Tak naprawdę istnieją tylko dwie książki, na które warto stracić czas:
- Unix i Linux. Przewodnik administratora systemów.
- Linux. Wprowadzenie do wiersza poleceń – choć tą polecam w wersji angielskiej – dosłownie 3 dni temu wyszła 6 edycja No i ma tę przewagę nad polskim wydaniem, że oryginał jest dostępny za darmo na licencji Creative Commons. Do pobrania tutaj https://www.linuxcommand.org/tlcl.php
A dalej to już specjalizacja w dziedzinie, która cię najbardziej interesuje, niekoniecznie przez książki
Na pewno trzymaj się z dala od wszelkich książek, które stawiają na kilkanie po GUI (najlepiej odstaw wszystkie, które poświęcają więcej niż rozdział na przedstawienie dostępnych wyborów DE/WM), czyli de facto większość twoich propozycji – srogo się na nich zawiedziesz, bo raz, że GUI z czasem potrafi się zmieniać, dwa, że po darmowych fragmentach widać, że screeny pochodzą z bardzo starych wersji, i trzy w ten sposób tak naprawdę niezbyt wiele się nauczysz, a na pewno nie poruszania się po konsoli jeśli na tym ci zależy.
No i miej świadomość, że samo przeczytanie nawet najlepszych książek nic ci nie da jeśli nie wdrożysz wiedzy w praktyce (pomijając dzieła typowo o historii Linuxa czy IT). Na swoim przykładzie mogę to potwierdzić – mam kilka książek o Linuksie, żadnej w całości nie przeczytałem, a co najwyżej wyrywkowo małe fragmenty. Ponadto nie mam wykształcenia informatycznego (jestem po polonistyce), a pracuję jako sysadmin. Cała moja wiedza pochodzi z grzebania w systemie, eksperymentowania oraz czytania manuali i dokumentacji (obowiązek jeśli poważnie myślisz o Linuksie)