Skocz do zawartości

Zaginione Pliki Podczas Kopiowania.


sjb

Rekomendowane odpowiedzi

Otóż mam taki problem, jak dla mnie trochę straszny bo mogę stracić dane. Przeszedłem z Windy na Linuksa ostatnio po raz kolejny. Mam do laptopa dwa dyski. Dysk od Windowsa ntfs partycja /home w Linuksie ext 4. Kopiowałem folder o wielkości 34 giga. W folderze były 5 innych folderów z serialami. Problem pojawił się w tedy kiedy z partycji home otworzyłem jeden z folderów a w nim nie było plików. Nie było żadnych komunikatów o błędach w kopiowaniu. System to Fedora 20 KDE. Serial, serialem ale mam na dyskach dużo moich plików z tekstami które gromadzę od 4 lat nie chciał bym ich stracić. Moje pytanie jak chronić pliki podczas kopiowania aby trafiły tam gdzie trzeb? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plików chronić nie trzeba - same się chronią w czasie kopiowania.

Partycję Windows miałeś zamontowaną pod Fedorą jako ntfs-3g?

Kopiowałeś w terminalu czy korzystając z jakiegoś managera? Jakiego?

 

Uruchom terminal, wejdź do katalogu, w którym wg Ciebie powinny być pliki i wykonaj polecenie

ls -la # Dla pewności: w poleceniu nie ma jedynek, to małe "L"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy ntfs-3g, nie wiem jak to sprawdzić? jest montowane w folder "/run/media". Kopiowałem za pomocą domyślnego menadżera okien Dolphin po prostu przeciągnąłem i dałem kopiuj. Teraz tego nie sprawdzę bo ponowiłem kopiowanie z "mc" w konsoli. Jeżeli sytuacja się powtórzy to wykonam polecenie które podałeś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie kopiowanie/zapis/zmiana czegokolwiek na NTFS z linuksa jest obwarowane ostrzeżeniem, że nie ma 100% pewności, że sterownik NTFS dla linuksa obsłuży w pelni poprawnie ten system plików - to system Microsoftu i dokumentacji pełnej do niego niestety brak. W nowych Windows NTFS trochę się zmienił od wersji dla 2000 i 2003 więc mogą wystapic problemy.

Proponowałbym kopiowanie albo przez partycję VFAT albo (tego na 100% nie polecę bo nie zawsze mi działało) przez sterownik ext2 dla Windows.

W tym z kolei przypadku nie jest obsługiwany LVM (przynajmniej dwa lata temu jeszcze nie był obsługiwany) tak więc tu też są ograniczenia.

 

Najrozsądniejszym wyjściem jest dla mnie VFAT, a pliki z serialami nie są chyba aż tak krytyczne by ryzykować ich utratę stosując sterownik NTFS dla linuksa :)

 

--

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies drapał media ale jak ostatnio miałem Fedore 19 z Gonome 3 to mi nie skopiowało między dyskami książki a dopisałem na Linuksie cały rozdział. Całe szczęście miałem kopie zapasową na karcie SD na pendrivie i dysku google. Tylko co jak wszystkie 3 by zawiodły?! Czy ten VFAT jest odczytywany przez windowsa bez problemu?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies drapał media ale jak ostatnio miałem Fedore 19 z Gonome 3 to mi nie skopiowało między dyskami książki a dopisałem na Linuksie cały rozdział. Całe szczęście miałem kopie zapasową na karcie SD na pendrivie i dysku google. Tylko co jak wszystkie 3 by zawiodły?! Czy ten VFAT jest odczytywany przez windowsa bez problemu?  

 

http://en.wikipedia.org/wiki/VFAT#VFAT

I jest odczytywany bez żadnych problemów. Zapisywany także.

 

--

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...