Fstab

[...>>udzior<<...]

pokazalo mi zawartosc fstab wszystkie partycje jakie sa windowsowskie i linuksa, ta ktora niby to byla odmontowana czyli hda8 tez byla jak wszystkie inne!

Ty wiesz co Ci "pokazalo" My nie

Dobra zrobimy to inaczej.

 

Na konsoli wpisz:

script .log

nastepnie

mount
cat /etc/fstab

Teraz nacisnij CTRL+D.

I zapodaj zawartosc pliku .log na forum.

 

 

[@WalDo]

chmod 777

nie mama uprawnien plik tylko do odczytu

Nie masz uprawnień do odczytu czego? polecenie chmod poza uprawnieniami (w tym przypadku 777) wymaga jeszcze pliku, na którym ma być wykonana operacja. Domyślam się, że chodzi o /etc/fstab, ale z domysłów często wychodzą nieporozumienia. Upewnij się, że działasz jako root - z całym szacunkiem, ale moze tylko Ci się tak wydaje Pokaż co zwraca polecenie id. Oczywiście w terminalu, z tego użytkownika, z którego robisz chmod.

Przyłaczam się do uwagi przedmówcy - Ty widzisz co się wypisało, ale my nie. Jeśli potrzebujesz pomocy, to nie bądź tak lakoniczny w podawaniu informacji nt. tego co robisz, jak robisz i jak wygląda wyjście poleceń.

 

Pozdr,

W.

[PaiMei]

wiec tak

 

na 100% jestem jako root zalogowany pozniewaz

 

system startuje do pewnego momentu pozniej pojawia sie komunikat

 

GIVE ROOT PASSWORD FOR MAINTENANCE

 

(or type control-D to continue)

 

wiec musze jako root sie logowac

control-d restartuje kompa

 

 

more /etc/fstab wyswietla

 

 

LABEL=/1 / ext3 defaults 1 1

devpts /dev/pts devpts gid=5,mode=620 0 0

tmpfs /dev/shm tmpfs defaults 0 0

proc /proc proc defaults 0 0

sysfs /sys sysfs defaults 0 0

LABEL=SWAP-hda7 swap swap defaults 0 0

/dev/hda5 /mnt/hda1 ntfs ro,umask=0222 0 0

/dev/hda1 /mnt/hda2 ntfs ro,umask=0222 0 0

/dev/hda8 /mnt/linux ext3 defaults 1 1

 

 

 

 

chmod 777 fstab tak napisalem i w dopowiedzi dostalem ze nie mam uprawnien by zmieniac prawa, a jak sprawdzalem prawa dostepu

ls -ld fstab wyswietlilo

-rw-r--r--

[...>>udzior<<...]

Ostatnia rada i ide spac..

 

Wloz plytke z Fedora do napedu.

Nastepnie po pojawieniu sie menu wpisz

linux rescue

Padnie pytanie - wybierz Local CD-ROM

Nastepnie pojawi sie tekst "The rescue environment will now attempt to find

your Linux installation and mount......"

Wybierz SKIP (nie bedzisz montowac zadnej partycji).

 

fsck LABEL=/1

----------------------

Uruchom "grzyba" jeszcze raz.

 

Bedzisz musial sie zalogowac w trybie Single:

 

1. Po pojawieniu sie ekranu GRUB`a nacisnij dowolny klawisz aby przejsc do menu GRUB`a.

2. Wybierz kernel ktory uzywasz i nastepnie nacisnij klawisz a.

3. Przejdz na koniec lini [spacja] i wpisz single. [Enter]

 

.. ale i tak nie zrobiles tego co miales zrobic to teraz bedziesz wiecej "klepac".

 

Jak juz bedziesz Single Mode:

 

mount 

dlatego, gdyz nadal nie wiem na jakiej partycji jest / (katalog glowny) - znam tylko labela - ktory nic mi nie mowi.

 

i teraz zobaczysz jak jest zamontowana partycja [ czy jest ro lub rw ](oznaczona we fstab jako LABEL=/1 / ext3 defaults 1 1) - to na niej jest /etc/fstab.

 

dalej juz wiesz co masz robic...

