Problem Z Usuwaniem Danych Z Dysku

[djds]

Witam!

 

Mam nadzieję, że nie pytam o coś, co już było poruszane na Forum. Jeśli tak, to przepraszam i prosze pokierować mnie w odpowiednie miejsce ("search" nie dał mi odpowiedzi).

 

Otóż mój problem polega na tym, co następuje. Kasuję np. jakieś pliki lub katalogi z plikami (prawa mysz ---> wyrzuć do kosza, czyli tradycyjna windowsowska metoda), następnie, jak się można spodziewać, wpadają one do kosza. Czyszczę kosz, lecz na dysku jest taka sama ilość miejsca jak przed operacją. jedym zdaniem, wolnego miejsca nie przybywa. Chociażby dzisiaj wyrzuciłem prawie 4,5 GB śmieci i z wolnych 20 GB mam dalej 20, bez zmian. Zastanawiam się czy może to mieć związek z zainstalowanym na tym samym komputerze XP. Jeśli chodzi o Fedorę, jestem okropnym żółtodziobem Mam ten system dopiero od dwóch tygodni i w większości działam po omacku. Jednak tego problemu nie jestem w stanie sam rozwiązać. Bardzo proszę o pomoc.

 

Jeśli trzeba będzie podać jakieś dane (sprzęt, wersje systemów czy coś w tym stylu), proszę mi napisać dokładnie co i jak

[scotti]

a kasujesz na partycji Linuksa czy windowsa?

[@WalDo]

Może to w czymś pomoże → http://forum.fedora.pl/index.php?showtopic...&pid=102972

 

[djds]

scotti - na partycji Windowsa. Jednak jak przeskakuję na XP, to problem jest ten sam, tzn. ilość wolnego miejsca się nie zwiększa.

 

WalDo - niestety, podlinkowana stronka nie rozwiązała mojego problemu

[pavxxx]

Mam taki sam problem, ale odkryłem, że te pliki u mnie przenoszone są do ukrytego katalogu .Trash-nazwa_użytkownika na tej partycji co usuwane pliki.

Wystarczy usunąć te dane z tego katalogu ewentualnie usuwać od razu z Shiftem.

[@WalDo]

WalDo - niestety, podlinkowana stronka nie rozwiązała mojego problemu

Jesteś pewien, że masz pusty katalog /home/<nazwa użytkownika>/.local/share/Trash oraz jego podkatalogi? Łącznie z ukrytymi plikami? Sprawdzałeś to z konsoli?

A jakbyś się zalogował na konto, z którego ostatnio usuwałeś i wydał polecenie

ls -laR ~/.local/share/Trash

 

[morsik]

myślę że to może być problem z zapisem danych tablicy partycji windowsowej, należy pamiętać że nawet opróżniajac kosz dane dalej są na dysku, więc wnioskował bym defragmentację i/lub scandisk

[Arabski]

myślę że to może być problem z zapisem danych tablicy partycji windowsowej, należy pamiętać że nawet opróżniajac kosz dane dalej są na dysku, więc wnioskował bym defragmentację i/lub scandisk

 

Wybacz kolego, ale chyba za bardzo nie wiesz co napisałeś... Od kiedy tablica partycji ma coś wspólnego z alokacją plików? Pomijając fakt, że po opróżnieniu Kosza miejsce zajmowane przez pliki jest zwalniane (bez względu na system plików).

[exbros]

Zasadniczo odpowiedz juz padla w tym watku, ale coby podsumowac...

 

 

(a.) jesli wolne miejsce nie powraca na partycji linuxowej (na pewno dotyczy to ext2 / ext3 - innych formatow nie sprawdzalem) to teoretycznie usunietych plikow i smieci nalezy szukac w:

/tmp

/var/tmp

/root/.Trash

/root/.local/Trash

/home/katalogi_domowe_twoich_uzytkownikow/.Trash

/home/katalogi_domowe_twoich_uzytkownikow/.local/Trash

ze szczegolnym naciskiem na pogrubione foldery (tam najczesciej pozostaja sierotki...). Dawniej /var/cache/yum tez potrafil zmagazynowac spora liczbe niepotrzebnych (juz po instalacji) pakietow, ale to zostalo chyba naprawione, bo w F8 i F9 w zasadzie juz sie to nie zdarza.

 

 

(b.) jesli wolne miejsce nie powraca na partycji windowsowej (na pewno dotyczy to NTFS - innych formatow nie sprawdzalem) to teoretycznie usunietych plikow i smieci nalezy szukac w ukrytych katalogach

C:\.Trash-nazwa_uzytkownika_ktory_usuwal (moze to byc tez D:, E:... - chodzi o root partycji / windowsowego systemu plikow)

 

lub

C:\.Trash-root (jesli usuwal linuksowy root)

 

lub - rzadko aczkolwiek sie zdarza (np w systemach gdzie jedynym uzytkownikiem jest root)

C:\.Trash-0

 

Moze by ta informacje gdzies podpiac? Ostatnio jakos czesto ginie ludziom wolne miejsce...

 

@morsik - nie jest to zaden problem z zapisem tablicy partycji czy z alokacja plikow, to po prostu wprowadzone jakis czas temu dodatkowe zabezpieczenie - pliki z partycji NTFS nie sa calkowicie usuwane, a tylko przenoszone na bok (w rzeczywistosci: ukrywane). Najbezpieczniej jest faktycznego usuniecia dokonac juz pod docelowym systemem poprzez usuniecie calego folderu i oproznienie kosza... jest to po prostu bezpieczniejsze. Z tego co zauwazylem wprowadzono to chwile po upowszechnieniu NTFS6 (Vista) i moze miec zwiazek z nowymi, glebszymi (teoretycznie lepszymi) metodami journallingu zaimplementowanymi w tym systemie (journalling, shadow copy, sprawdzanie integralnosci dysku/partycji itepe itede...).

 

Pozdro

 

//=====

Nie dosc, ze sie wymadrzam to mam sie jeszcze sam podpinac?

Ja tak o tym podpinaniu to z wrodzonej skromnosci ... nie chce mi sie po prostu odpowiadac na takie same posty po raz kolejny (a. jestem leniwy, b. nikt normalny nie lubi sie powtarzac ).

[@WalDo]

Off Topic

Moze by ta informacje gdzies podpiac?

Informacja cenna, ale podpinanie chyba niewiele daje, bo tego - mam takie wrażenie czytając wątki - i tak większość użytkowników nie przegląda

Zresztą kto ma podpiąć jak nie moderator

 

[morsik]

@Arabski: a no możliwe że się pomyliłem, ale to nie zmienia faktu że fizycznie dane zostają na dysku

i przepraszam za wprowadzenie zamieszania

[Adi1981]

Wybacz kolego, ale chyba za bardzo nie wiesz co napisałeś... Od kiedy tablica partycji ma coś wspólnego z alokacją plików? Pomijając fakt, że po opróżnieniu Kosza miejsce zajmowane przez pliki jest zwalniane (bez względu na system plików).

 

Koledze chodziło zapewne o MFT - jego defragmentacja faktycznie może (choć osobiście w to wątpię) pomóc coś w tej materii jeśli chodzi o partycje NTFS.

[Arabski]

Moze by ta informacje gdzies podpiac? Ostatnio jakos czesto ginie ludziom wolne miejsce...

 

Co to się porobiło... Dziś nawet przy usuwaniu pliku nie można mieć pewności że się usunie?

[djds]

bardzo dziękuję za rozwiązanie problemu! Już wszystko gra