Skocz do zawartości

Windows - co mnie w nim irytuje.


Gość _PaT

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się w zupełności że OpenSource'owych programów pod lina jest multum i to niektórych doskonałej jakości. Osobiście zajmuje się PHP, MySQL, C++ i ogromnie cenie sobie programy Bluefish i Anjuta (ten drugi w szczególności), ale niektórych programów brakuje. Najbardziej Flasha, bo mimo iż CrossOver wspiera MX 2003 to już MX 2004 nie, a oba produkty sa niekombatybilne i tu ukłon w stronę Macromedi od której chyba nikt nie kupił wersji MX 2003 więc wymyślili inny sposób na zmuszenie kientów do przesiadki czyli sposób al'a Microsyf "kup nowy bo starsze wersje są niekombatybilne!". A w firmir w której pracuje grafik od stron ma MX 2004 i musząc po nim skrypty poprawiać też korzystam z MX 2004. No i brakuje mi CorelDRAW, przyzwycziłem się do niego i brakuje mi kilku funkcji w OOo Draw.

 

P.S

Tak przy okazji to jako programista podziwiam ludzi piszących OpenSource. Z czego oni zyją? :) A tak na marginesie to trzeba pamiętać, że czasem warto zapłacić za dobry produkt i mieć satysfakcję że wspiera się ludzi którzy go stworzyli (CrossOver, Flash).

 

P.S 2

Jak będe kiedyś dużo zarabiał to będe wspierał OpenSource :) Narazie mam w planie zadotować Azureusa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 234
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Na pocieszenie powiem Ci, że w sieci natknąłem się na Corel Photo-Paint, więc jest nadzieja, że i Corel Draw niedługo (a może już jest - wtedy proszę o info) sie pojawi, bo w sumie i mi by się przydał.

 

Co sie tyczy wspierania Open Sourca to w zupełności się z Tobą zgadzam. Goście łamią sobie głowy, żeby nam było dobrze i tanio, a my się czasami powykrzywiamy nawet poszydzimy :(. Ciekawe tak przy okazji czy coś takiego podciągnąć można pod wolontariat??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pocieszenie powiem Ci, że w sieci natknąłem się na Corel Photo-Paint, więc jest nadzieja, że i Corel Draw niedługo (a może już jest - wtedy proszę o info)....

Przedwczoraj jeszcze nie było ;):P

Poza ZUS-owskim Płatnikiem (raz na miesiąc), tylko Corel Draw mnie zmusza do odpalenia XP od czasu do czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie z czego zyją ludzie, którzy piszą soft na otwartych źródłach... ?????

Open Source przy odpowieniej ekonomi potrafi być BARDZO dochodowy (nie zauważyłeś kiedyś zrobił Netscape (mozilla) i co ostatnią robią SUN, IBM, Solaris itd.?). Gorzej z małymi projektami, te żyją głównie z drobnych wpłat na konta, lub są tworzone całkowicie hobbystycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię Windows za 2 rzeczy:

- bo Microsoft jest niemal monopolistą na rynku desktopowym (te kilka procent użytkowników innych platform to kropelka w morzu) i bezwględnie to wykorzystuje, maksymalizując zyski, a w zamian hamując rozwój (np. na rynku przeglądarek internetowych - lansowanie MIEx, choć to bardzo słaba przeglądarka)

- bo firma B. Gatesa prowadzi wojnę z konkurencją nieuczciwymi metodami (SCO, Netscape, Real - vide kara nałożona na Microsoft przez Komisję Europejską).

 

Do samego systemu jako takiego nic nie mam. Wirusy czy trojany są problemem - ale raczej nie dla osób, które umieją zadbać o bezpieczeństwo. Da się przeżyć, nie wydając nawet złotówki na komercyjne oprogramowanie typu antywirus czy firewall. :D Od strony użytkowej ze swego Win2K Professional SP4 jestem stosunkowo zadowolony. Oprogramowania jest w bród. I wcale niekoniecznie jest ono drogie. :D:D:D Nie pamiętam, żeby Win2kP SP4 kiedykolwiek mi się zawiesił, choć parę razy go reinstalowałem - "dla higieny" dysku i rejestru. Owszem, zwisy zdarzały się często, ale kiedy jeszcze miałem Win Me.

 

I w zasadzie rozumiem osoby, które na informatyce w szkole zetknęły się z DOS i Windows, i po prostu nie mają czasu albo ochoty uczyć się obsługi nowych systemów, jak Linux. Choć ja tej postawy nie podzielam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Open Source przy odpowieniej ekonomi potrafi być BARDZO dochodowy (nie zauważyłeś kiedyś zrobił Netscape (mozilla) i co ostatnią robią SUN, IBM, Solaris itd.?). Gorzej z małymi projektami, te żyją głównie z drobnych wpłat na konta, lub są tworzone całkowicie hobbystycznie.

No własnie o takie projekty mi chodziło.

np. Kadu, itp...

malutkie drobne projekciki, za ktore nikt nie placi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Open Source przy odpowieniej ekonomi potrafi być BARDZO dochodowy (nie zauważyłeś kiedyś zrobił Netscape (mozilla) i co ostatnią robią SUN, IBM, Solaris itd.?). Gorzej z małymi projektami, te żyją głównie z drobnych wpłat na konta, lub są tworzone całkowicie hobbystycznie.

No własnie o takie projekty mi chodziło.

np. Kadu, itp...

malutkie drobne projekciki, za ktore nikt nie placi....

Kadu ma sponsorów : http://kadu.net/index.php?page=sponsoring〈=pl

Można też wesprzeć projekt : http://kadu.net/index.php?page=donation〈=pl, ale ciężko tu mówić o porządnym zarobku... może kiedyś...

Masz rację, jest mnóstwo małych projektów, które niestety nie zarabiają...

 

Trochę szkoda mi tego tematu... miał być zgoła o czyś innym, to miała być konstruktywna krytyka Windows... czytał ktoś w ogóle pierwsze posty i gdzieś tam dalej moją konkluzję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Pat Dobrze, że dotacje i sponsoring jescze jest... zawsze jakies pieniadze... ale to tylko przy wiekszych projektach, kwas, że takie porzadny programista nasiedzi sie, napracuje, napisze cos pozytecznego i nic oprocz satysfakcji nie ma z tego..

 

_________________________________________________________________________

 

a u mnie w pracowni informatycznej wisi kartka, kartka, która powinna wisieć wszedzie.

jej tytul to " Dlaczego patenty sa zbyteczne" ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam, żeby Win2kP SP4 kiedykolwiek mi się zawiesił, choć parę razy go reinstalowałem - "dla higieny" dysku i rejestru. Owszem, zwisy zdarzały się często, ale kiedy jeszcze miałem Win Me.

Muszę odszczekać. Dziś miałem po raz pierwszy w tym systemie "niebieski ekran śmierci". Choć sam jestem sobie winny, bo najpierw zapchałem sobie całą partycję, ripując płyty, a potem uruchomiłem parę programów za dużo. Windoza chciała dobrać się do pamięci wirtualnej, a tu na dysku tylko 6 MB wolnego miejsca. No i zdechła z wrażenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

W nawiązaniu do wypowiedzi o tym jak fajny jest XP po instalacji SP2:

ja (nie)stety nie mogę go zainstalować; nie dlatego że ON nie ma ochoty - w firmie dostaliśmy praktycznie zakaz tego robić ponieważ połowa softu przestałaby stabilnie pracować :D.

Mnie tak naprawdę brakuje tylko Worda i Excela pod moją FC3. Ale jak dokupię pamięć to VMware i problem z głowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...