Zawiedziony

[cysio]

Od pewnego czasu zamierzałem ostatecznie rozstać się z Windą i przejść wyłącznie na Linuksa. Czekałem i czekałem na dystrybucję z kernelem 2.6 i wreszcie sie doczekałem. Ściągnąłem DVD iso, wypaliłem i z biciem serca odpalam na sprzęcie. I co? Na starcie przy ładowaniu kernela system się automatycznie restartuje.

 

Kiedy próby wyłączenia ACPI nie pomogły zagoglowałem. I co? Pierwsze co znalazłem to informacja w Fedora release notes że płyty ASUSa z serii P4P800 nie działają i nie ma na razie obejścia dla tego problemu.

 

NIE MA??? Kurka wodna, przecież to jedna z najbardziej popularnych płyt na świecie, swego czasu masowo kupowana ze wzgledu na łatwość odblokowania PAT-a w chipsecie i865PE. Jak można dopuścić aby dystrybucja nie działała na tak popularnym sprzęcie??? Naprawde się wkurzyłem na ludzi przygotowujących tę dystrybucję.

 

Poguglałem trochę więcej i oprócz masowego narzekania użytkowników ASUSa (jakby nie było ta firma to mercedes na rynku płyt głównych) znalazłem jakieś tam rozwiązanie tego problemu z użyciem innego jądra podczas instalacji nagrywanym na kluczyk USB.

https://bugzilla.redhat.com/bugzilla/show_b...g.cgi?id=121819

 

Popróbuję dziś wieczorem, jak uda mi sie uruchomić kluczyk USB na innej dystrybucji.

 

Kurcze, tak bardzo chcę wykasować tę Winde ze stacji roboczej...

Cysio

 

 

 

 

Update 2004-06-17

 

Postanowiłem odpisać tutaj, bo mam dość majli od innych posiadaczy Asus P4P800 :-)

 

Wszystko jest opisane tutaj: http://www.fedorafaq.org , pozwole sobie przetłumaczyć:

 

1. Krok pierwszy: ściągamy malutkie ISO (17MB) z którego bootujemy

2. Wykonujemy normalna instalacje, po trzech krokach wymieniamy nasza plytke na normalne DVD-R z ISO FC2.

3. Po instalacji znow bootujemy z poprzedniej plytki i wpisujemy linux rescue

4. montujemy systemy i uruchamiamy sieć

5. ściągamy nowy kernel kernel rpm (wyszukujemy najnowszy) i go instalujemy rpm -Uvh kernel-2.6*

6. rebootujemy

 

i system powinien wystartowac.

 

U mnie nie wystartowal

Ale to dlatego ze mam dual boot system z Winda na dysku 120GB.

Wystarczyło poszukac na sieci i komenda:

 

sfdisk -d /dev/hda | sfdisk --force --no-reread -H255 /dev/hda

 

wszystko naprawila.

 

Teraz mi juz ładnie bootuje.

 

Polecam wszystkim unofficial fedora faq bo znajdziemy tam wszystkie potrzebne informacje jak zainstalowac obsluge mp3, divx, flash, java, itd.

 

Cysio Mac Zbysio

[Robertus]

Mam podobny problem... tylko ze zwykłym cd i starszym sprzętem :

 

cyrix MII 333 płyta z chipsetem Intel® 430TX ATI XL 8mb HD 20 gb i 1,2 gb

lg 48x16x48

 

tylko bez głupich uwag... ;-) mam na tym dwa windowsy 98 i xp ( prawdziwi linuxowcy pewnie klną teraz ) i RedHat 8.0 i działa cycusiowo...

 

płyta się ładuje, wybieram ( po kolei wszystkie mozliwe opcje ) linux się ładuje

i po 3 sekundach restart...

 

z iso z FC2-i386-rescuecd.iso to samo...

 

w powyższym poście jest rozwiazanie dla asus i via, a co ja mam zrobić... ???

start z dyskietki... ? chociż trochę mnie odrzuca od takiego rozwiązania...

 

Dodam, że z RedHat 9.0 wszystko jest OK ( jeszcze nie zainstalowałem ale pierwsza płyta ładuje sie bez problemów... )

 

Proszę o pomoc...

[gajownik]

5. ściągamy nowy kernel kernel rpm (wyszukujemy najnowszy) i go instalujemy rpm -Uvh kernel-2.6*

Mała uwaga: proponowałbym raczej instalować kernel wydany w oficjalnych uaktualnieniach, bo od wersji 2.6.6-1.427 tego błędu już nie ma. Kernel od Arjana van de Vena jest kompilowany gcc 3.4 i mogą być problemy ze skompilowaniem zewnętrznych modułów jądra, nie mówiąc już o tym, że są to wydania tesowe :-) Aha, zamiast rpm -Uvh lepiej stosować rpm -ivh ;-)

[edit]

Ups! Późno już było... W tym wypadku rpm -Uvh może być. Sorry...

cyrix MII 333 płyta z chipsetem Intel® 430TX ATI XL 8mb HD 20 gb i 1,2 gb

https://bugzilla.redhat.com/bugzilla/show_b...g.cgi?id=123863

http://people.redhat.com/arjanv/c3boot-2.iso

[Robertus]

kuźwa... ;-)

 

zdaje się, że najpier muszę sie nauczyc czytać...

VIA C3 to CyrixIII czyli zgodny w dół z moim IBM Cyrix II

 

sory... ale nie skojarzyłem... chyba za dużo siedzę przed komputerem...

 

dzięki !!!

 

Idę spać...