Skocz do zawartości

Pomysłowość Zjadaczy żabich Udek Nie Zna Granic


neo_fox

Rekomendowane odpowiedzi

Francja dyskutuje nad projektem wprowadzenia dodatkowych opłat za korzystanie z sieci typu P2P.

Nie byłoby w tym nic tak przerażającego gdyby nie fakt że taką opłatę miałby płacić każdy użytkownik internetu. Czyli opłata za dzierżawę łącza + opłata dla ISP + ryczałt kulturalny (pięknie to nazwali).

Najgorsze że jak uda im się we Francji to pewnie będą się starali przeforsować taki projekt w EU.

Drodzy politycy: nie każdy kto ma łącze internetowe jest jednoznacznie złodziejem !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy politycy: nie każdy kto ma łącze internetowe jest jednoznacznie złodziejem !!!

Powiedziałbym nawet, ze nie każdy korzystający z sieci P2P. W końcu obrazy wiekszości dystrybucji linuksowych (powiedzmy tych bardziej znanych) można zasysać przy pomocy sieci torrent. Generalnie P2P nie jest przeznaczone wyłącznie do kradzieży wartości intelektualnych wynikających z praw autorskich.

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie nie kazdy... choc w Polsce bedzie to jakies 95% wink.gif

a to zupełnie inna historia sad.gif

 

Powiedziałbym nawet, ze nie każdy korzystający z sieci P2P.

Ale prawie każdy. Dlatego też takich programów nie używam

Edytowane przez neo_fox
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale prawie każdy. Dlatego też takich programów nie używam

Wolna wola. Z Twoich słów wnioskuję, że nieużywanie P2P to jakiś powód do dumy wink.gif Wg mnie to błąd - łatwiej jest ściągnąć kilkugigabajtowy obraz Fedory od ludzi z tej samej dzielnicy czy wręcz bloku niż mozolnie ciągnąć się z serwera FTP utrzymującego mirror i oddalonego o Bóg wie ile routerów.

P2P nie jest nielegalne. Jest tylko zbyt często źle wykorzystywane, nota bene najczęściej przez "windowsowców", bo tam gdzie oprogramowanie jest otwarte, to i kraść nie bardzo jest co wink.gif

 

Pozdr,

W.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to powód do dumy ale korzystanie z tego typu programów to często powód do niekoniecznie słusznych podejrzeń.

Z drugiej strony sam być może trochę generalizuje ale jak czasem czytam wątki na cafe allegro to mnie coś bierze mad.gif

Niektórzy piszą nawet tematy typu: potrzebny mi kod do winxp lub coś w tym stylu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony sam być może trochę generalizuje ale jak czasem czytam wątki na cafe allegro to mnie coś bierze  mad.gif

Niektórzy piszą nawet tematy typu: potrzebny mi kod do winxp lub coś w tym stylu ...

Szczerze mówiąc w ogóle mnie nie obchodzi o co kto mnie podejrzewa z tytułu posiadania zainstalowanych programów do P2P.

Co do wpisów na cafe allegro to potwierdza to tylko moją teorię, że ludzie kradną soft pod windowsy, bo pod linuksem po prostu nie ma takiej potrzeby.

Tak więc Linux górą smile.gif Chociaż chyba z tego co widzę sporo osób korzysta z Codegi i to jak sądzę dłużej niż dopuszczalne 30 dni. Ciekawe jak z licencją... wink.gif

A wracając do tematu podatku kulturalnego od posiadania internetu, to przypomina mi to naszą ustawę o abonamencie TV - telewizję oglądam sporadycznie, głównie kanały w rodzaju Dicovery czy Eurosport na kablówce, naszej dziadowskiej publicznej TV nie oglądam wcale, ale płacić muszę. Ale to już zupełnie inna historia i może nie na to forum smile.gif

Miejmy nadzieję, że projekt upadnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z jakiej racji mamy płacić i również ciekawe pytanie : KOMU ?

Jeśli kasa ma iść do skarbu państwa to za co ?

Nikomu. Jak na razie. Ale kto wie?

