE), itp, itd.

Potem mozna namówic na zrezygnowanie z Winampa (albo, o zgrozo - z Windows Media Player, hehe), Internet Explorera, GG itp, itd.

 

Jesli sie skusza na takie odstepstwa, jesli poznaja zalety (ale tez i ograniczenia) nieco innych programów - moim zdaniem nie beda mieli problemu z przejsciem na Linuksa.

 

 

Pzdr.