 

.. jakby nadal nie dzialalo to do poprzedniej wskazowki (tej ze script) wykonaj po cat /etc/fstab

cat /var/log/messages

i wyslij plik .log

Baw sie..

[PaiMei]

wiem ze nie zablysne teraz ale co to kurna znaczy??

 

Uruchom "grzyba" jeszcze raz.

 

 

 

zaczynam sie powoli lamac!! chyba szybciej bylo by przeinstalowac i zrobic wszystko od poczatku

[...>>udzior<<...]

Spox.. "grzybek" - komp.

.. Twoj wybor - ale warto sie pomeczyc (nauka nigdy nie idzie w las).

Przejrzyj wszystkie rady... przespij sie z tym (tymczasowo dzialaj na "windzie") - wrocisz ponownie i znowu sie z tym zmierzysz.

Podasz sie - to juz pierwszy krok, aby zostac "Lino-Klikaczem" (mnie nie dziala - szybko mi pomozcie !!!) - zartuje oczywiscie

 

 

[@WalDo]

2. Wybierz kernel ktory uzywasz i nastepnie nacisnij klawisz a.

3. Przejdz na koniec lini [spacja] i wpisz single. [Enter]

Tak z pamięci piszę... Chyba nie "a" tylko chyba "e" jak edit i chyba nie pełnym słowem "single" tylko samo "s".

GIVE ROOT PASSWORD FOR MAINTENANCE

 

(or type control-D to continue)

Ależ Ty cedzisz te informacje... Nie dam głowy, ale w trybie maintenace filesystem root montuje się w trybie read-only - konieczna jest akcja z płytą instalacyjną i "linux rescue", czyli to co gdzieś tu wcześniej ...>>udzior<<... napisał. Po wykonanu chroot /mnt/sysimage będziesz miał dostęp do /etc/fstab w trybie zapisu. A jeśli nie to znaczy, że musiałeś gdzies ustawić, że root partycję (albo wręcz cały dysk) można otwierać wyłącznie w trybie do odczytu. Jakbyś dalej nie mógł nic zapisać (w trybie "linux rescue") to sprawdź czy możesz jakikolwiek plik utworzyć na tej partycji - zrób np. echo "aaaaaaa" > /etc/plik_testowy a potem spróbuj wejść w edycję tego pliku, coś zmienić i zapisać.

 

Pozdr,

W.

[PaiMei]

panowie sprawa jest ciezka

 

juz sobie caly temat wydrukowalem by literowek nie robic ale fedora jest PaiMei-o odporna

 

WalDo

 

przelecialem jeszcze raz krok po kroku to co mi napisaliscie ale ani pliku utworzyc nie moge ani nic edytowac!!

 

wielkie dzieki za cierpliwosc do mnie zwlascza tobie ...>>udzior<<...

 

 

nadszedl czas na zdecydowane posuniecia REINSTAL bo od tygodnia mam linuksa a od 4 dni nie dziala.

[@WalDo]

No to powodzenia, bo wygląda na to, że zrobiłeś cos co zablokowało zapis w tym katalogu. A właśnie! jeszcze jedna próba. Jakie prawa ma sam katalog /etc? Zrób ls -ld /etc - jak jest inaczej niż drwxr-xr-x to znaczy, że nie prawa do pliku są złe tylko prawa do katalogu. Wtedy chmod 755 /etc.

 

Pozdr,

W.

[PaiMei]

WalDo

tego juz sprawdzic nie zdazylem ale skoro jak chcialem cos utwozyc i nie dalo rady bo nie mialem uprawnien to calkiem mozliwe ze nie tylko do samego fstab nie mialem uprawnien a do wszytskiego innego.

 

tylko dlaczego tak sie porobilo skoro jak system dzialal mogle sobie spokojnie dzialac, przeciez sam zly wpis w fstab nie pozmienia mi praw dostepu, czy sie myle??

[@WalDo]

przeciez sam zly wpis w fstab nie pozmienia mi praw dostepu, czy sie myle??

No nie mylisz się nic a nic Przynajmniej ja o takich cudach nie słyszałem, ale czasem, jakieś dziwne ruchy się zrobi i potem nie pamięta tzn.mówię na podstawie moich własnych 'wyczynów" Dlatego zawsze warto sprawdzić wszelki duperele.

 

Pozdr,

W.