Chociaż chyba z tego co widzę sporo osób korzysta z Codegi i to jak sądzę dłużej niż dopuszczalne 30 dni. Ciekawe jak z licencją... wink.gif

Oile wiem trzeba odpalić jakąś składkę miesięczną. Kiedyś się orientowałem bo chciałem sobie odpalić gierkę pod Fedorką.

Jednak było mi trochę za drogo więc zrezygnowałem.

Natomiast co do abonamentu telewizyjnego to cię "pociesze": ten złodziejski podatek jest w całej Europie i nikt nie ma na niego rady, chociaż wszyscy wiedzą że przeczy on zdrowemu rozsądkowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Drodzy politycy: nie każdy kto ma łącze internetowe jest jednoznacznie złodziejem !!!

 

Ja kradzieży intelektualnej nie uważam za coś złego. Wynika to z faktu iż nie jest to coś materialnego więc autorowi tak naprawde nie ubywa z konta a tylko mu na nie nie przybywa. Więc nie jest to żadna kradzież a po prostu nie daję mu zarobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kradzieży intelektualnej nie uważam za coś złego. Wynika to z faktu iż nie jest to coś materialnego więc autorowi tak naprawde nie ubywa z konta a tylko mu na nie nie przybywa. Więc nie jest to żadna kradzież a po prostu nie daję mu zarobić.

... jezu. "Wynika to z faktu iż nie jest to coś materialnego" Jak moze tak myslec europejczyk?? Jedyne czym mozemy (jako Europa) aktualnie konkurowac z innymi czesciami świata to Usługi... W innych dziedzinach Europa juz odstaje a bedzie odstawac coraz bardziej z powodu wielu geopolitycznych, geoekonomicznych i demograficznych czynników. W Usługach czesto nie uświadczysz "materialnego" przedmiotu ale to to samo! Tak samo ma wartosc, jest wynikiem czyjejs pracy, jest czyims kapitałem, jest czyjas wartością dodaną, itp itd

 

Usługa - działanie podejmowane zwykle w celach zarobkowych w celu zaspokojenia potrzeb innego człowieka lub organizacji.

Może obejmować czynności: od niematerialnych, jak porada techniczna, reprezentowanie kogoś przed urzędem czy sądem aż po wykonawstwo konkretnych przedmiotów (na przykład: dokumentacji).

"więc autorowi tak naprawde nie ubywa z konta a tylko mu na nie nie przybywa" litości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francja dyskutuje nad projektem wprowadzenia dodatkowych opłat za korzystanie z sieci typu P2P.

Nie byłoby w tym nic tak przerażającego gdyby nie fakt że taką opłatę miałby płacić każdy użytkownik internetu. Czyli opłata za dzierżawę łącza + opłata dla ISP + ryczałt kulturalny (pięknie to nazwali).

Ciekawe byłoby gdyby ludzie tworzący programy do P2P pozwali rząd francuski o procent z tego podatku rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw neozdrada, teraz to.

trzy-czte-i-ry

Dziekujemy Wam, France Telecom za lacze, ktore sie rozlacza co 6h, ktore ma zmienne IP oraz za modemy, ktore negocjuja kijowe predkosci i to w miescie... oraz im rodakom za takie pomysly

nic tylko pogratulowac...

sorry, ale to co chce napisac z deka bedzie przynudzalo, wiec napisze tyle tylko ze w CHIPie znajdziecie kawalek tego co o tym mysle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ungh...

A pamiętacie jeszcze to?

Szkoda słów...

 

@patpi

 

... jezu. "Wynika to z faktu iż nie jest to coś materialnego" Jak moze tak myslec europejczyk??

Wiesz, mimo iż zupełnie nie mogę się zgodzić z tym, co mówi mobo, to fakt, że porusza on kluczową kwestię, jeśli chodzi o problemy "copywright vs informatyka". Mówiąc o "usługach" musisz brać pod uwagę pojęcie "pracy" jako takiej: Rzecz w tym, że w przypadku usług jest ona wykonywana na bierząco, kiedy jest na nią zamówienie, popyt - etc...

Wraz z cyfryzacją pojawiła się możliwość tworzenia kopii 1:1 - bez najmniejszej straty jakości.

