Theriel Napisano Maj 16, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 16, 2005 Witajcie. Z góry przepraszam, jeśli temat nie trafił do tej części forum, do której powinien... Bardzo podoba mi się Fedora (narazie tylko z poziomu VM Ware) i chciałbym się na nią przesiąść, jednak zastanawia mnie kilka faktów: 1.Nie ukrywam, lubię sobie czasami pograć w nowe gry i chciałbym mieć możliwość wykorzystania ich w pełni (czyt.: wykorzystanie pełnych możliwości dosyć nowego sprzętu) -> Jak wygląda ta sytuacja pod Linuksem? Czy bez problemów można emulować prawie każdą grę ? Jeśli tak, to czy jest możliwość uzyskania połączenia LANowego w grze z komputerem, który działa pod windowsem? 2.Poniekąd pytanie kontynuujące myśl poprzedniego - czy sterowniki linuksowe w pełni wykorzystują możliwości karty graficznej i obsługują wszystko, co producent zaplanował w windowsowym odpowiedniku? W zasadzie to chyba tylko te dwa aspekty trzymają mnie narazie na dystans od całkowitej przesiadki. Z góry dziękuję za wszelkie rady, sugestie. Pozdrawiam Theriel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebOOl Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 .Nie ukrywam, lubię sobie czasami pograć w nowe gry i chciałbym mieć możliwość wykorzystania ich w pełni (czyt.: wykorzystanie pełnych możliwości dosyć nowego sprzętu) -> Jak wygląda ta sytuacja pod Linuksem? Czy bez problemów można emulować prawie każdą grę ?Niestety nie. Większości gier nie odpalisz pod linuksem. Jest pewna grupa gier które działają z pomocą projektów typu WINE czy Cedega. Ale dla gracza jedynym wyjściem jest trzymanie obok pingwina Windy i tyle. 2.Poniekąd pytanie kontynuujące myśl poprzedniego - czy sterowniki linuksowe w pełni wykorzystują możliwości karty graficznej i obsługują wszystko, co producent zaplanował w windowsowym odpowiedniku?Hmm.. Jeśli chodzi o grafikę to raczej tak, jeśli chodzi o chipset i inne to nie koniecznie (_poniewasz_ → ponieważ) ORT sterowniki linuksowe w większości pisane są metodą prób i błędów bez dokumentacji technicznych urządzeń. Oznacza to że twórca sterownika mógł nie zaimplementować wszystkich funkcji (_poniewasz_ → ponieważ) ORT nie miał odpowiednich danych aby to zrobić. Firmy raczej nie udostępniają dokumentacji technicznych osobom trzecim (czytaj programostom) a same nie piszą sterwoników na linuksa - są oczywiście wyjątki. Jednak pomimo powyższych trudności zdecydowana większość sprzętu działą stabilnie pod linuksem. Do urządzeń problematycznych trzeba zaliczyć winmodemy i urządznia niestandardowe (firmy krzak). Nie oznacza to że nie da się ich pod pingwinkiem uruchomić, bo co po niektóre się da, trzeba się tylko przy tym nieźle napocić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kolczok Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Zgadzam siie z przedmówcą i dodam od siebie: Jak chcesz do brze i bez nerwów pograć w nowości zwłaszcza, to zostaw sobie windowsa. Oczywiście zachęcam do instalacji fedorki na innym dysku czy partycji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Theriel Napisano Maj 17, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Hmmm... dziękuję za wypowiedzi. Mam jeszcze jedno pytanie - czy uważacie, że Fedora to dobry "początek"? Moją zabawę szlakiem Linuksa zacząłem od rady pewnej osoby - "Bierz Debiana, wspaniałe distro" - po kilku(nastu) formatach partycji, wielogodzinnym każdorazowym konfigurowaniu systemu, próbach odpalania Xów, doszedłem do niebywałej umiejętności, jaką bez wątpienia jest kilkukrotna reinstalacja i rekonfiguracja xfree86. Aha, no i zapoznałem się z vimem, który de facto nie przypadł mi do gustu. Nie zmienia to jednak faktu, że doszedłem również do wniosku, że raczej nie jest to system przeznaczony dla mnie. Może doń wrócę. Ale nie teraz. Później, idąc za kolejnymi radami dotarłem do Slackware. No, tu już instalator wyglądał bardziej logicznie. Wiedziałem co i jak robię i nawet rozumiałem niektóre motywy. Jednak mimo wszystko -> po 5 reinstalacji zrezygnowałem. Knoppix. Jeju, jakie to świetne. Zaoszczędził mi kilkunastu godzin