[PaiMei]

Dlatego zawsze warto sprawdzić wszelki duperele.

zgadzam sie w 100% ale mam nadzieje ze sie teraz troche dluzej moim systemem pociesze!!

jak co zawsze moge was pomeczyc!

 

jeszcze raz dzieki za poswiecony czas.

[Gi3ros]

Mam ten sam problem, identycznie zwalilem system dodajac niechcacy do pierwszej linijki fstab, gdzie montuje wirtualny system plików, kilka znaków. Nie da sie tego zreperowac w trybie rescue, poniewaz nie da sie zamontowac systemu plików bo fstab jest zwalony. Chyba ze utworzyc jeszcze jeden fstab w etc zaladowanym w rescue ale tego jeszcze nie wypróbowalem.

Podobnie po starcie systemu cala partycja jest montowana tylko do odczytu a nie tylko fstab czy /etc... nie da sie nic z tym zrobic, nie wiem czy zmiana uprawnien do katalogu czy pliku cos pomoze ale wypróbuje, co mi szkodzi.

Móglbym sobie z PM to naprawic albo z live, ale oczywiscie nie da rady poniewaz... nie wiem jaki fs ma ta partycja... nie jest to ext3 tak jak mozna zobaczyc po jej zamontowaniu. Fedora sobie montuje ta partycje pod wirtualny system /dev/mapper/VolGroup00_LogVol00 jak zreszta mozna zobaczyc w fstab i mtab. Po tej operacji system widzi to jako ext3 ale wczesniej nie... ani windows, ani zaden live nie rozpoznal mi tego systemu plików, a próbowalem chyba na wszystkich...

Jesli któras z waszych rad nie zadziala bede musial sie tego wysilic zeby to normalnie ruszylo.

[Karlik]

Mam ten sam problem, identycznie zwalilem system dodajac niechcacy do pierwszej linijki fstab, gdzie montuje wirtualny system plików, kilka znaków. Nie da sie tego zreperowac w trybie rescue, poniewaz nie da sie zamontowac systemu plików bo fstab jest zwalony.

Przeczytaj ten temat. Musisz dac SKIP kiedy rescue chce znalezc i zamontowac partycje z dotychczasowego Linuksa. Potem montujesz sobie dysk na ktorym masz Linuksado jakiegos folderu (np. /mnt/dysk ). Nastepnie eytujesz dopiero /mnt/dysk/etc/fstab

Chyba nie sknocilem nic

[Gi3ros]

Wszystko by bylo fajnie, rzeczywiscie troche doczytalem ten post i rozwiazanie jest, ale nie do konca dla mnie przeznaczone.

Po pierwsze mam LILO nie GRUBa. Tzn. ze musze sobie GRUBA wrzucic zeby uruchomic tryb single, czy da rade z LILO? Pewnie to glupie pytanie bo na 90% mysle ze sie da, ale jeszcze nie szukalem jak.

Po drugie, chmody, montowanie w trybie rescue jak to kolega wyzej napisal... to nie da rady. Po pierwsze zeby zamontowac cokolwiek zapomniales dodac ze musze stworzyc fstab którego nie ma w /etc po uruchomieniu linux rescue bez montowania partycji. A wiec touch /etc/fstab i potem vi /etc/fstab i dopisalem linijke /dev/hdh2 /mnt/hdh2 ext3 rw 0 0 a potem mkdir /mnt/hdh2 i mount /mnt/hdh2. I kiszka, wyswietla komunikat ze jest zly wpis w fstab. OK, sprawdzilem fdisk -l. Partycja z systemem jest hdh2 a system plików Linux LVM. No i super, doszedlem do punktu wejsciowego. Spróbowalem jeszcze zaladowac partycje w linux rescue (oczywiscie po zamontowaniu w /mnt/sysimage nic nie bylo) i odmontowac a potem zamontowac hdh2, ale rezultat byl taki ze nie moglem odmontowac sysimage i przy montowaniu hdh2 pojawialo sie ze device is busy.

Moje przemyslenie na ten temat jest nastepujace: nie dotykaj plików systemowych po kilku piwach...

I chyba sobie daruje dalsza naprawe i zainstaluje fc5 bo i tak mialem to juz jakis czas temu zrobic.