Skleroza Systemu :/

[czyzo]

Witam. Mam taki problem (Z FC3). Po kazdym restarcie komputera trace ustawienia wielu programow.

(Uzywam KDE) Nie odpalaja mi sie programy ktore zostawilem wlaczone przy wylogowywaniu, takie jak superkaramba, regulacja glosnosci czy kadu. Ponadto po zalogowaniu musze od nowa ustawic np parametry glosnosci w kmix bo sa zerowane. Poniewaz uzywam programow pracujacych pod MS Win mam zainstalowany VMware i po kazdym starcie jak probuje odpalic VMware to system pisze ze nie jest skonfigurowany i musze od nowa uruchomic konfiguracje tego: vmware-config.pl. Siec rowniez nie startuje automatycznie mimo iz jest dobrze skonfigurowana. Dopiero po odpaleniu systemu musze odpalic ja recznie (a jest ustawnione zeby sie uruchamialo przy starcie systemu). Szlak mnie trafia bo po kazdym reboot-cie musze spedzic pare minut na ustawieniu podstawowych pier**l. Prosze o rady.

Pozdrawiam.

[lszk]

Co do tego dzwięku, to chyba wszyscy tak mają

[@WalDo]

Mam prosty workaround problemu: dopisz do rc.local.

Jak zrobiłem tak z ustawieniami dźwięku (zawsze po restarcie były wyciszone). Dopisałem kilka linijek z odpowiednimi opcjami dla "amixer" w skrypcie i skrypt wołam w rc.local.

 

Pozdr,

W.

[czyzo]

Hmm. Chyba wroce do FC2, ogolnie rzecz biorac nie posiadalo takich mankamentow i dzialalo lepiej (przynajmniej u mnie) - jestem ciekaw waszego zdania :/

[@WalDo]

Korzystam właśnie z FC2 i mam te same problemy. Dla mnie nie jest to zbyt bolesne, ale sądzę, że jeśli intensywniej poszukać, to pewnie rozwiązanie się znajdzie.

Nie sądzę, żeby takie rzeczy jak opisałeś były usuwane z wersji na wersję. Zapewne całość dotyczy samego KDE, które jeśli się nie mylę w FC3 jest w nowszej wersji niż w FC2. Pewnie zmieniły się jakieś defaultowe ustawienia.

Poza tym wydaje mi się, że przy wylogowaniu z sesji jest opcja zachowania aktualnych ustawień sesji. Tzn. na pewno jest w Gnome, którego używam, a w KDE chyba też. Niestety z KDE nie korzystam, bo jest nieco przyciężkie na mojego nie pierwszej młodości pececiaka.

 

Pomijając wszystko, nie zapominaj, że wcześniej czy później trzeba będize się na FC3 i tak przesiąść - zgodnie z założeniami po upływie pół roku od wydania kolejnej wersji Red Hat przestaje wspierać poprzednią. A to oznacza m.in. zabawę jak w Gentoo Cokolwiek chcesz mieć będziesz miał, ale jak sobie skompilujesz. Osobiście wolę model "na leniucha" z RPMami

 

Pozdr,

W.

[czyzo]

Hmm, faktycznie mozna dodac takie rzeczy do /etc/rc.d/rc.local lub do $HOME/.login i wtedy nie ma sie problemow z ustawianiem glosnosci przy kazdym logowaniu. Nadal jednak nie rozumiem dlaczego po kazdym restarcie musze od nowa konfigurowac VMware odpalajac vmware-config.pl. Zauwazylem ze po restarcie z katalogu /dev sa usuniete pliki vmnetX (gdzie X jest numerem). Nie wiem dlaczego po kazdym restarcie te pliki urzadzen sa usuwane, przypuszczam ze w tym wlasnie tkwi problem. No jeszcze jedna sprawa. Nie mozna podmontowac jako zwykly uzytkownik cdromu, dopiero musze jako root:

mount /dev/hdc /mnt/cdrw

bo jak robie to jaki zwyklu uzytkownik

czyzo@tytan:~>mount /mnt/cdrw
mount: can't find /mnt/d*pa in /etc/fstab or /etc/mtab

(no oczywiscie katalog cdrw musialem sam zalozyc bo nic takiego nie bylo, co tlumaczy brak mozliwosci podmontowywania). Jak to zmodyfikowac ? Moze niech ktos mi podesle swoje pliki fstab i mtab.

Pozdrawiam.