Czy Jesteś Jeszcze Geekiem?

[Subaru]

 

 

No niby jest aplikacja PackageKit, troche lipna. Jej głównym ficzerem jest blokowanie co chwilę yuma. Jeżeli ktoś wie o czym mówie

<wstaw wściekłość tutaj>

PackageKit =_= grrrr

Wystarczy to, że chcę co każdą nową Fedorę skompilować Kadu od nowa, a że nie mam nigdy listy pakietów jakie wymaga, to po jednym instaluję czytając na bierząco z konsoli co mu dolega...wyobraźmy sobie teraz robić to pod nosem PackageKit...dniówka z głowy lekką ręką...

 

Ja osobiście chcąc pozostać jak najdłużej z tym co znam i lubię jeśli chodzi o środowiska graficzne to najpierw gdy wszedł Gnome 3 przeskoczyłem na KDE, a kiedy i ten mnie wnerwił do reszty to znalazłem MATE jako kontynuację Gnome 2 oraz Trinity (TDE) jako kontynuację KDE 3.

Wszyscy zadowoleni

 

 

 

Obserwuję jak Linuxy są przygotowywane do przejścia w wyłączny tryb graficzny, analogicznie do tego jak DOS został przekształcony w win-do(w)s. Wtedy pożegnam sie z linuxem.

Win95/98 ahh to były czasy...BlueScreen średnio 1-3 razy dziennie, zero stresu, resecik, wszystko działa :3

[SeeM]

A mi akurat Gnome Shell nie przeszkadza, bo i tak skakałem po pulpitach jak żaba. Gorzej jak mam zmiany w konsoli typu systemd, czy networkmanager.

 

+