reinstalowania i prób odpalenia Xów, a jest zrobiony na Debianie. Całkiem sympatyczny, jednak wolałbym pełną dystrybucję, a nie linuksa w wersji "live". Później był SuSe. Świetny, ale ma problemy wynikające z braku kompatybilności ze stwierdzeniem "100% darmowa dystrybucja". No i przyszeł czas na Fedora 1. Bardzo mi się spodobała, jednak z niezależnych ode mnie powodów, musiałem odstąpić od Linuksa na jakiś czas. Teraz postanowiłem wrócić doń, ale zanim zainstaluję nurtuje mniejeszcze kilka kwestii: 1.Jak już pytałem wcześniej, czy Fedora to dobre distro na początek? Tzn., biorąc pod uwagę to co już mam za sobą #-]. 2.Aktualnie mam trzy partycje (200GB HDD), wszystkie są FAT32: C:\ Windows, z niej wydzielę trochę GB na Fedorę, D:\ Moje dane, od mp3, przez filmy, na dokumentach i instalkach kończąc E:\ Miejsce na instalacje niektórych programów, których z jakiegoś powodu nie instaluję na C. Rozumiem, że przy 1024MB RAM mogę sobie darować swap? 3.Ile GB powinienem wydzielić z partycji C (ma ona 35GB, wolnego 22GB) na Fedorę? 4.Czy dobrym posunięciem byłoby podmontowanie partycji D pod \home\ ? I czy wygodnym (czyt.: Fedora nie namiesza na FAT32 tak, że windoza się zamota i na odwrót) ? Wiecie, chciałbym nie tworzyć więcej niż 4 partycji (czyli w/w + Fedora). Z wyrazami szacunku i serdecznymi pozdrowieniami Theriel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Rozumiem, że przy 1024MB RAM mogę sobie darować swap? Nie. Bez swapa system może chodzic nawet niestabilnie (był kiedyś taki wątek na fedora-devel-list czy fedora-test-list). Spokojnie wystarczy te 20-50 MB. Instalator będzie się pluł, ale możesz się tym nie przejmować. http://sourcefrog.net/weblog/software/linu...ernel/swap.html 3.Ile GB powinienem wydzielić z partycji C (ma ona 35GB, wolnego 22GB) na Fedorę? To zależy co tam będziesz instalował :] Ja mam 7GB na / (połowa i tak wolna), 2GB na /home, a resztę rzeczy trzymam na innych partycjach. 4.Czy dobrym posunięciem byłoby podmontowanie partycji D pod \home\ ? Nie ma szans. FAT32 to bardzo ułomny system plików, który nie obsługuje uniksowych uprawnień ani kontektu plików/katalogów. Potrzeba normalnego systemu plików. Wiecie, chciałbym nie tworzyć więcej niż 4 partycji (czyli w/w + Fedora). To za mało. swap + / + oddzielny /home to podstawa. Nie wiem dlaczego chcesz mieć tak mało partycji :/ Ja na moim 80GB HDD mam ich 14 :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Theriel Napisano Maj 17, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Takie może banalne pytanie, ale po co osobna partycja dla \home\ ? Co w ogóle przechowuje ten katalog dla samej Fedory? Myślałem, że to zwykły katalog przeznaczony tylko dla użytkownika do przechowywania jego plików/dokumentów. Powiedz, a dałoby radę w drugą stronę? Tzn., robię ext (o, jak już tutaj jesteśmy to od razu inne pytanie - jakiego systemu plików używacie? ext3 ?), a później przerzucam całe D:\ na ext? I teraz pytanko - czy jest możliwość, aby windoza normalnie odczytywała i odtwarzała ext? Bo mi to rybka, co będzie napisane w tablicy partycji - czy ext, czy fat, czy cos innego. Ważne, żeby oba systemy mogły z tego korzystać i ingerując w daną partycję - nie psuły jej. Pozdrawiam Theriel Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Takie może banalne pytanie, ale po co osobna partycja dla \home\ ? Co w ogóle przechowuje ten katalog dla samej Fedory? Myślałem, że to zwykły katalog przeznaczony tylko dla użytkownika do przechowywania jego plików/dokumentów. Są tam przechowywane dane użytkownika -- wszystkie ustawienia programów, cache przeglądarek, a nawet programy użytkowników. Pliki te dość często się zmieniają, więc jakby je trzymać na /, to powodowałoby zwiększanie fragmentacji tej partycji. Osobny /home robi się też z innych powodów. Przy reinstalacji systemu zostają wszystkie ustawienia użytkownika, więc nie trzeba większości na nowo konfigurować. Dodatkowo ma się pewność, że nie zapcha się głównego systemu plików. Powiedz, a dałoby radę w drugą stronę? Raczej nie. Linuksowe systemy plików ciągle się rozwijają, dodawane