Na tym tle rysują się dwa problemy dotyczące praw autorskich: z jednej strony zagrożenie dla firm fonograficznych i producentów oprogramowania - Ktoś pamięta, żeby były organizowane akcje typu "stop nielegalnemu kopiowaniu płyt winylowych na kasety"? Nie, ponieważ nośniki i narzędzia do ich zapisu nie pozwalały na proces kopiowania "w nieskończoność". Przepisy w teorii wyglądały tak samo, ale w praktyce przymykano na to oko - ostatecznie przegrywając pożyczoną płytę na kasetę "skazywałem się" na gorsze brzmienie i perspektywę utraty nagrań po którymś przesłuchaniu... Taśma z programem na zx spectrum po ósmym przegraniu na magnetofonie grundig to też nie zawsze było to wink.gif

Drugim problemem - tym od strony konsumenta - jest pytanie "Jak to właściwie. jest, że ktoś wykonuje jakąś pracę raz i oczekuje, że będzie się mu za nią ciągle płacić?". To nie budziłoby takich kontrowersji, gdyby rzeczy, które można powielać w praktycznie dowolnych nakładach nie kosztowały sześćdziesięciokrotnie, stukrotnie, a czasami "dużozadużokrotnie" tyle, ile nośnik na którym zostały zapisane...

Mówiąc prościej: kiedyś malarz siadał i malował obraz - sprzedawał go za cenę, w którą naturalną koleją rzeczy wliczone było, że jest taki tylko jeden. Bard ( czy jak go tam smile.gif ) siadał, grał do kotleta i brał za to pieniądze. Teraz reguły gry nie są już tak klarowne - to było, jest i z pewnością będzie źródłem wielu spięć i konfliktów - jak wszystko, na czym ktoś może zarobić, a ktoś inny stracić.

więc autorowi tak naprawde nie ubywa z konta a tylko mu na nie nie przybywa

Niestety, w tym też jest jakaś cząstka prawdy -na krótkim przykładzie: Czy, gdyby nic w tym nie było, microsoft miałby obecną pozycję na rynku desktopów? Czy gdyby windows nie był "za darmo" mielibyśmy dalej sytuację, gdzie tak wiele firm i portali oferuje usługi tylko dla użytkowników jednego systemu? I nie - nie uważam, że to w jakikolwiek sposób usprawiedliwia kradzież - to by było za proste - trzeba sobie jednak zdać sprawę z tego, że w pewnych konkretnych przypadkach - gigantów informatycznych, bądź fonograficznych - nawet piractwo napędza działające lobby.

 

Ciekawe byłoby gdyby ludzie tworzący programy do P2P pozwali rząd francuski o procent z tego podatku
Tak, to pewnie powinni właśnie zrobić...

 

Dobra, głowa mnie już boli od konkluzji, jaka mi się niezmienne nasuwa - kończę zanim przyjdzie mi do głowy ją wypowiedzieć i przysporzyć pracy moderatorom smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francja dyskutuje nad projektem wprowadzenia dodatkowych opłat za korzystanie z sieci typu P2P.

Nie byłoby w tym nic tak przerażającego gdyby nie fakt że taką opłatę miałby płacić każdy użytkownik internetu. Czyli opłata za dzierżawę łącza + opłata dla ISP + ryczałt kulturalny (pięknie to nazwali).

Najgorsze że jak uda im się we Francji to pewnie będą się starali przeforsować taki projekt w EU.

Drodzy politycy: nie każdy kto ma łącze internetowe jest jednoznacznie złodziejem !!!

gdyby oplata byla realistyczna bylbym za. bo czlowiek nie musialby sie bac ze korzystajac z jakiejkolwiek sieci p2p w jakichkolwiek celach trafialby na celownik sluzb zwalczajacych piractwo komputerowe

 

ale przeciw jestem bo:

- zalozmy ze ktos sciaga z p2p na przyklad muzyke zagranicznych artystow, i to wielu, np ze 200 roznych. zostanie wytropiony przez kogos zza granicy. powie ze placi oplate za p2p wiec jest czysty. ciekaw jestem jak z tego podatku za p2p panstwo rozliczy sie z tymi artystami?

- nie wszyscy sciagaja nielegale

- p2p bedzie jeszcze bardziej kojarzone z piractwem

 

btw nie apeluj do politykow, bo i tak nie zrozumieja :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...