są nowe funkcje, więc obecne programy mogą mieć problemy z odczytem (nie mówiąć już o zapisie) na danych systemach plików. jakiego systemu plików używacie? ext3 ? / i /home trzymam na ext3 (trochę podrasowałem sobie, bo standardowe ustawienia nie są dla mnie zbyt optymalne). Wybrałem tak głównie dlatego, że jest stabilny :-) Muzykę i filmy na XFS -- idelanie nadaje się do dużych plików. Niestety ma jedną wadę (która też jest zaletą) -- wszystko ostro cachuje. Osiąga przez to duże transfery, ale brak prądu może spowodować niezapisaniem się sporej ilości informacji :/ (mi to nie przeszkadza, bo partycję z muzyką montuję w trybie read-only ;-) ) Fajny jest też JFS (używałem pod FC1), ale niestety nie obsługuje rozszerzonych atrybutów, więc nie działa pod nim SELinux. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Theriel Napisano Maj 17, 2005 Autor Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Dzięki wielkie za pomoc. OK, to w takim razie taka jest moja wizja, prosiłbym ewentualnie o jakąś opinię: 1. C - FAT32 - MBR - 15GB (Windoza i programy pod nią trochę zajmują... niestety. Ewentualnie zintegruję aktualną partycję E z C i C będzie miała jakieś 35GB) 2. / - ext3 - 8GB - Fedora Core 3. /home - ext3 - 2GB 4. swap - swap - 100MB No i teraz problem. Chciałbym zrobić partycję 120GB z moimi rzeczami, ale chciałbym aby ona była widoczna z poziomu obu systemów i aby oba systemy mogły w nią ingerować dowolnie. Istnieje jakieś sensowne rozwiązanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 Chciałbym zrobić partycję 120GB z moimi rzeczami, ale chciałbym aby ona była widoczna z poziomu obu systemów i aby oba systemy mogły w nią ingerować dowolnie. Istnieje jakieś sensowne rozwiązanie? Jedynym rozwiązaniem jest fat32. Oba systemy nie mają z nim problemów. Zastanawiam się tylko po co CI partycja 120GB? Wiesz ile to się potem defragmentuje? Nawet ze względu na bezpieczeństow danych lepiej jest robić mniejsze partycje. Gdyby Ci siadły metadane systemu pliku, to wszystko poszło by się kochać. Tak tylko część, bo prawdopodobieństwo popsucia się obu (lub większej ilości) filesystemów jest znacznie mniejsze ;-) Układ partycji może być. Z czasem samemu się zorientujesz ile Ci potrzeba na co miejsca :-) Nie polecałbym łączenia C i E, bo wtedy partycja z Fedorą byłaby dalej od początku dysku -- jak wiadomo tam są największe transfery. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patpi Napisano Maj 17, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 17, 2005 / i /home trzymam na ext3 (trochę podrasowałem sobie, bo standardowe ustawienia nie są dla mnie zbyt optymalne). hmm... interesujace, mozna cos wiecej o tym? (niekoniecznie w tym watku, jakbys chcial stworzyc nowego posta to by bylo OK) Jakies linki lub od czego zaczac i czy rzeczywiscie warto podrasowac ext3 [co to daje?] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajownik Napisano Maj 18, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 18, 2005 http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...indpost&p=20664 - tutaj podałem jakie stosuję opcje (systmy plików zawsze tworzę samemu przed instalacja -- wystarczy odpalić tryb rescue i jazda ;-) ) http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...indpost&p=23127 -- tu odpowiedź na to czy się opłaca http://www.fedora.pl/site/forum/index.php?...indpost&p=24208 (końcówka) -- co i jak jeszcze można pozmieniać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patpi Napisano Maj 18, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 18, 2005 Dziekuje, czytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bziumik Napisano Maj 19, 2005 Zgłoszenie Share Napisano Maj 19, 2005 U mnie na serwerze w pracy z FC3 przy 3GB RAM i swap 550 MB użycie swap =0 (komenda free -m, ostatnia linia komunikatu) co wcale nie oznacza, że należy nie należy tworzyć swapu. Dla zdrowia trzeba go mieć. Serwer pracuje jako pocztowy z 300 użytkownikami. Chyba z tego wynika, że im większy RAM tym mniej trzeba na swap. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się